Polska-Irlandia. Kto z podopiecznych Jerzego Brzęczka zawiódł najmocniej? [OCENIAMY BIAŁO-CZERWONYCH]

Mecz z Irlandią, delikatnie mówiąc, nie był popisem reprezentantów Polski. Czy ktoś z naszych piłkarzy wykorzystał szansę i pokazał, że warto na niego stawiać? Zapraszamy do zapoznania się z ocenami wystawionymi przez portal PolskieRadio24.pl. 

2018-09-12, 08:04

Polska-Irlandia. Kto z podopiecznych Jerzego Brzęczka zawiódł najmocniej? [OCENIAMY BIAŁO-CZERWONYCH]
Reprezentacja Polski przed meczem z Irlandią . Foto: PAP/Jan Karwowski

Posłuchaj

Obrońca Kamil Glik tak podsumował to spotkanie. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Oceny w skali 1-6 (1-niedostateczny, 6-celujący):

Wojciech Szczęsny - 3. Przy bramce nie miał większych szans. Poza tym Irlandczycy sprawdzali go głównie strzałami z dystansu. Na minus dwa nieudane wyprowadzenia piłki, które mogły zakończyć się golem dla rywali. 

Tomasz Kędziora - 2. Jedno niezłe dośrodkowanie to za mało. Grał bardzo nerwowo, nie radził sobie z atakami gości. W ofensywie mało widoczny. Jego współpraca z Rafałem Kurzawą wyglądała źle. 

Kamil Glik - 3-. Gdyby nie odpuszczone krycie przy bramce, jego ocena byłaby dużo wyższa. Poza tą jedną, jakże ważną, sytuacją, stoper Monaco grał bardzo pewnie. Na początku drugiej połowy świetnym wślizgiem uratował Polaków przed stratą gola, gdy w naszym polu karnym szarżował Cyrus Christie. 

Marcin Kamiński - 3. Lepiej wyglądał w pierwszej połowie. Był bliski asysty, gdy przedłużył głową wrzut z autu, jednak Arkadiusz Milik uderzył obok bramki. W defensywie bez większych błędów. 

REKLAMA

Arkadiusz Reca - 2+. Na plus fakt, że był aktywny i próbował ofensywnych wejść. W drugiej połowie widać było, iż dał o sobie znać brak regularnej gry w klubie, gdyż były zawodnik Wisły Płock nie szarżował tak często, jak w ciągu pierwszych 45 minut. W obronie kilka razy dał się ograć. Przed nim jeszcze sporo do poprawy. 

Rafał Kurzawa - 2. Pokazał, iż potrafi dobrze dobrze zagrać ze stojącej piłki. O tym jednak wiadomo nie od dzisiaj. Niestety, Kurzawa był bardzo mało widoczny w akcjach zaczepnych. Starał się natomiast pomagać Kędziorze w grze defensywnej. 

Grzegorz Krychowiak - 2. Bardzo dyskretny występ. W odróżnieniu od meczu z Włochami nie próbował kreować gry. Miał też pecha w sytuacji, gdy odbiła się od niego piłka po strzale Kamińskiego, która zmierzała do bramki Irlandii...

Karol Linetty - 2-. Wciąż czekamy na występ środkowego pomocnika w kadrze na poziomie, do jakiego przyzwyczaja co tydzień w Serie A. Nie wiadomo, czy się doczekamy... Spotkanie z Irlandią wydawało się być idealnym do wzięcia odpowiedzialności za rozegranie. Niestety, Linetty po raz kolejny zagrał na alibi. Gdy już próbował grać do przodu, zwykle tracił piłki. Ocena byłaby jeszcze niższa, gdyby nie fakt, iż brał udział w akcji bramkowej. 

REKLAMA

Jakub Błaszczykowski -2. Łatwo dał się ograć przy straconym golu. W grze do przodu nie miał zbyt wielu strat, ale także brakowało przyśpieszenia. Wczorajszym występem na pewno nie pokazał, iż znowu może być czołowym piłkarzem reprezentacji. 

Krzysztof Piątek - 2. Bardzo dyskretny występ napastnika Genoi. Błyszczący w Serie A napastnik nie miał żadnej bramkowej okazji. Trzeba przyznać, iż nie za wiele pomogli mu partnerzy, którzy nie rozpieszczali Piątka podaniami. 

Arkadiusz Milik - 3. Na gola w kadrze czeka od ponad roku, jednak w meczu z Irlandią nie zagrał najgorzej. W pierwszej połowie trzykrotnie uderzał na bramkę Darrena Randolpha, z czego dwa razy był naprawdę bliski powodzenia. W drugiej dużo słabszy, ale ocenę podwyższa dobra klepka z Mateuszem Klichem, która zakończyła się golem pomocnika Leeds. 

Damian Kądzior - 3-. Wreszcie zadebiutował w kadrze narodowej. Próbował dośrodkowań, raz uderzył na bramkę. Pokazywał się do gry i chociaż jakości często brakowało, trzeba przyznać, iż występ był dosyć obiecujący.

REKLAMA

Jan Bednarek - 3. Pojawił się na murawie już po stracie przez Polaków gola. Nieczęsto miał okazje do interwencji, kiedy jednak już nadchodziły, przerywał sporadyczne akcje rywali. 

Mateusz Klich - 4. Po wejściu za Piątka nie był specjalnie widoczny, ale w najważniejszym momencie pokazał klasę. Po dwójkowej akcji z Milikiem nie zmarnował sytuacji sam na sam i wyrównał stan meczu. 

Rafał Pietrzak - 2+. Bardzo niewidoczny po wejściu na boisko. Niczym się nie wyróżnił.

Damian Szymański - 2+. Jeden strzał i to by było na tyle. Nie był w stanie nadać polskiej ekipie większej jakości. 

REKLAMA

Przemysław Frankowski - . Grał zbyt krótko, by zostać ocenionym. Trzeba jednak przyznać, iż jak na skrzydłowego, który wszedł na ostatni kwadrans, był zadziwiająco mało widoczny... 

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej