ME siatkarek 2019: Jacek Nawrocki skupia się na meczu z Hiszpanią. "Drabinka ma tylko jeden szczebel"

Selekcjoner reprezentacji Polski siatkarek Jacek Nawrocki nie wybiega zbyt daleko w przyszłość przed niedzielnym meczem 1/8 finału mistrzostw Europy z Hiszpanią, który zostanie rozegrany w Łodzi. - Dla mnie turniejowa drabinka ma tylko jeden szczebel - zapewnił szkoleniowiec podczas spotkania z dziennikarzami. 

2019-08-31, 20:59

ME siatkarek 2019: Jacek Nawrocki skupia się na meczu z Hiszpanią. "Drabinka ma tylko jeden szczebel"

Drużyna Nawrockiego do drugiej rundy turnieju awansowała z drugiego miejsca w gr. B, która rywalizowała w łódzkiej Atlas Arenie. Polki przed własną publicznością odniosły cztery zwycięstwa - nad Słowenią i Portugalią (po 3:0), Ukrainą (3:1) i Włochami (3:2) oraz przegrała 2:3 z Belgią.

Podobne mecze z Belgią i Włochami 

Podczas sobotniego spotkania z dziennikarzami w Łodzi Nawrocki ocenił, że najważniejszym wnioskiem po pierwszej części mistrzostw jest stabilizacja w grze jego podopiecznych. 

- Oceniając na chłodno akcje po akcji ze spotkań z Belgią i Włochami, trzeba zauważyć, że te mecze w naszym wykonaniu były bardzo podobne, zarówno pod względem błędów, jak i wykorzystywania słabszych momentów rywalek. Chciałbym, żeby dalej utrzymać ten poziom gry, a jeśli będziemy wygrywać kolejne piłki, sety, mecz nasza pewność siebie będzie wzrastać – tłumaczył szkoleniowiec.

Najważniejszy każdy mecz 

Selekcjoner przyznał, że wygrana z wicemistrzem świata Włochami była jedną z najważniejszych w jego karierze trenerskiej, ale – jak dodał – teraz każdy najbliższy mecz będzie najważniejszy. 

Awans z drugiego miejsca w grupie pozwolił uniknąć Polkom rywalizacji w 1/8 finału z zawsze groźną Rosją i trafić na teoretycznie słabszą Hiszpanię. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego zajęła czwarte, ostatnie premiowane awansem miejsce w gr. D.

REKLAMA

Utrzymać rejs 

Niedzielne rywalki biało-czerwonych w pierwszej części turnieju wygrały dwa spotkania – z Białorusią (3:1) i Szwajcarią (3:2) oraz doznały trzech porażek – ze Słowacją i Rosją (po 0:3) oraz Niemcami (1:3).

- Zwycięstwo nad Włoszkami pokazuje, że jesteśmy na dobrej drodze i ten rejs musimy utrzymać. Ale to jest turniej i nie możemy budować naszych marzeń oraz pozytywnego myślenia tylko na tym jednym meczu. Dlatego do spotkania z Hiszpanią powinniśmy przystąpić nie pamiętając już o ostatnich meczach – zaznaczył 54-letni opiekun biało-czerwonych. 

Nawrocki przestrzegał też przed lekceważeniem przeciwnika. Wskazał, że mocną stroną Hiszpanek jest zagrywka, w związku z czym jego siatkarki muszą być gotowe na dobrą grę na przyjęciu i w polu serwisowym.

Na Ankarę przyjdzie czas 

Selekcjoner przekonywał, że nie myśli jeszcze o występach w Ankarze, gdzie odbędzie się walka o medale ME. Aby pojechać do Turcji, Polki oprócz Hiszpanek muszą wyeliminować jeszcze w ćwierćfinale zwycięzcę rywalizacji Niemcy – Słowenia. 

- Dla mnie turniejowa drabinka ma tylko jeden szczebel. Absolutnie nie wychodzę do przodu. Uratować może nas tylko i wyłącznie koncentracja na meczu z Hiszpankami – podkreślił Nawrocki.

Mecz Polski z Hiszpanią Atlas Arenie rozpocznie się o godz. 20.30. Wcześniej, o godz. 18 w łódzkiej hali zaplanowano mecz Niemcy – Słowenia. W Łodzi odbędą się jeszcze dwa spotkania 1/4 finału (w środę).

Oprócz Polski i Turcji, gospodarzami są też Węgry (Budapeszt), Słowacja (Bratysława). Mistrzostwa zakończą się 8 września. Po raz pierwszy w historii do walki o medale przystąpiły 24 reprezentacje. 

Pary 1/8 finału (1 września, niedziela)
Ankara
Serbia - Rumunia
Turcja - Chorwacja
Łódź
Polska - Hiszpania
Słowenia - Niemcy
Budapeszt
Holandia - Grecja
Azerbejdżan - Bułgaria
Bratysława
Słowacja - Włochy
Rosja - Belgia

REKLAMA

pm 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej