US Open: Roger Federer bez straty seta zameldował się w 1/8 finału. Nick Kyrgios bez szans w starciu ze Szwajcarem
Rozstawiony z "dwójką" Roger Federer bez straty seta awansował do 1/8 finału wielkoszlemowego US Open. Szwajcarski tenisista, który po raz 18. startuje w Nowym Jorku, pokonał w sobotę Australijczyka Nicka Kyrgiosa (30.) 6:4, 6:1, 7:5.
2018-09-02, 08:00
Federer, w którego boksie zasiadła czwórka jego dzieci, potrzebował godziny i 44 minut, by pewnie awansować do czołowej "16".
Kyrgios miał swoją szansę w pierwszym secie - przy stanie 3:3 prowadził 40:0 i miał łącznie cztery okazje na przełamanie, ale żadnej nie wykorzystał. Później sam stracił podanie w 10. gemie. Wyrównaną walkę toczył też z faworytem w trzeciej odsłonie, ale słynny Szwajcar popisał się "breakiem" przy stanie 5:5, a kilka minut później wykorzystał pierwszą piłkę meczową.
O Australijczyku zrobiło się w ostatnich dniach głośniej za sprawą kontrowersyjnej sytuacji z jego poprzedniego meczu. Znany z wybuchowego charakteru zawodnik przegrał pierwszą odsłonę spotkania z Pierre-Huguesem Herbertem, a w drugiej Francuz prowadził 3:0. Wówczas sędzia Mohamed Lahyani zszedł ze swojego krzesła, podszedł do tenisisty z antypodów i zachęcał go, by okazał większe zaangażowanie w mecz. Szwedzki arbiter został za to oficjalnie upomniany przez organizatorów.
Prowadzący sobotnie spotkanie James Keothavong nie powtórzył tego błędu. Znany z nieprzewidywalnych zachowań Kyrgios z kolei, wraz z pogarszaniem się jego sytuacji, mamrotał coś sam do siebie. Nieraz potrafi on popisać się efektownym zagraniem, ale tego dnia takie uderzenie zaprezentował Federer. Reakcja Australijczyka była wymowna - stał z szeroko otwartymi oczami i rozwartymi ustami.
37-letni zawodnik z Bazylei w dorobku ma 20 tytułów wielkoszlemowych w singlu, co jest rekordem wśród mężczyzn. Pięć z nich wywalczył w US Open. Na obiektach Flushing Meadows triumfował w latach 2004-2008. Rok temu zatrzymał się na ćwierćfinale.
Ostatni z triumfów w Wielkim Szlemie wicelider światowej listy zanotował w styczniowym Australian Open. Potem zrezygnował po raz trzeci z rzędu ze startu we French Open, by lepiej przygotować się do zmagań na kortach trawiastych. Z Wimbledonu, w którym bronił tytułu, niespodziewanie odpadł jednak już w ćwierćfinale. Niedawnym występem w Cincinnati potwierdził z kolei, że powinien się liczyć w walce o główną nagrodę na obiektach Flushing Meadows.
Federer o awans do ćwierćfinału powalczy z kolejnym Australijczykiem, 55. w rankingu ATP Johnem Millmanem.
Wyniki sobotnich meczów 3. rundy singla mężczyzn w wielkoszlemowym US Open:
Marin Cilic (Chorwacja, 7) - Alex De Minaur (Australia) 4:6, 3:6, 6:3, 6:4, 7:5
David Goffin (Belgia, 10) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:4, 6:1, 7:6 (7-4)
Kei Nishikori (Japonia, 21) - Diego Schwartzman (Argentyna, 13) 6:4, 6:4, 5:7, 6:1
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Alexander Zverev (Niemcy, 4) 6:7 (1-7), 6:4, 6:1, 6:3
Novak Djokovic (Serbia, 6) - Richard Gasquet (Francja, 26) 6:2, 6:3, 6:3
Joao Sousa (Portugalia) - Lucas Pouille (Francja, 17) 7:6 (7-5), 4:6, 7:6 (7-4), 7:6 (7-5)
John Millman (Australia) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:4, 4:6, 6:1, 6:3
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Nick Kyrgios (Australia, 30) 6:4, 6:1, 7:5
(mb)
REKLAMA
REKLAMA