Ekipa PHZ i Andrzej Bargiel utknęli w bazie pod Lhotse i Everestem. "Doniesienia o Icefall Doctors są przesadzone"

2019-09-19, 16:20

Ekipa PHZ i Andrzej Bargiel utknęli w bazie pod Lhotse i Everestem. "Doniesienia o Icefall Doctors są przesadzone"
W drodze na Lhotse . Foto: PHZ/Facebook

Ekipa PHZ, która planuje zdobyć Lhotse (8516 m n.p.m.) oraz Andrzej Bargiel, który zamierza zjechać na nartach z Mount Everestu (8848 m n.p.m.) wciąż  mają problemy - lodowiec Khumbu Icefall, znajdujący się u podnóża najwyższego szczytu Ziemi, wciąż jest zaporą nie do przejścia.  

  • W bazie pod Everestem i Lhotse są dwie ekipy z Polski - grupa Polskiego Himalaizmu Zimowego im. Artura Hajzera, która w ramach przygotowań do zimowego K2 zamierza zdobyć Lhotse oraz wyprawa z Andrzejem Bargielem na czele, który chce zjechać z najwyższej góry świata na nartach 
  • Obie te góry mają wspólną bazę, a droga w kierunku szczytów w pierwszej fazie wspinaczki jest jednakowa

 

Powiązany Artykuł

himalaje góry k2 1200 f.jpg
GÓRY - Serwis specjalny

Pogoda pokrzyżuje plany? 

Polacy, którzy są obecnie w Nepalu zmagają się z kapryśną pogodą. Natura jest bezwzględna - od ponad tygodnia trwają obfite opady deszczu i śniegu co utrudnia bezpieczne pokonanie pierwszej trudności - lodowca Khumbu Icefall, który znajduje się u podnóża najwyższego szczytu Ziemi oraz sąsiadującej z nim góry Lhotse. Przygotowaniem drogi przez lodowiec w kierunku obozu pierwszego zajmują się Icefall Doctors – jest to grupa Sherpów specjalizująca się w poręczowaniu Khumbu Icefall - zakładają liny, montują drabinki nad szczelinami - dzięki nim, co roku setki uczestników wypraw komercyjnych może zdobywać Mount Everest i Lhotse od strony Nepalu.

Kilkanaście godzin temu pojawiła się informacja, że droga do obozu pierwszego została przygotowana. Podał ją Tim Emmett, jeden z najwszechstronniejszych brytyjskich wspinaczy, który nie ma jednak doświadczenia w Himalajach. Brytyjczyk entuzjastycznie przekazał, że droga do obozu pierwszego jest już otwarta i przebywający w bazie pod Everestem wspinacze będą mogli rozpocząć realizację swoich celów. 

Okazuje się jednak, że te doniesienie były zbyt optymistyczne. 

"Ze względu na kiepskie warunki pogodowe oraz duże trudności w poruszaniu się po Khumbu Icefall działający tam wytyczyli zaledwie połowę drogi do Obozu I. Zdaniem zespołu doniesienia Toma Emmeta są przesadzone" - podano 19 września w raporcie PHZ.

YouTube: Andrzej Bargiel 

Szef programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera Piotr Tomala kilka miesięcy temu poinformował, że Polacy po raz kolejny zaatakują K2 zimą w sezonie 2020/2021 roku. Do tego czasu PHZ zorganizuje szereg wypraw unifikacyjnych, których celem jest przygotowanie wspinaczy do zimowej działalności na jedynym niezdobytym dotąd zimą ośmiotysięczniku K2. Wyprawa na Lhotse jest kolejną w ramach przygotowań do zimowej wyprawy na K2. W ekspedycji biorą udział wspinacze, którzy być może dostaną szansę na uczestnictwo w wyprawie na K2.

Wyprawa na Lhotse to dla nas okazja, żeby sprawdzić w warunkach wysokogórskich młodych i silnych zawodników, którzy mają już za sobą trudne przejścia, ale nie mają doświadczenia w górach wysokich – podkreślał w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Piotr Tomala, kierownik programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera. 

W składzie wyprawy są między innymi Mateusz Hatala i Piotr Krzyżowski, którzy 31 stycznia 2019 roku stanęli na szczycie Chan Tengri (7010 m n.p.m) i są pierwszymi Polakami, którzy zdobyli zimą ten najwyższy szczyt Kazachstanu, a drugi co do wysokości w Tien Szanie. W ekipie jest również Piotr Hercog, wybitny biegacz długodystansowy. - Piotr oprócz tego, że ma świetną wytrzymałość, wspina się także w Tatrach, ma też na koncie kilka sześciotysięczników, a podczas wyprawy na Lhotse będzie miał okazję zdobycia doświadczenia w górach wysokich - mówił Tomala przed wyprawą.  Zdaniem szefa PHZ Hercog to mocny zawodnik. - Może z niego wyrosnąć rasowy himalaista, zresztą podczas badań wydolnościowych, które tydzień temu zorganizował nam nasz sponsor firma Hasco-Lek, Piotr wypadł najlepiej. Ale to był test na bieżni, a w takich okolicznościach na Piotra nie ma mocnych. 

Skład wyprawy na Lhotse:

Marcin Kaczkan – kierownik;
Rafał Fronia – z-ca kierownika;
Mariusz Grudzień – lekarz wyprawy;
Oswald Rodrigo Pereira – rzecznik wyprawy; Wadim Jabłoński, Bartosz Ziemski, Mariusz Lange, Piotr Krzyżowski, Mariusz Hatala, Maciej Kimel i Piotr Hercog.

Dla Andrzeja Bargiela zjazd z Everestu ma być wielkim wyzwaniem. Pierwszym człowiekiem, który zjechał z Mount Everestu na nartach, był Słoweniec Davo Karnicar, dokonał tego w 2000 roku. Batgiel zamierza być jednak pierwszym, który zjazd poprzedzi wejściem na Mount Everest bez wspomagania dodatkowym tlenem 

ah, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej