Heynen pod wrażeniem widowiska w Gdańsku. "Ten cały pakiet to było za dużo dla Francji"

- To był najlepszy mecz mojego zespołu w tym sezonie - komplementował grę Polaków trener Vital Heynen, cytowany na oficjalnej stronie PZPS. W sobotę mistrzowie świata pokonali Francję 3:0 w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk, rozgrywanym w Gdańsku. Biało-czerwoni w ostatnim meczu ze Słowenią potrzebują seta, by zagwarantować sobie wyjazd do Tokio.

2019-08-11, 12:36

W pierwszym meczu w Gdańsku Polacy wygrali z Tunezją 3:0
Biało-czerwoni jako jedyni mają na koncie dwa zwycięstwa
Vital Heynen jest pod wrażeniem wsparcia ze strony polskich kibiców

Wydawało się, że to "Trójkolorowi" będą największą przeszkodą Polaków w drodze na igrzyska. Świetna dyspozycja biało-czerwonych i bardzo dobra gra Michała Kubiaka oraz Wilfredo Leona spowodowały, że trzy sety wystarczyły gospodarzom by uporać się z Francuzami. Zadowolenia z dyspozycji drużyny nie krył selekcjoner Vital Heynen.

Powiązany Artykuł

Set od wyjazdu do Tokio. W Gdańsku Polacy podejmą Słowenię

- To był najlepszy mecz mojego zespołu w tym sezonie. Spotkanie przeciwko Brazylii w Chicago był również świetny, ale zupełnie inna sytuacja. Dzisiaj graliśmy z presją, a moja drużyna pokazała, że radzi sobie z tym świetnie. Ale to tylko jeden mecz, a my jeszcze nie mamy kwalifikacji. Myślę, że ten cały "pakiet" to było za dużo dla Francji. Musieli zagrać dwa trudne mecze z rzędu, grali przeciwko publiczności i jeszcze kilka innych elementów zadziałało na naszą korzyść, co wykorzystaliśmy. Podczas mistrzostw świata pokazaliśmy, że jesteśmy jednym z najlepiej blokujących zespołów i dzisiaj znowu to udowodniliśmy - przyznał Belg.

Czytaj więcej: Polacy poza zasięgiem. Klęska Francji w Gdańsku >>>

Opiekun mistrzów świata przyznał również, że największe wrażenie zrobiła na nim publiczność, która obserwowała spotkanie w gdańskiej Ergo Arenie.

- Dla mnie, MVP tego meczu byli Polscy kibice! Co za niesamowite miejsce do grania, co za wsparcie, polscy fani są najlepsi! - dodał Heynen.

REKLAMA

Czytaj więcej: Michał Kubiak studzi emocje: awansu jeszcze nie mamy >>>

W swoim ostatni meczu w Gdańsku Polacy zagrają w niedzielę ze Słowenią (godz. 15). Trzy godziny wcześniej Francja podejmie Tunezję. Bilet do Tokio zapewni sobie wyłącznie triumfator imprezy w Trójmieście.