Adam Bielecki miał wypadek. Złamana pięta, skręcona kostka. "Gdyby kózka nie skakała to by nudne życie miała"

2019-08-16, 13:00

Adam Bielecki miał wypadek. Złamana pięta, skręcona kostka. "Gdyby kózka nie skakała to by nudne życie miała"
Adam Bielecki . Foto: Facebook/AdamBielecki

Jeden z najlepszych himalaistów, zimowy zdobywca ośmiotysięczników Gaszerbrum I i Broad Peak za pomocą mediów społecznościowych poinformował o swoim pechu na prostym terenie. - Paradoksalnie do feralnej sytuacji doszło podczas... biegania - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Janusz Niedbał, manager Adama Bieleckiego.  

  • Adam Bielcki w ostatnim czasie (3 sierpnia 2019) wspiął się na Cima Grande w Dolomitach 
  • Do nieszczęśliwego wypadku doszło podczas treningu w Alpach

"Dni restowe są najbardziej niebezpieczne. Chwila nieuwagi wystarczyła abym w prostym terenie upadł tak niefortunnie, że skręciłem prawą kostkę i paskudnie połamałem lewą piętę. Teraz czekają mnie długie tygodnie rehabilitacji i ostre sesje na drążku i kampusie, bo przecież górę mam wciąż sprawną. Staram się nie wpadać w deprechę i skupiać na pozytywach - tempo mojego życia ostatnio zaczęło być nie do ogarnięcia więc pauza i czas dla rodziny dobrze mi zrobi - napsiał himalaista.  - Pamiętajcie - "gdyby kózka nie skakała to by nudne życie miała" - zakończył swój wpis Adam Bielecki.

Jak przekazał nam manager Adama Bieleckiego, Janusz Niedbał, himalaista będzie musiał zmienić najbliższe plany. Wspinacz planował wyjazd do Patagonii, ale feralna kontuzja będzie wymagała dłuższej rehabilitacji. 

To nie pierwsza kontuzja Adama Bieleckiego. Himalaista podczas ostatniej zimowej wyprawy na K2 miał złamany nos. W bazie pod K2 miał wówczas założone przez Marka Chmielarskiego i Piotra Tomalę szwy. Wcześniej, podczas zimowej wyprawy na Nanga Parbat w 2016 roku, Bielecki odpadł od ściany. Zaliczył długi lot - około 80 metrów, do Polski wrócił z mocno poturbowaną dłonią.

Adam Bielecki to pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbruma I, jako pierwszy w historii wraz z Arturem Małkiem stanął na szczycie ośmiotysięcznika Broad Peak. Ma na koncie wejścia na inne ośmiotysięczniki: Makalu, K2 i Gaszerbrum II.

W styczniu 2018 r. w trakcie Narodowej Zimowej Wyprawy na K2 - wraz z Denisem Urubko, Jarosławem Botorem i Piotrem Tomalą) wziął udział w akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Wspinacze uatowali wóczas Elisabeth Revol, nie udało im się dotrzeć - z uwagi na trudne warunki - do Tomasza Mackiewicza.

(ah)


Polecane

Wróć do strony głównej