Polacy chętniej zmieniają dostawcę energii. Na co uważać, szukając lepszej oferty?

Po paru latach malejącego zainteresowania Polacy znów chętniej zmieniają dostawcę prądu, szukając korzystniejszych ofert. Na co powinni uważać, szukając niższych cen?

2024-08-19, 13:15

Polacy chętniej zmieniają dostawcę energii. Na co uważać, szukając lepszej oferty?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com

Po kilku latach spadku zainteresowania ofertami zmiany dostawcy energii Polacy znów chętniej decydują się na to, by wybrać nowego sprzedawcę. W pierwszym półroczu 2024, jak podaje Urząd Regulacji Energetyki, zrobiło to prawie 15 tysięcy gospodarstw domowych. Większość z nich zdecydowała się na ten krok w pierwszym kwartale - w drugim na zmianę zdecydowało się 6111 gospodarstw domowych (czyli odbiorców grupy taryfowej G). Nowego dostawcę prądu ma też po pierwszym półroczu ponad 13 tysięcy odbiorców z grup taryfowych A, B i C.

Liczba zmian sprzedawcy energii elektrycznej w drugich kwartałach 2017-2024 
Na co uważać, zmieniając sprzedawcę prądu? 

Regulator rynku, podkreślając, że wybór sprzedawcy energii jest prawem konsumenta i "ważnym elementem wzmacniania konkurencji na rynku", przypomina jednak o tym, by uważać przed podpisaniem nowej umowy. 

Wraz z rosnącą liczbą sprzedawców i ofert pojawiają się podmioty, które stosują nieuczciwe praktyki rynkowe. Dlatego Urząd Regulacji Energetyki przypomina o konieczności uważnego i dokładnego zapoznania się z ofertą i umową, zanim złożymy swój podpis pod dokumentami przedłożonymi przez przedsiębiorcę - przypomina URE.

Zastanawiając się nad zmianą sprzedawcy energii elektrycznej, warto sprawdzić dokładnie kilka rzeczy:

REKLAMA

  • czy oprócz sprzedaży prądu oferta zawiera dodatkowe usługi i związane z tym opłaty,
  • na jaki okres zawierany jest kontrakt,
  • na jakich zasadach będzie odbywać się rozliczenie po upływie okresu obowiązywania oferty,
  • jakie są warunki wypowiedzenia (czy są przewidziane opłaty za wcześniejsze wypowiedzenie umowy),
  • na jakich zasadach będzie odbywać się rozliczenie po upływie okresu obowiązywania oferty.

Urząd Regulacji Energetyki przypomina też, by zawsze zwrócić uwagę na to, czy oferta na pewno jest korzystna, a dokumenty uważnie przeczytać i przeanalizować przed podpisaniem. Szczególną uwagę powinno się zwrócić na to, czy na dokumentach (umowie i ofertach) widnieje nazwa firmy, którą reprezentuje sprzedawca. 

W przypadku umów zawartych przez telefon czy przez internet można od umowy odstąpić bez tłumaczenia się i bez ponoszenia kosztów. Co więcej, sprzedawca ma obowiązek poinformować o tym na piśmie, jak i załączyć do dokumentów wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Ponadto od 2021 roku sprzedawców energii obowiązuje zakaz sprzedaży "door-to-door" konsumentom. Czyli zarówno dostawcy prądu, jak i gazu nie mogą już zapukać do drzwi z propozycją zawarcia umowy (z tej możliwości korzystali często nieuczciwi sprzedawcy).

Szczególną ostrożność klienci powinni zachować, gdy sprzedawcy naciskają na jak najszybsze podpisanie umowy czy proszą o pokazanie ostatniego rachunku. Nieufnie powinno się też podchodzić do braku informacji o dodatkowych opłatach (np. handlowych) czy jakichkolwiek braków w dokumentach (np. nazwy firmy). 

Taryfy dynamiczne energii - na co uważać, kto może zaoszczędzić?

Od 24 sierpnia konsumenci będą mogli skorzystać z nowego w Polsce rodzaju taryf za energię - taryf dynamicznych. W przeciwieństwie do tradycyjnych taryf, w których klient zna z góry cenę, jaką zapłaci za energię przez całą dobę lub w szczycie i poza szczytem, w taryfach dynamicznych cena zmienia się co określony czas. W praktyce, w zależności od modelu, jaki wybierze sprzedawca, cena może się zmieniać co kwadrans, co godzinę czy co pół godziny.

REKLAMA

Co taryfa dynamiczna oznacza dla konsumenta? Może oznaczać obniżenie rachunków, jeżeli będzie on w stanie dostosować swoje zużycie do zmieniających się cen - na przykład w pogodne i umiarkowanie wietrzne dni ceny energii mogą być znacząco niższe dzięki większej produkcji z fotowoltaiki i elektrowni wiatrowych. Generalnie, w taryfach dynamicznych ceny są niższe wtedy, gdy jest duża produkcja energii z odnawialnych źródeł (OZE), a wyższa, gdy OZE produkują mniej. Aby z niej skorzystać, trzeba mieć jednak nowoczesny licznik zdalnego odczytu. 

Taryfy dynamiczne są stosowane w Europie w takich krajach jak Norwegia, Hiszpania czy Holandia. Doświadczenia tych rynków sugerują, że konsumenci umiejący dostosować swoje zużycie do zmieniających się cen energii mogą zmniejszyć swoje rachunki. W Norwegii zdarzają się nawet momenty, w których klienci nie płacą w ogóle za energię czy obowiązują ceny ujemne, gdy to sprzedawca dopłaca klientowi. 

Nie oznacza to jednak, że taryfy dynamiczne nie są pozbawione ryzyka. Jaskrawo pokazał to przykład dotkniętego mrozami Teksasu w 2021 roku. Nie dość, że 4,5 mln gospodarstw domowych straciło wtedy zasilanie, to te, które nadal miały energię, musiały płacić za nią gigantyczne stawki. Były przypadki, że ogrzewanie domu przez jedną noc kosztowało równowartość miesięcznej pensji. Takie ekstremalne sytuacje, czyli połączenie awarii sieci przesyłowych i mniejszych możliwości generacji energii z powodu zamarznięcia turbin wiatrowych, nie zdarzają się jednak często.

Czytaj także:

URE/AM/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej