Właściciel Polonii ma ambitne plany. Powrót do Ekstraklasy i... finał Ligi Mistrzów

Warszawa nowym domem

O nowym właścicielu Polonii Warszawa zrobiło się głośno podczas jednego z meczów Ekstraklasy między Legią Warszawa i ŁKS-em Łódź, gdy kibice "Żylety" zamieścili wymowny transparent skierowany do wtedy jeszcze potencjalnego inwestora klubu z Konwiktorskiej. 

Powiązany Artykuł

"#BonjourGregoire" - walka o wizerunek polskiej piłki trwa

"Panie Nitot, nie jest za późno by się wycofać. Firma wciąż ma klientów i wciąż funkcjonuje" - napisano wtedy. 

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Won z Legii". Skandaliczne transparenty na meczu w stolicy <<< 

- W ciągu najbliższych kilku lat wydam miliony polskich złotych z nadzieją na uratowanie tego legendarnego zespołu – ma on przecież ponad sto lat! Chcę wam opowiedzieć, dlaczego zdecydowałem się na tę szaloną przygodę - napisał we wstępie.

REKLAMA

Zdradził też swoją motywację do przywrócenia Polonii dawnego blasku. 

- Wybrałem Polonię, ponieważ Warszawa to miejsce, które nazywam domem, mieszkam tu od 2006 roku, a od 2016 roku jestem dumnym posiadaczem polskiego obywatelstwa. Oto wszystko, co jest dla mnie ważne - moja żona i czworo dzieci urodzonych w Warszawie i wszystko, co posiadam - całą swoją stolicę ulokowałem w Polsce - dodał Nitot.

Droga do finału

Inwestor wskazał także swoje cele i wartości, którymi chce kierować się w rozwoju klubu.

- Moim głównym celem jest powrót zespołu do Ekstraklasy w ciągu najbliższych 10 lat przed czerwcem 2029 roku. A moim nierealnym marzeniem jest wygrać mistrzostwo Polski, aby reprezentować kraj w finale Ligi Mistrzów UEFA przeciwko Paris Saint-Germain, Bayernowi Monachium, Juventusowi, Liverpoolowi lub Realowi Madryt (w 2030) - zakłada optymistycznie.

REKLAMA

Wymienił sześć głównych warunków do spełnienia: stabilność finansowa, zwycięstwa, rozwój społeczności fanów, promowanie klubowych wartości, rozwój młodych piłkarzy i zaszczepianie pasji do sportu. 

Powiązany Artykuł

Gdyby Banaś podał do Lubańskiego... Górnik Zabrze był o krok od Pucharu

Zaznaczył też, że w najbliższym czasie opublikuje więcej szczegółów na temat swojego projektu.

kp