Sonny Kittel zbawcą Jerzego Brzęczka? Skrzydłowy po przejściach dostał polski paszport

Piłkarz urodził się 25 lat temu w Niemczech, ale mówi po polsku, zna nasz hymn, a jego rodzice pochodzą z Katowic. Seniorską karierę rozpoczął - jak przystało na urodzonego w Hesji - w Eintrachcie Frankfurt, dla którego strzelił 3 gole w 53 spotkaniach. Do pierwszego zespołu wchodził stopniowo, po występach w zespołach młodzieżowych (U-17 i 19).

W ciągu sześciu sezonów spędzonych we Frankfurcie nie ominęły go jednak kontuzje, przez które opuścił prawie 150 spotkań w przeciągu 4 lat (w latach 2011-15 piłkarz dwa razy zrywał więzadła krzyżowe i dwukrotnie borykał się z konsekwencjami uszkodzenia chrząstki). W lecie 2016 roku wytransferowany został za 500. tys euro do drugoligowego Ingolstadt - obecnie jego wartość rynkową szacuje się na 2,5 miliona euro. 

Z klubem z miasta Audi rozpoczął właśnie trzeci sezon, z czego pierwszy rozegrał w Bundeslidze, a poprzedni i obecny już w niższej klasie rozgrywkowej. Na najwyższym szczeblu Kittel zdobył dla zespołu dwie bramki, ale w drugim roku gry znacznie poprawił swój bilans zdobywając 10 bramek i notując 15 asyst. W bieżącym sezonie zaliczył już 4 występy, w których raz trafił do siatki rywali. Zarowno w kontekście ewentualnej gry u Brzęczka, jak i potwierdzenia swojej pozycji w klubie - obecny sezon może się okazac dla Kittela przełomowym. 

REKLAMA

Główną zaletą piłkarza jest wszechstronność. Nominalnie jest skrzydłowym, ale statystyki dowodzą, że najskuteczniej prezentuje się na lewej stronie ataku bądź w roli ofensywnego pomocnika. Może też grać na wszystkich pozycjach środkowej strefy boiska. Brzmi ciekawie: szybki, kreatywny, skuteczny, lewonożny - w kontekście reprezentacji Polski do rozważenia jako partner dla Krychowiaka, Klicha, Zielińskiego, Kurzawy i Błaszczykowskiego lub jako alternatywa dla Grosickiego.

Dailymotion

O jego grze dla Polski mówi się co najmniej od roku, a niemieckie media informowały nawet, że Kittel liczył na powołanie do drużyny Adama Nawałki. Co się odwlekło (z przyczyn formalno - paszportowych) ma szansę ziścić się podczas kadencji selekcjonerskiej Jerzego Brzęczka. Czy Sonny Kittel będzie dla reprezentacji dobrem, na które warto było czekać?

hb, PolskieRadio24.pl

REKLAMA