Ekstraklasa: Aleksandar Vuković skrytykował Szymona Marciniaka. "Ten sędzia dużo nie potrzebuje"
Po sobotnim remisie z Piastem Gliwice (1:1) Legia Warszawa wciąż nie może być pewna zdobycia mistrzostwa Polski. W meczu z broniącymi tytułu gliwiczanami "Wojskowi" stracili bramkę po rzucie karnym podyktowanym przez sędziego Szymona Marciniaka. - Jeden błąd dał sędziemu pretekst. A ten sędzia wiele nie potrzebuje - skomentował trener Legii Aleksandar Vuković.
2020-06-28, 09:44
- Legia jest coraz bliżej tytułu mistrza Polski. Warszawianie mogą sobie zapewnić mistrzostwo już w następnej kolejce
- W sobotę lider tabeli dopiero w końcówce meczu zdołał wyrównać
Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: mistrzostwo musi poczekać. Legia zremisowała z Piastem
Sędzia dostał pretekst?
Piast wyszedł na prowadzenie w 58. minucie sobotniego meczu. Wówczas Jorge Felix wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Pawła Wszołka na Sebastianie Milewskim. Szymon Marciniak nie miał wątpliwości, dyktując jedenastkę.
- Byliśmy gotowi na trzy punkty. Jeden niepotrzebny błąd dał sędziemu pretekst. A ten sędzia wiele nie potrzebuje, żeby zagwizdać karnego przeciwko Legii - ironizował na pomeczowej konferencji prasowej serbski szkoleniowiec. Vuković nawiązał tym samym do sytuacji z 30. kolejki, kiedy Marciniak podyktował jedenastkę dla Górnika Zabrze.
REKLAMA
W końcówce stan meczu wyrównał jednak młody Maciej Rosołek i legioniści zdołali sięgnąć po punkt. - Zawodnicy dążyli do celu do samego końca. Byłoby ogromnie niesprawiedliwe, gdyby ten mecz przegrali - mówił Vuković.
Tytuł o krok
Legia po rozegraniu 33 z 37 zaplanowanych meczów ma ogromną przewagę nad drugim w tabeli Piastem. Warszawianie zdobyli 65 punktów, a gliwiczanie - 54. Stołeczny klub tytuł może sobie zapewnić już w następnej kolejce. W sobotę 4 lipca warszawianie zagrają w Poznaniu z Lechem.
pm
REKLAMA
REKLAMA