LM piłkarzy ręcznych. PGE Vive Kielce szykuje się na wojnę z Telekom Veszprem w Final Four. Dujszebajew: to będzie inna bajka
- Wszyscy w Final Four stawiają na Veszprem i Barcelonę, ale ja myślę, że w tym jednym pojedynku szanse są pół na pół - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Tałant Dujszebajew, trener PGE Vive Kielce. W sobotę 1 czerwca kielczanie zagrają w turnieju Final Four Ligi Mistrzów z drużyną Telekom Veszprem. Początek meczu o godz. 15.15.
2019-05-31, 09:48
Dla mistrzów Polski będzie to już czwarty w historii klubu występ na parkietach Final Four Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale podopieczni Tałanta Dujszebajewa pokonali jednego z faworytów Paris Saint-Germain i zameldowali się w Kolonii. Teraz przeciwnikiem 16-krotnego mistrza Polski będzie węgierski Telekom Veszprem, z którym kielczanie mierzyli się w finale LM w sezonie 2015/2016. Wtedy górą był zespół trenera Dujszebajewa, który osiągnął historyczny triumf w rozgrywkach europejskich.
----
PolskieRadio24.pl: Jak nastroje przed wyjazdem do Kolonii?
Tałant Dujszebajew (trener PGE Vive Kielce): Myślę, że wszystko jest okej, cieszymy się, że po raz kolejny zagramy w Final Four. Wiemy, że na tym turnieju wszystko może się wydarzyć.
Telekom Veszprem to mocna drużyna?
Odkąd przejął ich David Davis, nastąpiła przemiana. Mentalność, styl gry oraz bardzo dobra praca, jaką wykonuje Davis, pokazują, że jest to silna drużyna. Każdy wie, że potencjał Veszpremu jest bardzo duży. W tej chwili jest to chyba drugi budżet piłki ręcznej. Jest to zespół budowany od wielu lat po to, żeby osiągać najwyższe cele. Teraz są na fali, co pokazali w ostatnim meczu przeciwko MOL-Pick Szeged.
REKLAMA
To będzie powtórka z 2016 roku?
Jestem pewien, że to będzie inna bajka. Od tamtego meczu minęły trzy lata, ich zespół się zmienił podobnie jak nasz. To już tylko gadanie, co było wtedy, teraz powinniśmy się skupić na tym, co jest teraz i co może być dalej.
Można wskazać faworyta tego spotkania?
Dujszebajew o Telekom Veszprem Jest to zespół budowany od wielu lat po to, żeby osiągać najwyższe cele
W takich meczach o życie nie można powiedzieć, że ktoś jest większym faworytem. Teraz wszyscy w Final Four stawiają na Veszprem i Barcelonę, ale ja myślę, że w tym jednym pojedynku szanse są pół na pół.
W Kolonii nie zagra Michał Jurecki, ale wybiera się z drużyną do Niemiec. Przyda się jego obecność?
Gdy awansujemy do Final Four Ligi Mistrzów, zawsze jedziemy jako cały zespół. Michał będzie kibicował i wspierał drużynę.
Na co stać Vive w Niemczech?
Jak każdy zespół chcemy walczyć i wygrać w półfinale. Później zobaczymy, co się wydarzy.
REKLAMA
W drugiej parze Vardar Skopje zagra z Barceloną. Możemy być świadkami niespodzianki?
Nie chcę myśleć o tym meczu, skupiamy się na sobie. W Final Four wszystko jest możliwe.
***
Ostatnie występy Vive Kielce w Final 4:
Sezon 2012/2013:
Półfinał:
VIVE Targi Kielce – FC Barcelona Intersport 23:28 (10:13)
O 3. miejsce:
VIVE Targi Kielce – THW Kiel 31:30 (19:12)
REKLAMA
2014/2015:
Półfinał:
FC Barcelona – VIVE Tauron Kielce 33:28 (16:14)
O 3. miejsce:
VIVE Tauron Kielce – THW Kiel 28:26 (12:12)
2015/2016:
Półfinał:
VIVE Tauron Kielce – Paris Saint-Germain HB 28:26 (16:16)
Finał:
VIVE Tauron Kielce – MVM Veszprem 39:38 (13:17, 29:29, 35:35)
REKLAMA
Źródło: YouTube/PGE VIVE Kielce
***
Program Final Four Ligi Mistrzów | Kolonia (Niemcy):
1 czerwca, sobota
Telekom Veszprem - PGE VIVE Kielce (godz. 15.15)
Barca Lassa - Vardar Skopje (godz. 18.00)
2 czerwca, niedziela
mecz o 3. miejsce (15.15)
finał (18.00)
(mb)
REKLAMA