W co mierzą zimą polscy himalaiści? Kolejna walka z K2 i wyzwanie na Annapurnie
Styczniowy unifikacyjny wyjazd na Pik Lenina w Pamirze (7134 m n.p.m.), wytyczenie nowej drogi na Annapurnie czy wreszcie grudniowa wyprawa na niezdobyty zimą ostatni ośmiotysięcznik K2 (8611 m n.p.m.) – to plany polskich najlepszych himalaistów na 2019 rok.
2018-11-22, 10:03
O nowej drodze na jeden z "niższych" (10. pod względem wysokości), ale najtrudniejszych ośmiotysięczników Annapurnę (8091 m n.p.m.) marzy czołowy polski himalaista młodego pokolenia Adam Bielecki. Jego największym wyzwaniem i celem na 2019 rok jest północno-zachodnia ściana. Wyprawa miałaby wyruszyć wiosną. Do marca 2012 roku, według danych różnych portali internetowych zajmujących się statystykami górskimi, wierzchołek zdobyło 191 osób, a 70 poniosło śmierć.
- Ta ściana nie ma żadnego przejścia. Próbowałem już na niej działać i wtedy się nie udało. Chciałbym wrócić i dokończyć rozpoczęty rok temu projekt. Co do zespołu plan się krystalizuje. Jestem też zainteresowany udziałem w kolejnej polskiej zimowej wyprawie na niezdobyty ostatni ośmiotysięcznik K2 - powiedział 35-letni Bielecki, który wszedł na pięć ośmiotysięczników, w tym dwa z nich zimą jako pierwszy w świecie (Gaszebrum I 2012 i Broad Peak 2013).
REKLAMA
Natomiast głównym celem projektu Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020, którego szefem od maja jest 46-letni lublinianin Piotr Tomala, ma być wyprawa na niezdobyty zimą ostatni ośmiotysięcznik – K2 (8611 m n.p.m.) w Karakorum. Jej początek jest planowany na grudzień przyszłego roku. Będzie to trzecia zimowa akcja Polaków na drugim co do wysokości szczycie globu; pierwsza - w sezonie 2003/04 i druga 2017/18, których kierownikiem był piąty na świecie zdobywca Korony Himalajów i Karakorum Krzysztof Wielicki, nie przyniosły powodzenia.
Poprzedzić zimową ekspedycją na K2 mają szeroko zakrojono przygotowania, m.in. styczniowa wyprawa w Pamir na siedmiotysięczny Pik Lenina (inna nazwa to szczyt Awicenny) oraz dwie tzw. unifikacyjne - latem w Karakorum na Broad Peak (8051 m n.p.m.) i właśnie K2.
We wszystkich trzech akcjach mają uczestniczyć utalentowani alpiniści młodego pokolenia, którzy dopiero nabierają doświadczenia w górach wysokich.
- Wszystko ma służyć temu, by wydłużyć ławkę polskich himalaistów, którzy mają doświadczenia w górach wysokich zimą. Wbrew pozorom takich osób wcale nie jest tak wiele... - powiedział Tomala, zdobywca dwóch ośmiotysięczników, uczestnik zimowej wyprawy na K2 i styczniowej ratunkowej akcji na Nanga Parbat (wraz Bieleckim, Denisem Urubko i Jarosławem Botorem), w której uratowano schodzącą ze szczytu Francuzkę Elisabeth Revol, a na wysokości ponad 7000 m n.p.m. pozostał Tomasz Mackiewicz.
REKLAMA
Polacy zdobyli 10 z 14 ośmiotysięczników zimą, w tym jeden (Sziszapangma) wspólnie z Włochem Simonem Moro. Pionierem zimowego himalaizmu był zmarły w 2000 roku Andrzej Zawada. To pod jego wodzą jako kierownika pierwsi zimą na szczycie najwyższej góry na świecie - Mount Everestu (8848 m n.p.m.) - stanęli Wielicki i Leszek Cichy. Wydarzenie z 17 lutego 1980 roku zapoczątkowało zimową eksplorację ośmiotysięczników. Jedynym wierzchołkiem powyżej tej granicy, na który człowiek nie wszedł zimą pozostaje K2.
ps
REKLAMA