Siatkarze ruszają na uniwersjadę. Wielu z nich mogłoby zagrać w Lidze Narodów czy Final Six
W środę 3 lipca w Neapolu rozpocznie się uniwersjada. Medalowe aspiracje ma reprezentacja siatkarzy. - Jeśli nie jechalibyśmy tam wygrać, to myślę, że wyjazd nie miałby sensu - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Jan Nowakowski, środkowy naszej kadry.
2019-07-02, 12:54
- Uniwersjada potrwa od 3 do 14 lipca
- Polacy zagrają w grupie z Francją, Iranem, Brazylią i Kanadą
Zgodnie z planem
Polski zespół w dobrych nastrojach wyjeżdża do Włoch. Jak mówi fizjoterapeutka Natalia Bała, "plany zostały wykonane".
- Całe przygotowania przebiegły bez zakłóceń, żadnych poważnych urazów nie ma. Podczas zgrupowań na bieżąco walczyliśmy z dolegliwościami bólowymi, skupialiśmy się głównie na rozmasowaniu mięśni. Mamy nadzieję, że nic poważnego nie stanie się podczas uniwersjady, a jeśli do czegoś dojdzie, to sobie z tym poradzimy - deklaruje.
Naszych reprezentantów w Neapolu czekają trudne mecze
- Cel? Tylko zwycięstwo. Na początku trzeba będzie wyjść z grupy, bo mamy trudnych rywali, ale jeśli nie jechalibyśmy tam wygrać, to myślę, że wyjazd nie miałby sensu - zapowiada Jan Nowakowski, środkowy GKS Katowice.
REKLAMA
Podobnego zdania jest drugi trener siatkarzy Daniel Pliński.
- Może się oczywiście zdarzyć tak, że nie zdobędziemy medalu, ale ta kadra ma potencjał na to, aby wygrać turniej. Boisko wszystko weryfikuje, trzeba jechać z pokorą, ale i być pewnym siebie. Drużyna to ma, bardzo dobrze pracowała przez ostatnie trzy tygodnie i myślę, że są w dobrej formie fizycznej. Dopisuje też zdrowie, a to jest najważniejsze - ocenia.
- Moim zdaniem nie ma żadnej różnicy między uniwersjadą a mistrzostwami świata czy Europy. W dziewięć dni prawdopodobnie rozegramy siedem meczów, więc intensywność będzie bardzo duża. Trenujemy bardzo podobnie do pierwszej reprezentacji, Paweł Woicki jest asystentem Vitala Heynena, więc wszystko wygląda podobnie. Uniwersjada dla mnie jest równie wielkim turniejem, wydarzeniem i dużą przygodą - zauważa Pliński.
Akcent na kolektyw
- Każdy z chłopaków w kadrze ma papiery na to, aby w przyszłości lub już teraz grać w pierwszej reprezentacji. Jest to kolejne doświadczenie, które zbieramy po to, aby w pierwszej kadrze pokazać się jak najlepiej - mówi Jan Nowakowski, nowy środkowy GKS Katowice.
REKLAMA
- Jeden zawodnik nie jest w stanie wygrać turnieju. Na mistrzostwach świata w 2018 roku Bartek Kurek został MVP, ale bez drużyny nie zostałby najlepszym siatkarzem turnieju. Mamy dobrze zbilansowany zespół, w każdym meczu kto inny może "pociągnąć" grę. Wielu zawodników, którzy jadą na uniwersjadę, w kilku reprezentacjach grających w Lidze Narodów grałoby w pierwszej szóstce - dodaje Pliński.
- czytaj więcej: Dramat Bartosza Kurka. Nie zagra w kwalifikacjach do igrzysk. Sezon pod znakiem zapytania
Misja Leona Zawodowca
Gdy na uniwersjadzie o medale walczyć będzie nasza akademicka reprezentacja, pierwsza kadra Polski - podopieczni Vitala Heynena - zagra w Final Six Ligi Narodów. Asystent Pawła Woickiego, Daniel Pliński, podkreśla, że wysoki poziom, na jakim jest polska siatkówka, jest budujący.
