Marcin Gortat wróci do kadry na mistrzostwa świata? Waczyński: nie ma rzeczy niemożliwych
- Codziennie staramy się motywować go do powrotu do kadry na mistrzostwa. Czy skutecznie? Nie jestem w stanie powiedzieć. Nie chcę prorokować, jednak każdy z nas pragnie zobaczyć Marcina na parkiecie. Nie tylko w reprezentacji, ale również w NBA - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Adam Waczyński, kapitan reprezentacji polski koszykarzy.
2019-06-26, 14:24
Posłuchaj
- Pod koniec sierpnia w Chinach rozpoczną się koszykarskie mistrzostwa świata, w których pierwszy raz od 52 lat zagra reprezentacja Polski
- Marcin Gortat jakiś czas temu zrezygnował z występów w reprezentacji, nie brał udziału w meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata
- W minioną niedzielę kadra w odmianie 3x3 podczas mistrzostw świata w Amsterdamie wywalczyła brązowy medal
- Oglądałem każdy mecz. Muszę przyznać, że dawali z siebie wszystko i zasłużyli na sukces w postaci brązowego krążka. Nasza drużyna również wybiera się na mistrzostwa świata i tak samo będziemy walczyć do ostatniej piłki. To dla nas niesamowita szansa - po tak długiej absencji Polski na tej imprezie - aby pokazać się na mistrzostwach. Co przyniesie los, zobaczymy - mówi w rozmowie z Polskim Radiem kapitan reprezentacji Polski Adam Waczyński.
- czytaj więcej: MŚ w koszykówce 3x3: historyczny sukces polskiej drużyny. Brązowy medal po wygranej z obrońcami tytułu
Wielkimi krokami zbliża się zgrupowanie, po którym zostanie wyłoniona ostateczna kadra na turniej w Chinach. Waczyński ma nadzieję, że Polska nie będzie musiała czekać równie długo na następny awans na mistrzostwa świata.
Powiązany Artykuł
Marcin Gortat szefem Związku Zawodowego. "Nie zamierzam być dla PZKosz jak Boniek dla PZPN"
- Obecny system rozgrywek jest dosyć ciekawie skonstruowany. Nie wszyscy najlepsi mogą w nim uczestniczyć, więc i dla nas nadarzyła się szansa. Wykorzystaliśmy ją i wierzę, że na tym poziomie pozostaniemy. Musimy zacząć od nowa wygrywać, jeśli chcemy być na kolejnych mistrzostwach. Nie ma rzeczy niemożliwych. Pokazaliśmy dużo charakteru, dając sobie radę z naszpikowaną gwiazdami kadrą Chorwacji. Przy tym trzonie zespołu i z tym trenerem możemy to osiągnąć - mówi kapitan.
Jakie plany ma kadra przed rozpoczęciem mistrzostw?
REKLAMA
- Będziemy uczestniczyć w kilku turniejach międzynarodowych w Niemczech, Czechach i Chinach. Ten ostatni jest niezwykle ważny ze względu na możliwość wcześniejszej aklimatyzacji - około dziesięciu dni przed pierwszym meczem mistrzostw. Jedziemy tam walczyć, mamy całkiem niezłą szansę na wyjście z grupy z dobrym bilansem - wyjaśnia koszykarz.
Waczyński ocenia poziom rywali biało-czerwonych podczas nadchodzących mistrzostw.
- W dzisiejszych czasach nie ma łatwych zespołów. Na parkiecie musimy pokazywać się z najlepszej strony. Przy losowaniu mieliśmy trochę szczęścia, omijając takie drużyny jak USA, Hiszpania czy Serbia. Będziemy starali się skorzystać z tej szansy, którą dał nam los i pokazać swoją klasę na parkiecie.
- Chińczycy będą najmocniejsi - kontynuuje Waczyński. - Pełna hala i doping swojej publiczności z pewnością spowodują, że czeka nas trudny mecz. Dla nas będzie to niesamowite doświadczenie.
REKLAMA
Kapitan reprezentacji Polski od 2016 roku jest zawodnikiem Baloncesto Malaga, z którą w tym sezonie zajął 6. miejsce w rozgrywkach hiszpańskiej LigiACB. Jak wygląda jego dyspozycja po zakończeniu zmagań?
- Myślę, że bardzo dobrze. Miałem trochę czasu na to, aby odpocząć, ale i potrenować indywidualnie. Przygotowania do mistrzostw świata zaczynamy za nieco ponad miesiąc, więc mamy nieco czasu na podszlifowanie formy. Jestem zdrowy, kontuzje mnie omijają, więc z optymizmem patrzę w przyszłość.
Choć do mistrzostw nieco ponad dwa miesiące, Waczyński przyznaje, że zawodnicy już teraz żyją turniejem.
- Już od dłuższego czasu mamy stałą grupę. W każdej przerwie reprezentacyjnej byliśmy mocno zdeterminowani, aby przyjechać i pokazać się z jak najlepszej strony. Jako kapitan jestem dumny, że mogę reprezentować Polskę i moich kolegów. Każdy z nich do swojej pozycji doszedł ciężką pracą. Staramy się skupić na tym, co najważniejsze - odpowiednich przygotowaniach, by zaprezentować się w dobry i godny sposób.
REKLAMA
Istotną kwestią w ostatnim czasie stała się obsada na pozycji środkowego. Niezwykle prawdopodobną jest absencja Macieja Lampe, a Marcin Gortat - pomimo namów ze strony prezesa Polskiego Związku Koszykówki Radosława Piesiewicza - pozostaje przy stanowisku, że do Chin powinni jechać Ci, którzy wywalczyli awans.
- To jest ciężki temat - przyznaje Waczyński. - Myślę, że jedynymi kompetentnymi osobami do wypowiedzi w tej kwestii są prezes i Maciek. Powstrzymam się od komentarza. Jeżeli chodzi o Marcina - codziennie staramy się motywować go do powrotu do kadry na mistrzostwa. Czy skutecznie, nie jestem w stanie powiedzieć. Będziemy jechać i grać z tym, co mamy. Nie chcę prorokować, jednak każdy z nas pragnie zobaczyć Marcina na parkiecie. Nie tylko w reprezentacji, ale również w NBA. Ogląda się to z przyjemnością, myślę, że cała Polska żyje jego występami. Zdecydowanie na to zasługuje - byłoby to fantastyczne zwieńczenie całej pracy. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to dla niego łatwe. Jednak jeszcze raz podkreślę, nie ma rzeczy niemożliwych.
Początek mistrzostw - 31 sierpnia. Rywalem podopiecznych trenera Mike'a Taylora w Pekinie będzie Wenezuela. Następnie, Polacy zmierzą się z gospodarzami turnieju (2 września) oraz z koszykarzami Wybrzeża Kości Słoniowej (4 września). Awans do następnej fazy wywalczą dwie najlepsze drużyny.
(ah)
REKLAMA
REKLAMA