ME siatkarzy 2019. Stephane Antiga: Polska ma wszystko żeby zagrać dobry turniej [WYWIAD]

• Stephane Antiga prowadził drużynę Polski w latach 2014-2016, z kolei później odpowiadał za wyniki reprezentacji Kanady (2017-2018)
• Z kadrą biało-czerwonych prócz złotego medalu MŚ, zajął trzecie miejsce w Pucharze Świata w 2015 roku 
• Antiga prowadził Polskę na siatkarskich mistrzostwach Europy w 2015 roku, ale biało-czerwoni odpadli w ćwierćfinale, przegrywając ze Słowenią 2:3
• W 2019 roku zdobył wicemistrzostwo Polski z drużyną ONICO Warszawa 
• Od 16 maja 2019 roku jest trenerem żeńskiego zespołu KS DevelopRes Rzeszów
• Podczas swojej kariery Francuz reprezentował między innymi barwy: Paris Volley, CV Portol oraz PGE Skry Bełchatów 

Po raz pierwszy w historii mistrzostwa Europy siatkarzy rozgrywane są w czterech krajach – Francji, Belgii, Holandii i Słowenii. Mistrzowie świata - reprezentacja Polski - mierzy w kolejny tytuł. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował specjalny serwis.  

Powiązany Artykuł

MISTRZOSTWA EUROPY SIATKARZY 2019 - SERWIS SPECJALNY

>>> TERMINARZ

Mateusz Brożyna (PolskieRadio24.pl): w 2014 roku zdobył trener z reprezentacją Polski siatkarzy złoty medal mistrzostw świata. Jak bardzo zmieniła się kadra w ciągu tych lat? 

Stephane Antiga (KS DevelopRes Rzeszów): trochę się zmieniła, to nie ulega wątpliwości. Jest kilku nowych zawodników, ale też są jeszcze ci, którzy występowali u mnie. To znaczy, że ta drużyna jest bardzo dobra, ale przede wszystkim wyrównana. W kadrze zagra Wilfredo Leon, co jest bardzo ważne i pozytywne dla reprezentacji. Ten zespół jest naprawdę mocny i gotowy, żeby zdobyć medal. 

Rok temu Polacy obronili tytuł mistrzów świata, podopieczni trenera Vitala Heynena zakwalifikowali się również na igrzyska olimpijskie w Tokio. Jaki jest cel na Euro? 

Myślę, że medal na pewno. Związek i trener rozmawiają między sobą i decydują, jaki jest cel na turnieju. Dla mnie jasne jest, że to walka o medal. My możemy powiedzieć, że to będzie złoto, ale jeśli zdobędą jakikolwiek krążek, to już będzie sukces. 

Powiązany Artykuł

ME siatkarzy 2019: Sebastian Świderski wierzy w biało-czerwonych. "Złoty medal jest realny" [TYLKO U NAS]

Jeśli prześledzić mistrzostwa Europy z udziałem biało-czerwonych, to ostatni raz triumfowaliśmy ponad dekadę temu w 2009 roku, kiedy w finale ograliśmy Francję 3:1...

Tak niestety pamiętam to dokładnie... (Antiga był wtedy w składzie reprezentacji Francji - przyp. red.). 

Z kolei w 2015 roku kadra prowadzona przez trenera odpadła w ćwierćfinale ME, uznając wyższość Słoweńców (2:3). Czy dzisiaj takie potknięcie jest możliwe? 

To było bardzo dziwne, bo naszym celem był awans na igrzyska. Wróciliśmy po podróży, graliśmy następny turniej. Ci, którzy grali w Pucharze Świata, nie byli w stanie grać na najwyższych obrotach. Teraz biało-czerwoni mieli czas na przygotowanie się. W trakcie Ligi Narodów mieliśmy rotację zawodników. Oprócz Bartosza Kurka, który musi wrócić do formy, wszyscy pozostali są gotowi. Polska ma wszystko, żeby zagrać dobre mistrzostwa. Jest też pewność siebie, w końcu na turnieju kwalifikacyjnym pokonali trudnego rywala - Francję. Zapowiada się bardzo ciekawe Euro. 

Minęło już trzy lata, odkąd trener prowadził kadrę biało-czerwonych. W międzyczasie z reprezentacją Polski pracował jeszcze Ferdinando De Giorgi (2016-2017). Teraz ulubieńcem kibiców został Vital Heynen. Jak pan ocenia pracę aktualnego selekcjonera? 

Nie wiem, jak jest dokładnie, ale myślę, że jego drużyna gra dobrze i odpowiednio wykonuje swoje obowiązki, ale nic więcej nie mogę powiedzieć. 

Kto może być czołową postacią drużyny na Euro? 

Jeśli Bartosz Kurek gra i jest w formie, to jak najbardziej. Równie dobrze mogą to być Wilfredo Leon i kapitan reprezentacji Michał Kubiak. 

Polacy trafili do grupy D - Holandia, Czechy, Czarnogóra, Estonia i Ukraina. Którą z tych ekip można wskazać jako ewentualnie najtrudniejszego rywala podopiecznych Vitala Heynena? 

Reprezentacja Polski będąc w formie, nie będzie miała żadnego problemu. 

Nawet Holendrzy? 

W tamtym roku prezentowali się nieźle. To niebezpieczna drużyna, mająca ofensywnych zawodników, jednak nie są tak groźni jak Polska. 

Powiązany Artykuł

Winiarski krytykuje kalendarz siatkarzy. "To nienormalne" [NASZ WYWIAD]

Kogo w takim razie obok aktualnych mistrzów świata można wskazać jako faworyta do ostatecznego triumfu w czempionacie Starego Kontynentu?

Zdecydowanie Rosję. 

A w czym tkwi siła polskiej kadry?

Atak. Polska ma dużą siłę ofensywną. Nawet jeśli jeden zawodnik ma kłopoty lub nie jest tak skuteczny, to drużyna jest w stanie utrzymać równowagę w tym elemencie gry. 

Można śmiało powiedzieć, że polska siatkówka przeżywa "złote lata". 

Tak, to bardzo fajne, że Polska dwa razy z rzędu wygrała mistrzostwa świata. Trzeba to jednak potwierdzić na mistrzostwach Europy i na igrzyskach olimpijskich. 

* Rozmowa z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski siatkarzy Stephanem Antigą odbyła się 10 września 2019 roku, dzień przed ogłoszeniem składu kadry na mistrzostwa Europy przez trenera Vitala Heynena. W składzie nie znaleźli się Bartosz Kurek oraz Bartosz Kwolek. 

Rozmawiał Mateusz Brożyna