McGregor - Nurmagomiedow. Pierwsze iskry już za nami. "Notorious" nie wyprowadził "Orła" z równowagi
6 października fani MMA dostaną kolejną wielką walkę z udziałem najbardziej rozpoznawalnego zawodnika mieszanych sportów walki. Na gali UFC 229 Conor McGregor zmierzy się z Chabibem Nurmagomiedowem - w czwartek obaj panowie spotkali się na konferencji prasowej.
2018-09-21, 15:20
Starcie w Las Vegas będzie dla McGregora powrotem do MMA po bokserskiej walce z pięściarską legendą - Floydem Mayweatherem Juniorem. W pojedynku, który dał obu zawodnikom gigantyczne pieniądze, bezdyskusyjnie lepszy okazał się niepokonany na zawodowych ringach Amerykanin.
Największa gwiazda UFC, która może pochwalić się bilansem 21 zwycięstw i 3 porażek, wraca do gry po blisko dwóch latach przerwy i utracie mistrzowskiego pasa (nie przystąpił do walki w jego obronie). I to od razu w starciu z bardzo wymagającym rywalem.
Nurmagomiedow nie poznał jeszcze goryczy porażki, zwyciężył w 26 walkach. Znając charakter Irlandczyka i to, jak ceni sobie wywieranie psychologicznej presji na swoich przeciwnikach, można było spodziewać się kolejnego pokazu zaczepek i prób sprowokowania rywala.
- W mojej głowie znajduję się w stanie wojny. Tak właśnie przygotowuję się do tej walki - mówił.
REKLAMA
"Notorious" nie przebierał w słowach, próbował wyprowadzić Rosjanina z równowagi. Nurmagomiedow był jednak wyjątkowo spokojny, chłodno odpowiadał na pytania dziennikarzy, nie zdecydował się wchodzić w pyskówki z Irlandczykiem. Bardziej "aktywny" był jego menedżer, który wdał się w ostrą wymianę zdań.
- Zamierzam go zmęczyć i sprawić, że będzie wyglądał źle, to mój plan. On nie jest w stanie walczyć 25 minut, może wydaje mu się, że jest w stanie mnie znokautować, zobaczymy - powiedział Rosjanin.
Wiemy, że zawodnicy mają sporo do wyjaśnienia. W kwietniu tego roku McGregor i jego zespół zaatakowali autokar, który przewoził zawodników biorących udział w najbliższej gali UFC. Irlandczyk, wraz ze swoją ekipą, zaczął rzucać w pojazd różnymi przedmiotami, co sprawiło, że wybił w nim jedną z szyb. Doszło do zranienia Michaela Chiesy i Raya Borga. Agresorzy szukali właśnie Nurmagomiedowa, jednak ten nie zdecydował się na to, by wikłać się w ten incydent.
REKLAMA
Nowojorska policja wydała nakaz aresztowania sportowca, ale McGregor postanowił sam zgłosić się na komisariat w celu złożenia wyjaśnień.
Po czwartkowej konferencji wiadomo też, że McGregor podpisał nową umowę z UFC - Dana White zaproponował mu sześć kolejnych walk i można domyślać się, że na konto zawodnika trafi prawdziwa fortuna.
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA