Karate: Dorota Banaszczyk bez środków na dalsze starty. Energa ma pomóc mistrzyni świata

Dorota Banaszczyk, która w listopadzie ubiegłego roku została mistrzynią świata w karate, napisała w mediach społecznościowych, że, ze względu na konflikt między działaczami jej dyscypliny, musi przygotowywać się do igrzysk olimpijskich na własny koszt. Do sprawy odniosło się Ministerstwo Sportu i Turystyki informując, iż zawodniczka podpisze umowę z firmą Energa, która zapewni jej finansowanie. 

2019-02-06, 17:57

Karate: Dorota Banaszczyk bez środków na dalsze starty. Energa ma pomóc mistrzyni świata
Dorota Banaszczyk . Foto: Instagram.com/dorotabanaszczyk (screen)

Banaszczyk, która startuje w kategorii wagowej do 55 kg, została mistrzynią świata w karate olimpijskim jako pierwsza w historii reprezentantka Polski. 22-latka poinformowała ostatnio na Facebooku, iż zajęła drugie miejsce w plebiscycie Dziennika Łódzkiego na sportowca roku, dodając, że "chociaż w ten sposób" doceniono jej wynik. 

"Jak do tej pory nie otrzymałam żadnej nagrody za pierwszy złoty medal mistrzostw świata... za ten "historyczny" wynik nie dostałam nawet grosza, kwalifikacje olimpijskie jak na razie opłacam sama, bilety do Paryża, gdzie osiągnęłam kolejny sukces były zakupione tydzień przed wyjazdem z powodu braku środków na koncie... Przykro mi, że tak właśnie wygląda moja walka o Igrzyska Olimpijskie" - napisała. 

Kategoria, w której startuje Polka, znajdzie się w programie igrzysk olimpijskich w Tokio. Banaszczyk, aby uzyskać kwalifikację, musi rywalizować w turniejach z cyklu Karate 1 Premier League. Dzięki zajęciu drugiego miejsca w zawodach w Paryżu, Polka awansowała na pozycję wiceliderki olimpijskiego rankingu.

REKLAMA

Sprawa ma związek z konfliktem między Polskim Związkiem Karate a Polską Unią Karate, w której zrzeszony jest Olimp Łódź, który reprezentuje Banaszczyk. Mimo, iż Światowa Federacja Karate (WKF) uznała PUK, a konkurencyjną organizację wyrzuciła ze swoich szeregów, PZK ciągle posiada status związku sportowego i związane z nim prawo finansowania startów reprezentantów z ministerialnych środków. 

- MSiT mając na uwadze, że powyższy konflikt działaczy uderza bezpośrednio w zawodników, zaproponowało obu stronu, zaproponowało obu stronom podpisanie zgodnego z obowiązującymi przepisami prawa porozumienia o współpracy, obowiązującego do momentu sądowego rozstrzygnięcia ich wewnętrznego sporu - powiedziała rzeczniczka Ministerstwa Sportu i Turystyki Anna Ulman, cytowana przez "Przegląd Sportowy".

Propozycji kompromisu nie zaakceptowała Polska Unia Karate. Banaszczyk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zaznaczyła, iż nie bierze pod uwagę powrotu "pod skrzydła" Polskiego Związku Karate. 

- Byłam kiedyś zawodniczką zrzeszoną w PZK, wiem, co to za związek i nie chcę mieć z nim nie wspólnego - powiedziała. 

REKLAMA

Do sprawy odniosło się Ministerstwo Sportu i Turystyki. Na oficjalnym koncie twitterowym resortu pojawił się wpis, w którym zapewniono, że dzięki współpracy ministerstwa z firmą Energa, zawodniczka otrzyma dodatkowe środki finansowe. Poinformowano również, że Banaszczyk jest także członkinią "Teamu 100", który zrzesza zawodników mających największe szanse na walkę o medale podczas igrzysk olimpijskich. 

"Niezależnie od niszczącego dyscyplinę konfliktu działaczy niczego jej nie zabraknie" - zapewniono. 

Igrzyska olimpijskie w Tokio odbędą się w dniach 24 lipca - 9 sierpnia 2020 roku. Karate znajdzie się w programie olimpijskim po raz pierwszy w historii. 

REKLAMA

pm, Przegląd Sportowy 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej