Jakub Przygoński: mimo awarii chcieliśmy z Dakaru wyciągnąć jak najwięcej [WYWIAD]
- Początek tego Dakaru zapamiętam na zawsze - przyznał w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Jakub Przygoński z Orlen Team, który z powodu poważnej awarii na pierwszym odcinku 42. edycji Rajdu Dakar stracił szanse na czołową lokatę w Arabii Saudyjskiej. Ostatecznie polsko-niemiecka załoga ukończyła rywalizacją na Półwyspie Arabskim na 19. miejscu w klasyfikacji generalnej samochodów.
2020-02-02, 17:00
- Tegoroczny Dakar po raz pierwszy w historii odbył się w Arabii Saudyjskiej. Co najmniej kolejne cztery edycje przewidziane są na Półwyspie Arabskim
- W kategorii samochodów po raz trzeci w karierze wygrał Hiszpan Carlos Sainz
- Uczestnicy 42. edycji Dakaru przejechali 7500 km, z czego 5000 stanowiły odcinki specjalne
Jakub Przygoński i Timo Gottschalk nie mieli szczęścia w premierowej azjatyckiej odsłonie Dakaru. Już na pierwszym odcinku rajdu załoga musiała się zmagać z awarią skrzyni biegów. Długa przerwa i oczekiwania na ciężarówkę serwisową pozbawiły czwartego kierowcę ubiegłorocznego Dakaru na jakąkolwiek walkę o tytuł. Z kolei podczas szóstego dnia rajdu polsko-niemiecki duet miał problemy ze wspomaganiem kierownicy. W pozostałej części zmagań w Arabii Saudyjskiej zespół Orlen Team dwukrotnie uplasował się na drugim stopniu podium i osiem razy zajmował miejsce w czołowej dziesiątce. Pozwoliło to na 19 pozycję w końcowej klasyfikacji generalnej rajdu.
Powiązany Artykuł
"Ford v Ferrari". Konflikt, wielki wyścig i... świetny film
- Nie znam dokładnej statystyki, ale na Dakarze jest zawsze około 50 procent uczestników, którzy odpadają z rajdu. Stając na starcie i analizując czołówkę, z którą będę rywalizował, spodziewam się, że część z nich nie ukończy zmagań albo będzie miała problemy. Chciałem być w tej połowie, która dojedzie i będzie miała dobry wynik. Niestety tym razem byliśmy w tej drugiej części, która odpadła z walki o tytuł. Taka jest po prostu specyfika tych zawodów - podkreślił Przygoński.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Kubica wciąż ma ten żar F1? "Potrafi to robić garstka ludzi" [NASZ WYWIAD] <<<
Mateusz Brożyna
REKLAMA
REKLAMA