NBA. 60 punktów Hardena w wygranym meczu Houston Rockets. "To nic takiego"

• Czwartą kwartę zobaczył już ławki rezerwowych, ponieważ przy pięćdziesięciu punktach różnicy trener Mike D’Antoni dał mu odpocząć
• Rekordowym wynikiem w NBA pozostaje wyczyn Wilta Chamberlaina, który w 1962 rzucił 100 punktów w jednym meczu
• W innych spotkaniach Sacramento Kings pokonali po dogrywce Denver Nuggets 100:97, Philadelphia 76ers wygrali z Indiana Pacers 119:116, a Milwaukee Bucks zwyciężyli Charlotte Hornets 137:96
• Bucks z bilansem 17 zwycięstw i trzech porażek prowadzą na wschodzie, Los Angeles Lakers liderują na zachodzie z taką samą liczbą zwycięstw i jedną porażką mniej

"To nic takiego"

Tylko dwaj zawodnicy w historii dokonywali tego częściej - Kobe Bryant sześć razy i Wilt Chamberlain - 32.

Powiązany Artykuł

W Kielcach trwa Ogólnopolski Turniej Koszykówki Olimpiad Specjalnych

Trener Houston Mike D'Antoni widząc, jak jego drużyna radzi sobie na parkiecie, postanowił zmienić skład i oszczędzić liderów. Dlatego ściągnął z boiska Także Hardena. Gdy później dziennikarze pytali go o jego wyczyn, odparł: "To nic takiego".

- To było jak wszystko co robi - po prostu niesamowite - ocenił szkoleniowiec.

I faktycznie jego sobotnie statystyki są imponujące. 30-letni gracz trafił 16 na 24 rzuty z pola, w tym osiem na 14 za trzy punkty i 20 na 23 rzuty wolne. Miał też osiem asyst i trzy zbiórki.

- Wydaje mi się, że jego wyniki nie zostały nawet zauważone. James rzucił 60 punktów i nie grał w czwartej kwarcie. Wymień innego koszykarza, który czegoś takiego dokonał - powiedział Austin Rivers.

Antetokounmpo znów błyszczy 

W drużynie z Atlanty najskuteczniejszy był Trae Young - 37 punktów. To już dziesiąta porażka Hawks w tym sezonie i trzynaste zwycięstwo "Rakiet".

W innym sobotnim spotkaniu Milwaukee Bucks pokonali Charlotte Hornets 137:96. Zwycięstwo dała im przede wszystkim zespołowa gra. Aż dziewięciu zawodników zdobyło dziesięć lub więcej punktów. Liderem po raz kolejny był MVP zeszłego sezonu Giannis Antetokounmpo. Grek w 20 minut rzucił 26 punktów i miał dziewięć zbiórek. To dobry występ, ale przerwał swoją serię osiemnastu double-double.

- Nie jest to dla mnie najważniejsze, bo nigdy nie grałem dla statystyk. Chcę wygrywać i to jest istotne - skomentował 24-letni Grek.

I faktycznie jego drużyna radzi sobie w tym sezonie znakomicie. W sobotę odniosła jedenaste zwycięstwo z rzędu, a taką serię zespół z Milwaukee po raz ostatni zanotował w 1985 roku. Ich bilans to 17-3.

W ekipie Charlotte Hornets najskuteczniejszy był Graham Devonte - 24 punkty.

Wyniki sobotnich meczów koszykarskiej ligi NBA:

Sacramento Kings - Denver Nuggets 100:97 (po dogr.)
Philadelphia 76ers - Indiana Pacers 119:116
Houston Rockets - Atlanta Hawks 158:111
Milwaukee Bucks - Charlotte Hornets 137:96

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION
Z P Proc.
1. Toronto 14 4 .778
2. Boston 13 5 .722
3. Philadelphia 14 6 .700
4. Brooklyn 10 9 .526
5. New York 4 15 .211
CENTRAL DIVISION
1. Milwaukee 17 3 .850
2. Indiana 12 7 .632
3. Detroit 6 13 .316
4. Chicago 6 14 .300
5. Cleveland 5 14 .263
SOUTHEAST DIVISION
1. Miami 13 5 .722
2. Orlando 7 11 .389
3. Charlotte 8 13 .381
4. Washington 6 11 .353
5. Atlanta 4 16 .200

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION
1. Denver 13 4 .765
2. Utah 12 7 .632
3. Minnesota 10 8 .556
4. Portland 8 12 .400
5. Oklahoma City 7 11 .389
PACIFIC DIVISION
1. LA Lakers 17 2 .895
2. LA Clippers 14 6 .700
3. Phoenix 8 10 .444
4. Sacramento 8 10 .444
5. Golden State 4 16 .200
SOUTHWEST DIVISION
1. Houston 13 6 .684
2. Dallas 12 6 .667
3. San Antonio 7 13 .350
4. New Orleans 6 13 .316
5. Memphis 5 13 .278 

(mb)