Liverpool - Chelsea. Historyczny Superpuchar Europy w stambulskim piekle
Wicemistrz Anglii i triumfator Ligi Mistrzów Liverpool oraz londyńska Chelsea zmierzą się w środę wieczorem w Stambule w ramach meczu o piłkarski Superpuchar Europy UEFA. Podopieczni Jurgena Kloppa mieli już w tym sezonie szansę na trofeum, ale przegrali spotkanie o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City.
2019-08-14, 09:42
Posłuchaj
- Na inaugurację nowego sezonu Premier League Liverpool pokonał Norwich City 4:1, z kolei "The Blues" zaczęli ligę od porażki z Manchesterem United 4:0
- Po raz pierwszy w historii Superpucharu UEFA o trofeum walczą dwa kluby z Anglii
"The Reds", którzy w ubiegłym sezonie triumfowali w Lidze Mistrzów, musieli uznać wyższość mistrza Anglii w konkursie rzutów karnych (po 90 minutach było 1:1). Mogą sobie jednak poprawić humory już w środę w mieście, z którego kibice "The Reds" mają dobre wspomnienia.
Stambulski finał Ligi Mistrzów
To właśnie w Stambule w 2005 roku rozegrano słynny finał Champions League, w którym Liverpool, z Jerzym Dudkiem w bramce, przegrywał 0:3, ale doprowadził do wyrównania i triumfował w konkursie "jedenastek". Później zdobył też Superpuchar UEFA po raz trzeci w historii klubu.
Powiązany Artykuł
Jest decyzja FIFA ws. zakazu transferowego mistrza Anglii
W miniony weekend odbyła się pierwsza kolejka angielskiej ekstraklasy. Liverpool na jej inaugurację pokonał beniaminka Norwich City 4:1, nawiązując do formy, którą prezentował w poprzednim sezonie.
- Ludzie będą mówić, że jesteśmy faworytem, bo zajęliśmy drugie miejsce w Anglii i triumfowaliśmy w Lidze Mistrzów. Ale tu chodzi tylko o to, kto jest lepiej przygotowany. Mam nadzieję, że my - powiedział niemiecki trener Juergen Klopp.
- Czytaj więcej: Legia przejdzie Atromitos w LE? "To będzie trudny mecz" >>>
Chelsea w kryzysie?
Piłkarze i kibice Chelsea są natomiast w zupełnie innych nastrojach. Debiutujący na ławce trenerskiej londyńskiego klubu Frank Lampard, były znakomity piłkarz tej drużyny, musiał pogodzić się z najwyższą w historii "The Blues" ligową porażką na Old Trafford, gdzie Manchester United zwyciężył w niedzielę 4:0. Był to kolejny dowód na to, jak wiele znaczył dla zespołu Belg Eden Hazard, który tego lata przeniósł się do Realu Madryt.
- Popełniliśmy pięć błędów, po których padły cztery gole. Taka jest smutna rzeczywistość. To boli i powinno boleć, ale otrząśniemy się. Nie należy się załamywać, trzeba jedynie poprawić te elementy gry, w których zawiedliśmy - skomentował Lampard.
REKLAMA
Nie wiadomo jednak, czy nie jest to początek poważnego kryzysu w londyńskim zespole. Opuścili go m.in. Hazard i brazylijski obrońca David Luiz. Z powodu zakazu transferowego Chelsea nie mogła natomiast sprowadzić nikogo w ich miejsce. Nie będzie mogła również wzmocnić się w czasie zimowego okienka w styczniu.
Kobieta arbitrem meczu w Turcji
Po raz pierwszy w historii Superpucharu UEFA o trofeum walczą dwa kluby z Anglii. Sześciokrotnie zdarzyło się natomiast, że rywalizowały zespoły z tego samego kraju: dwukrotnie były to ekipy z Włoch, a cztery razy - z Hiszpanii. Ostatnio było tak przed rokiem, gdy Atletico Madryt pokonało Real po dogrywce.
- Czytaj więcej: "Servus Ivan" - Perisić w Bayernie Monachium >>>
Sędzią środowego pojedynku będzie Francuzka Stephanie Frappart. To pierwszy przypadek, kiedy arbitrem meczu w jakimkolwiek europejskim pucharze męskich drużyn będzie kobieta.
Superpuchar Europy UEFA
Liverpool - Chelsea Londyn
14 sierpnia, środa | godzina 21.00
Vodafone Park w Stambule
REKLAMA
Sędzia: Stephanie Frappart (Francja)
(mb)
REKLAMA