- Zanim rozpoczęła się Liga Narodów, miałem wątpliwości co do awansu, ale przed ostatnim turniejem w Niemczech nie było to już dla mnie zagadką. Twierdziłem, że Polska wygra i awansuje do Final Six w Chicago. To pokazuje potencjał tego zespołu. Mamy właściwie 40 siatkarzy, którzy w każdej chwili mogą wejść do pierwszej reprezentacji. Jesteśmy w stanie wyjść z grupy w Final Six (grupowymi rywalami Polaków będą Brazylia i Iran - przyp. red.). Pamiętamy mecz w Iranie, gdzie Polska walczyła na trudnym terenie i mimo że przegrała, to po dobrym meczu. Teraz będą grać w Chicago, na neutralnym dla Irańczyków terenie, a nasi siatkarze będą się czuć, jakby grali u siebie - ocenia trener.
Po Final Six kadrę Heynena będzie czekało kolejne wyzwanie - zdobycie przepustek na igrzyska olimpijskie w Tokio.
REKLAMA
- Teoretycznie powinniśmy awansować. Mamy wszystko w swoich rękach, mocną reprezentację, gramy u siebie (turniej kwalifikacyjny odbędzie się w Gdańsku 9-11 sierpnia, Polacy zmierzą się z Francją, Tunezją i Słowenią - przyp. red.). Zadebiutuje u nas Wilfredo Leon, nikomu nie trzeba mówić, jaka to jest galaktyka. Myślę, że Polska powinna awansować, choć z Francuzami nie będzie łatwo, bo to niewygodny przeciwnik i szczególnie z nimi trzeba grać mądrze - ostrzega Pliński i dodaje, że nie ma żadnych wątpliwości co do przydatności nowego zawodnika nazywanego "siatkarskim Messim".
- Nie wiem, do czego mógłbym to porównać. Do naszego składu wskakuje Formuła 1 i myślę, że to niesamowite wzmocnienie. Pamiętajmy jednak, że przez to wsparcie nasza reprezentacja będzie pod jeszcze większą presją. Chciałbym uczulić kibiców i dziennikarzy na to, że porażki też mogą się zdarzyć. Musimy być wyrozumiali, bo to tylko sport i mimo że na papierze jesteśmy silniejsi niż rok temu, to jednak czasem może nam coś nie wyjść. Powinniśmy grać jeszcze lepiej, ale boisko to wszystko zweryfikuje, więc proszę o cierpliwość - apeluje Pliński i dodaje, że obecność Leona nie wpłynie na atmosferę.
- Nie sądzę, że jego obecność wywoła konflikt. Podobnie jakiś osiemnastolatek czy dwudziestolatek mógłby pokazać się w ostatnim sezonie, wskoczyć do reprezentacji i zabrać mistrzowi świata to miejsce. To, że jest to naturalizowany zawodnik, nie ma żadnego znaczenia. Ostatni tydzień spędziłem w Spale i widziałem, że on bardzo dobrze funkcjonuje w grupie, a najważniejsza jest jego znajomość języka polskiego - chwali Leona Pliński.
* Daniel Pliński, były wybitny siatkarz, mistrz Europy i wicemistrz świata, jest obecnie asystentem Pawła Woickiego w sztabie akademickiej reprezentacji Polski.
REKLAMA
Skład polskiej reprezentacji na uniwersjadę w Neapolu:
Damian Domagała (WSZiA Opole, Tonno Callipo Vibo Valentia),
Jędrzej Gruszczyński (WSZiA Opole, KS Cuprum Lubin),
Paweł Halaba (ALK Warszawa,Hypo Tirol Alpenvolleys Haching),
Michał Kędzierski (Uniwersytet Rzeszowski, Cerrad Czarni Radom),
Łukasz Kozub (WSZiA Opole, Asseco Resovia Rzeszów),
Bartłomiej Lemański (WSZiA Opole, Asseco Resovia Rzeszów),
Bartłomiej Lipiński (WSZiA Opole, BKS Chemik Bydgoszcz),
Piotr Łukasik (WSZiA Opole, ONICO Warszawa),
Patryk Niemiec (WSZiA Opole, Trefl Gdańsk),
Jan Nowakowski (WSG Bydgoszcz, ONICO Warszawa),
Kamil Semeniuk (WSZiA Opole, Aluron Virtu Warta Zawiercie),
Mateusz Masłowski (WSZiA Opole, Asseco Resovia Rzeszów)
Trenerzy:
Paweł Woicki (I trener),
Daniel Pliński (II trener),
Mateusz Nykiel (statystyk),
Natalia Bała (fizjoterapeuta),
Artur Słomka (kierownik drużyny)
Jakub Pogorzelski, PolskieRadio24.pl
REKLAMA