Robert Lewandowski apeluje do kibiców w sprawie koronawirusa. "Bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych"
Robert Lewandowski zwrócił się w mediach społecznościowych do kibiców w związku z rozpowszechniającą się epidemią koronawirusa. - Szanujmy zalecenia jakie wszyscy dostajemy, bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych - zaapelował kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski.
2020-03-12, 17:31
- Napastnik Bayernu Monachium zaapelował do kibiców o rozsądek
- Polski piłkarz zaapelował do młodzieży szkolnej oraz osób, które chciały gromadzić się pod stadionami w trakcie meczów
- Robert Lewandowski leczy obecnie kontuzję kolana
Apel o odpowiedzialność
Koronawirus w błyskawicznym tempie rozprzestrzenia się po Europie. W Polsce odnotowano już 51 przypadków zakażenia. Jedna osoba zmarła. Piłkarz Bayernu Monachium zwrócił się na Facebooku do swoich fanów o zachowanie rozsądku i odpowiedzialne zachowanie.
- Szanujmy zalecenia jakie wszyscy dostajemy, bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych - zaapelował.
31-latek zwrócił szczególną uwagę na najmłodszych kibiców. Od czwartku w szkołach i przedszkolach w całej Polsce zostają zawieszone zajęcia.
- Zamknięte szkoły potraktujcie proszę jako wyraz odpowiedzialności za Wasze bezpieczeństwo i zdrowie - napisał Lewandowski.
REKLAMA
Prośba do kibiców
Kapitan reprezentacji Polski zaapelował też do kibiców, aby nie gromadzili się pod stadionami w trakcie meczów, które zostaną rozegrane bez udziału publiczności.
- Tym razem nie gromadźmy się na razie w miejscach publicznych, w tym pod stadionami, jeśli nie jest to konieczne. Przyjdzie na to czas. Sport jest bardzo ważny, ale ważniejsze jest Wasze bezpieczeństwo - zaznaczył.
REKLAMA
Lewandowski poprosił swoich fanów o to, by podczas epidemii jak najczęściej przebywali w domu.
- Wykorzystajcie proszę najbliższy czas najlepiej i najbezpieczniej jak potraficie. W spokoju i w domach - zakończył.
Kiedy powrót "Lewego"?
Robert Lewandowski aktualnie leczy kontuzję kolana, której nabawił się w wyjazdowym meczu Bayernu z Chelsea w 1/8 finału Ligi Mistrzów (3:0). Polski napastnik opuścił już dwa mecze w Bundeslidze i jeden w Pucharze Niemiec, ale powinien wrócić do treningów w drugiej połowie marca.
REKLAMA
pm
REKLAMA