Ekstraklasa: Korona łapie oddech, Zagłębie rozczarowało w Kielcach

Posłuchaj

Słowacki szkoleniowiec Zagłębie Martin Ševela stwierdził, że jego drużyna stwarzała w tym spotkaniu zbyt mało sytuacji pod bramką rywala (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Korona rozpoczęła spotkanie odważnie, od pierwszych minut rozpoczynając ofensywę. W 8. minucie z dobrej strony pokazał się Gardawski, który przejął piłkę, przebiegł z nią kilkanaście metrów i potężnie uderzył na bramkę. Hladun musiał interweniować, a gospodarze zadowolić się rzutem rożnym.

Zamykający tabelę kielczanie wysoko atakowali swoich rywali, przede wszystkim chcąc odciąć od podań Filipa Starzyńskiego - rozgrywający lubinian to kluczowy zawodnik swojej drużyny i nic dziwnego, że zawodnicy Korony chcieli jak najbardziej utrudnić mu grę.

Przewaga Korony została potwierdzona golem w 20. minucie. Po dośrodkowaniu z lewej strony pogubiła się defensywa Zagłębia, a największą czujność w polu karnym zachował Michal Papadopoulos, który z bliska trafił do siatki.

Zagłębie obudziło się dopiero po 30 minutach, najpierw przed szansą znalazł się Zivec, chwilę później po stałym fragmencie gry bliski szczęścia był Slisz. Ostatecznie jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie do pierwszej - znów stroną dominującą byli gospodarze, a lubinianie stanowili tło dla ich poczynań. Po godzinie gry goście starali się wrzucić wyższy bieg, Korona zaś skupiała się na kontratakach.

W Zagłębiu do głosu nie mogli dojść przede wszystkim gracze kreatywni, jak Zivec i Starzyński, którzy często przegrywali pojedynki z rywalami i nie byli w stanie wykreować właściwie żadnych okazji. Dobrze ustawieni piłkarze Korony skutecznie zamykali przeciwnikom drogę do bramki, dali się jednak zepchnąć bardzo głęboko do defensywy.

Goście długo utrzymywali się przy piłce, cierpliwie rozgrywali i czekali na swoją szansę. Ta jednak nie nadeszła, a Korona Kielce odniosła swoje trzecie zwycięstwo w tym sezonie i złapała cenny oddech w walce o utrzymanie w Ekstraklasie.

Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Michal Papadopulos (20).

Żółta kartka - Korona Kielce: Ognjen Gnjatic, Jakub Żubrowski, Adnan Kovacevic. KGHM Zagłębie Lubin: Sasa Balic, Bartosz Kopacz, Patryk Szysz.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 3 271.

Korona Kielce: Marek Kozioł - Mateusz Spychała, Ivan Marquez, Adnan Kovacevic, Michael Gardawski - Andres Lioi (72. Michał Żyro), Jakub Żubrowski, Ognjen Gnjatic, Marcin Cebula - Uros Duranovic (80. Milan Radin), Michal Papadopulos (69. Matej Pucko).

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Sasa Balic - Sasa Zivec, Łukasz Poręba (62. Rok Sirk), Filip Starzyński, Bartosz Slisz, Damjan Bohar - Patryk Szysz.

Program 14. kolejki:

2 listopada, sobota

Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (godz. 15.00; sędzia: Paweł Raczkowski z Warszawy)
Cracovia - Lechia Gdańsk (17.30; Krzyszotf Jakubik z Siedlec)
Pogoń Szczecin - Lech Poznań (20.00; Łukasz Szczech z Warszawy)

3 listopada, niedziela

Jagiellonia Białystok - ŁKS Łódź (12.30; Paweł Gil z Lublina)
Górnik Zabrze - Piast Gliwice (15.00; Tomasz Kwiatkowski z Warszawy)
Arka Gdynia - Legia Warszawa (17.30; Wojciech Myć z Lublina)

4 listopada, poniedziałek

Śląsk Wrocław - Wisła Płock (18.00; Jarosław Przybył z Kluczborka)
Raków Częstochowa - Wisła Kraków (20.30, w Bełchatowie; Piotr Lasyk z Bytomia)

ps