Puchar Włoch: trener Milanu zadowolony z Krzysztofa Piątka. "On naprawdę ciężko pracuje"
W środowym meczu 1/8 Pucharu Włoch przeciwko SPAL (3:0) świetnie spisał się Krzysztof Piątek. Polski napastnik zdobył dla "rossonerich" bramkę oraz zaliczył asystę. - Zagrał dobrze, a mógł nawet strzelić więcej goli. On naprawdę ciężko pracuje - powiedział o Polaku trener Milanu Stefano Pioli.
2020-01-16, 08:37
- Krzysztof Piątek przypomniał o sobie kibicom Milanu
- Ostatni mecz ligowy Polak spędził na ławce rezerwowych i wydawało się, że jest na wylocie z klubu
- Stefano Pioli nie wyklucza jednak gry Polaka w duecie napastników ze Zlatanem Ibrahimoviciem
Popis w pierwszej połowie
Piątek, który ostatnio łączony jest z przejściem do Tottenhamu Hotspur, rozegrał cały mecz. Polak wpisał się na listę strzelców w dwudziestej minucie, kiedy zamienił na bramkę podanie Ismaela Bennacera. W końcówce pierwszej połowy asystował z kolei przy golu Samu Castillejo.
Dla Polaka, który był królem strzelców poprzedniej edycji Pucharu Włoch, środowy gol był pierwszym w tych rozgrywkach, a piątym w sezonie.
Trener docenia
Występ "Il Pistolero" docenił Stefano Pioli. - Zagrał dobrze, a mógł nawet strzelić więcej goli. On naprawdę ciężko pracuje. Zawsze, gdy jest potrzebny, możemy na niego liczyć - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Milanu.
REKLAMA
Razem z "Ibrą"?
Wydawało się, że po transferze Zlatana Ibrahimovicia, Piątek może utracić miejsce w składzie. W niedzielnym meczu z Cagliari (2:0) duet napastników ze słynnym Szwedem tworzył Portugalczyk Rafael Leao, a polski snajper cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
- Gra dwójką napastników otwiera nowe możliwości - zapewnił Pioli. - Piątek z Ibrahimoviciem? Wszystko jest możliwe, trzeba próbować - dodał tajemniczo.
REKLAMA
Pierwszą okazję do wypróbowania takiego ustawienia ataku włoski szkoleniowiec będzie miał w niedzielę. Tego dnia o 20.30 Milan zmierzy się w meczu 20. kolejki Serie A z Udinese.
pm, sport.pl
REKLAMA