Miliony Polaków czekają na tę obniżkę. Ekspert prognozuje, kiedy może nastąpić

Posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej budzą emocje

Podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego - stopa referencyjna - wynosi obecnie 5,75 proc. To ona jest głównym wskaźnikiem, na który patrzą banki, gdy wyznaczają wysokość WIBOR, na którym oparte jest oprocentowanie większości kredytów hipotecznych, pożyczek i lokat. Nic więc dziwnego, że posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej budzą emocje i oczekiwania związane z wysokością stóp procentowych. 

Ekonomista o obniżce stóp - najwcześniej we wrześniu

Zdaniem głównego ekonomisty ING Banku Śląskiego Adama Antoniaka Polacy nie mają co liczyć na szybką obniżkę stóp procentowych. Głównym celem RPP jest bowiem trzymanie inflacji w ryzach, a nadal występują liczne czynniki sprzyjające napędzaniu wzrostu cen. 

Kluczowe tutaj są rosnące wynagrodzenia, luźna polityka fiskalna i przewidywany wzrost kosztów energii po zakończeniu mrożenia cen. Ekonomista zwraca uwagę zwłaszcza na kwestie związane z energią - nadal bowiem nie jest jasne, czy mrożenie cen będzie obowiązywało do września, czy zostanie przedłużone. Jest wola polityczna wśród koalicjantów w sprawie wydłużenia mrożenia cen, jednak nadal nie podjęto żadnych działań w tej kwestii.

"Zapewne marcowa projekcja inflacji, którą wkrótce poznamy, będzie bazować na założeniu, że mrożenie zakończy się we wrześniu. Ale możliwe jest, że projekcja zostanie opracowana przy założeniu dwóch scenariuszy, z których jeden będzie się opierać na założeniu, że jednak mrożenie cen zostanie utrzymane do końca roku" - wyjaśnił Antoniak.

W efekcie, zdaniem Adama Antoniaka, RPP dyskusję o ewentualnej obniżce stóp zacznie najwcześniej w lipcu i w odniesieniu do obniżenia ich we wrześniu, po kolejnej projekcji inflacji uwzględniającej nowe dane dotyczące mrożenia cen. 

Obniżki stóp we wrześniu i nie tylko? 

Ekonomista uważa, że w przypadku spełnienia optymistycznych założeń RPP już we wrześniu mogłaby zdecydować się na obniżkę stóp o 50 punktów bazowych (czyli z 5,75 do 5,25 proc.). I nie poprzestać na tym. 

"Po obniżce o 50 pb we wrześniu będą jeszcze dwie. Sądzimy, że RPP obniży stopy w o 25 pb w październiku i o kolejne 25 pb w listopadzie" - stwierdził Adam Antoniak.

Gdyby prognoza eksperta ING Banku Śląskiego się sprawdziła, w grudniu stopa referencyjna wyniosłaby 4,75 proc. Co byłoby znakomitą wiadomością dla wszystkich osób z kredytem hipotecznym (WIBOR obniżyłby się w podobnym stopniu) i nieco gorszą dla oszczędzających na lokatach. 

Warto spostrzec, że na oprocentowanie kredytów składa się nie tylko wskaźnik WIBOR luźno oparty na stopie NBP, ale także marże banków. Te ostatnie należą w Polsce do najwyższych w Europie. 

Czytaj także: 

• Hołownia interweniuje u Glapińskiego. Chodzi o stopy procentowe
• Najdroższe kredyty w Europie. "Polskie banki jadą po bandzie"
• Polska na czele niechlubnej listy. Mamy najdroższe kredyty hipoteczne

Źródło: PAP/AM/kor