PŚ w skokach: biało-czerwoni spokojni przed startem w Engelbergu. "Koncentrujemy się na sobie"
Polscy skoczkowie ze spokojem podchodzą do zbliżających się konkursów Pucharu Świata, które odbędą się w Szwajcarskim Engelbergu. - Jeśli wykażemy się cierpliwością, wyniki będą zadowalające - powiedział w rozmowie z TVP Sport Dawid Kubacki. W ubiegły weekend biało-czerwoni wygrali konkurs drużynowy w Klingenthal. - Przełamaliśmy pierwsze lody - zauważył Maciej Kot. W piątek w Engelbergu odbędą się kwalifikacje do sobotnich zawodów.
2019-12-20, 11:03
- Skoczkowie mają za sobą pięć konkursów indywidualnych i dwa drużynowe
- W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzi Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Austriakiem Stefanem Kraftem i Norwegiem Danielem-Andre Tande
- W sobotę i niedzielę w Engelbergu odbędą się dwa konkursy indywidualne
>>> TERMINARZ PŚ W SEZONIE 2019/2020
W sezonie 2019/2020 skoczkowie rywalizują w 41. edycji Pucharu Świata. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na skoczniach.
Powiązany Artykuł
PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2019/2020 - SERWIS SPECJALNY
Spokojnie do przodu
Dawid Kubacki zapewnił, że forma biało-czerwonych idzie w dobrym kierunku.
- Myślę, że pokazujemy swoją siłę. Wyniki może nie były takie jakich byśmy od siebie oczekiwali, ale ostatnie konkursy pokazały, że musimy spokojnie pracować i do tych dobrych skoków dojdziemy - wyjaśnił aktualny mistrz świata ze skoczni normalnej.
REKLAMA
Źródło: TVP Sport
Skoczkowie rywalizowali do tej pory w pięciu konkursach indywidualnych i dwóch drużynowych. Za każdym razem musieli zmagać się z loteryjnymi warunkami wietrznymi.
- W początkowych konkursach zdarzało się, że warunki mieszały w klasyfikacji. Albo się miało szczęście, albo się go nie miało. Na pewno jednak nie wszystkie moje skoki były idealne, więc nie chcę wszystkiego zrzucać na warunki - przyznał Kubacki.
Powiązany Artykuł
Skoki narciarskie: Turniej Czterech Skoczni bez legendy. Noriaki Kasai poza kadrą po raz pierwszy od ćwierć wieku
Jaka jest recepta na lepsze występy? - Jeśli wykażemy się cierpliwością, wyniki będą zadowalające - zapewnił 29-latek.
REKLAMA
Wykonać swoją pracę
Sam Kubacki nie stawia sobie żadnych celów, jeśli chodzi o zajęcie konkretnych miejsc w Engelbergu.
- Nie lubię takich kalkulacji. Chcę być po tych konkursach po prostu zadowolony i móc powiedzieć sobie, że dobrze wykonałem swoją robotę - zakończył skoczek z Szaflar.
Także Maciej Kot zgodził się ze stwierdzeniem, że warunki pogodowe odgrywały dotąd niebagatelną rolę w rywalizacji. Tak było choćby podczas niedzielnego konkursu w Klingenthal, gdzie skoczek z Limanowej zajął pechowe 31. miejsce.
REKLAMA
- Moja forma jest jeszcze bardzo nierówna. Pozytywne jest to, że najlepsze skoki pojawiają się w zawodach. Do tej pory nie miałem też szczęścia, które pozwoliłoby walczyć o najwyższe lokaty. Tak było chociażby w Klingenthal. Oddałem dobry skok, ale warunki były fatalne - przypomniał.
Źródło: TVP Sport
Warunki nie przeszkodzą?
Kot chciałby, aby w Engelbergu o wynikach decydowała forma sportowa, a nie wiatr.
- Liczę na zrobienie małego kroku naprzód jeśli chodzi o technikę skoku, ale też mam nadzieję, że to będą pierwsze w tym sezonie sprawiedliwe zawody i poziom sportowy będzie decydował o zajętych miejscach - zaznaczył.
REKLAMA
Po konkursach w Niemczech liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata został zdobywca Kryształowej Kuli sprzed roku Ryoyu Kobayashi. Zdaniem Kota, zarówno Japończyk jak i inni skoczkowie z czołówki są w bardzo dobrej formie i, mimo loteryjnych warunków, ich wyników nie można kwestionować.
- Na tym etapie nie możemy wyciągać żadnych wniosków, patrząc tylko i wyłącznie na klasyfikację - zauważył - Wiadomo, że ci najmocniejsi są w czołowej dziesiątce, ale jest też wiele niewiadomych. My wiemy jak ciężko pracowaliśmy i na jakim etapie jesteśmy, ale myślę, że takim prawdziwym sprawdzianem będzie Engelberg i potem Turniej Czterech Skoczni, gdzie warunki będą lepiej pozwalały porównać się z innymi - dodał Maciej Kot.
REKLAMA
Lody przełamane
Biało-czerwoni skupiają się na swoich skokach i liczą na szybką poprawę wyników. Dotąd najwyżej w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata sklasyfikowany jest ósmy Kamil Stoch. Tuż za nim plasuje się Dawid Kubacki.
- Naszą filozofią jest patrzeć cały czas na siebie i koncentrować się na sobie. Nie ma sensu patrzeć co robią inni. My, zawodnicy musimy koncentrować się na swojej robocie. Czujemy, że wszystko jest na dobrej drodze - zapewnił Kot.
Powiązany Artykuł
PŚ w skokach. Przełamanie Stocha w Engelbergu? "Kamil jest trochę przygaszony"
W sobotę biało-czerwoni startujący w składzie Piotr Żyła, Jakub Wolny, Stoch i Kubacki odnieśli zwycięstwo w konkursie drużynowym w Klingenthal. Czy ten triumf pomoże im podbudować się przed kolejnymi startami?
REKLAMA
- W Klingenthal przełamaliśmy pierwsze lody. Drużynowe zwycięstwo było ważne dla nas wszystkich. Engelberg jest skocznią, którą większość z nas lubi i liczymy na dobre skoki - zakończył Kot.
W piątek o 18 rozpoczną się kwalifikacje do sobotnich zawodów. W sobotę i niedzielę konkursy indywidualne zostaną rozegrane o godzinie 16.
pm
REKLAMA
REKLAMA