Atromitos - Legia. "Wojskowi" ostatnią polską ekipą w el. Ligi Europy. "Nie będzie łatwo"
- To będzie trudniejszy mecz niż przed tygodniem, nie spodziewam się takiej przewagi naszej drużyny - podkreślił Aleksandar Vuković, opiekun Legii Warszawa podczas konferencji prasowej przed rewanżem z greckim Atromitosem. Wicemistrz Polski zagra w środę rewanżowe spotkanie w ramach trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europy. W Warszawie padł bezbramkowy remis.
2019-08-14, 09:41
Posłuchaj
- Zwycięzcy dwumeczu zagrają z wygranym pojedynku Midtjylland/Rangers FC
- W poprzedniej rundzie el. do Ligi Europy Legia uporała się z fińskim Kuopion Palloseura
Podczas pierwszego meczu w stolicy Polski, gospodarze przeważali i stworzyli sobie zdecydowanie więcej sytuacji od rywala, ale kompletnie nie przełożyło się to na ostateczny rezultat. Zdaniem trenera Legii, w Atenach Atromitos pokaże zupełnie inne oblicze.
- Siłą rzeczy wydaje mi się, że Atromitos będzie chciał zagrać przed swoją publicznością inaczej - bardziej ofensywnie, choć zdajemy sobie sprawę, że głównym pomysłem rywali na grę jest kontratak. To będzie trudniejszy mecz niż przed tygodniem, nie spodziewam się takiej przewagi naszej drużyny - przyznał Vuković, cytowany na oficjalnej stronie klubowej.
Powiązany Artykuł
Liga Europy: Legia znów nie strzeliła bramki
Opiekun "Wojskowych" przyznał również, że w dwóch ostatnich spotkaniach jego podopieczni zaprezentowali się z dobrej strony.
- Możemy być zadowoleni z tego jak graliśmy w ostatnich dwóch meczach, choć nie byliśmy zadowoleni z wyniku. Myślę, że przed nami moment na większą stabilizację jedenastki i gry. Dodatkowej presji piłkarzom nie narzucamy z tego względu, że jesteśmy jedyną polską drużyną w eliminacjach. Sam z siebie "cisnę" w tę stronę, by dla tego klubu zrobić jak najlepszy wynik, jakim byłby awans do kolejnej rundy i fazy grupowej. Mamy świadomość, że nas na to stać i trzeba to udowodnić. Nie jest to łatwe zadanie, ale stać nas na awans. Nie możemy patrzeć, że jesteśmy jedyną drużyną z Polski w grze, musimy skoncentrować się na swoim zadaniu - powiedział Serb.
REKLAMA
Aleksandar Vuković odniósł się również do słów prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniewa Bońka na temat przełożenia meczu 4. kolejki Ekstraklasy, w którym Legia miała zagrać z Wisłą Płock. "Wojskowi" przełożyli mecz w związku z meczem w kwalifikacjach do Ligi Europy.
Aleksandar Vuković Przełożenie meczu z Wisłą Płock da nam okazję na lepsze przygotowanie do tego meczu. Nic złego w tym nie widzę. Nie będę tego więcej komentował
- Przeczytałem skład podany przez prezesa Zbigniewa Bońka przed 4. kolejką Ekstraklasy. Nigdy nie patrzę na drużynę pod kątem narodowości czy wieku. Jestem zadowolony z drużyny. Przełożenie meczu z Wisłą Płock da nam okazję na lepsze przygotowanie do tego meczu. Nic złego w tym nie widzę. Nie będę tego więcej komentował. Z naszej perspektywy przełożenie tego meczu było korzystne. Pomysł pojawił się w momencie, kiedy zorientowaliśmy się, że ten mecz ma odbyć się w środę. Doba mniej do przygotowania się do meczu może być bardzo odczuwalna. W innych krajach z przełożenia meczu nie robi się wielkich dramatów - dodał.
Początek meczu w Atenach o godzinie 18.
Zwycięzca rywalizacji Legii z Atromitosem zmierzy się w czwartej, ostatniej rundzie kwalifikacji z lepszym z pary Rangers FC (Szkocja) - FC Midtjylland (Dania). Bliżej awansu jest zespół z Glasgow, który na wyjeździe wygrał 4:2.
REKLAMA
3. runda eliminacji do Ligi Europy w sezonie 2019/2020:
Atromitos Ateny - Legia Warszawa (pierwszy mecz: 0:0)
14 sierpnia, środa | godzina 18.00
Stadion Peristeri
Sędzia: Bas Nijhuis (Holandia)
(mb), PolskieRadio24.pl/legia.com
REKLAMA
REKLAMA