Wyprawa na Lhotse: polscy himalaiści pną się coraz wyżej

2019-09-07, 13:44

Wyprawa na Lhotse: polscy himalaiści pną się coraz wyżej
Ekipa polskich himalaistów pod tablicą pamiątkową upamiętniającą między innymi Jerzego Kukuczkę - legendarny himalaista zginął na Lhotse 30 lat temu (w 1989 roku). Foto: PHZ

W sobotę 7 września o godzinie 12:00 (czasu lokalnego) wyprawa przygotowawcza programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera na Lhotse dotarła do Bazy (wysokość 5350 m n.p.m). 

  • Szef programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera Piotr Tomala kilka miesięcy temu poinformował, że Polacy po raz kolejny zaatakują K2 zimą w sezonie 2020/2021 roku
  • Do tego czasu PHZ zorganizuje szereg wypraw unifikacyjnych, których celem jest przygotowanie wspinaczy do zimowej działalności na jedynym niezdobytym dotąd zimą ośmiotysięczniku K2
  • W ramach przygotowań, pod koniec maja himalaiści wyruszyli do Nepalu, ich celem była góra Nanda Devi East (7434 m n. p. m.). 27 czerwca na szczycie stanęło dwóch wspinaczy – Jarosław Gawrysiak i Wojciech Flaczyński. Wyprawa odbyła się w 80. rocznicę zdobycia tej góry przez polskich pionierów himalaizmu - Jakuba Bujaka i Janusza Klarnera
  • Wyprawa na Lhotse jest kolejną w ramach przygotowań do zimowej wyprawy na K2
  • W ekspedycji biorą udział wspinacze, którzy być może dostaną szansę na uczestnictwo w wyprawie na K2    

Wyprawa na Lhotse to dla nas okazja, żeby sprawdzić w warunkach wysokogórskich młodych i silnych zawodników, którzy mają już za sobą trudne przejścia, ale nie mają doświadczenia w górach wysokich – podkreślał w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Piotr Tomala, kierownik programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera. 

Wspinacze wyruszyli z Polski 29 sierpnia. Po dwóch dniach przerwy polecieli do Lukli. Tam rozpoczął się sześcioetapowy trekking do bazy. Kolejno: Lukla - Phakding - Namche - Tengboche - Pheriche - Lobuche - Base Camp.

Najbliższy czas przeznaczony zostanie na organizację bazy i aklimatyzację. Wkrótce powinna rozpocząć się też akcja górska. Himalaiści będą próbowali zdobyć Lhotse drogą przez Kocioł Zachodni. Dodatkowo Rafał Fronia będzie atakować Mount Everest bez tlenu. 

W składzie wyprawy są między innymi Mateusz Hatala i Piotr Krzyżowski, którzy 31 stycznia 2019 roku stanęli na szczycie Chan Tengri (7010 m n.p.m) i są pierwszymi Polakami, którzy zdobyli zimą ten najwyższy szczyt Kazachstanu, a drugi co do wysokości w Tien Szanie. W ekipie jest również Piotr Hercog, wybitny biegacz długodystansowy. - Piotr oprócz tego, że ma świetną wytrzymałość, wspina się także w Tatrach, ma też na koncie kilka sześciotysięczników, a podczas wyprawy na Lhotse będzie miał okazję zdobycia doświadczenia w górach wysokich - mówił Tomala przed wyprawą.  Zdaniem szefa PHZ Hercog to mocny zawodnik. - Może z niego wyrosnąć rasowy himalaista, zresztą podczas badań wydolnościowych, które tydzień temu zorganizował nam nasz sponsor firma Hasco-Lek, Piotr wypadł najlepiej. Ale to był test na bieżni, a w takich okolicznościach na Piotra nie ma mocnych. 

Na Evereście będzie także działał Andrzej Bargiel, który planuje zdobyć bez tlenu najwyższy szczyt Ziemi, a potem zjechać z niego na nartach.

Skład wyprawy na Lhotse:

Marcin Kaczkan – kierownik;
Rafał Fronia – z-ca kierownika;
Mariusz Grudzień – lekarz wyprawy;
Oswald Rodrigo Pereira – rzecznik wyprawy; Wadim Jabłoński, Bartosz Ziemski, Mariusz Lange, Piotr Krzyżowski, Mariusz Hatala, Maciej Kimel i Piotr Hercog.

ah 

Polecane

Wróć do strony głównej