Jak pandemia zmieni tenisowy świat? "Teatr bez publiczności nie istnieje"
Z powodu pandemii koronawirusa rozgrywki tenisowe są w zawieszeniu. Co dla tej dyscypliny mogą przynieść najbliższe miesiące? Z Wojciechem Fibakiem rozmawiał na ten temat Cezary Gurjew.
2020-04-18, 21:47
Posłuchaj
Wielkoszlemowy French Open, który zazwyczaj odbywa się w Paryżu na przełomie maja i czerwca, przesunięto w marcu na termin 20 września - 4 października.
Tydzień wcześniej zakończyć się ma inny turniej tej rangi - nowojorski US Open. Szef Amerykańskiej Federacji Tenisowej (USTA) Mike Dowse poinformował w czwartek, że decyzja w sprawie tych zawodów zapaść powinna w czerwcu. Opcję organizacji turnieju bez kibiców określił jako bardzo mało prawdopodobną, ale całkowicie jej nie wykluczył.
REKLAMA
Wimbledon, który z kolei zaplanowany był w dniach 29 czerwca - 12 lipca, został po raz pierwszy od 1945 roku odwołany.
- Ta dyscyplina przypomina teatr, gdzie aktorami są tenisiści. Ale teatr bez publiczności nie istnieje. Trzeba zrobić wszystko, żeby zagrać z publicznością, a jeśli się nie da, to jest pytanie, czy ma się odbyć bez publiczności czy nie odbić się w ogóle - mówił były polski tenisista Wojciech Fibak.
W jakiej sytuacji są polscy zawodnicy i co dla świata tenisa mogą przynieść najbliższe miesiące? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
REKLAMA