Niemiec wygra LM? Pierwszy taki przypadek w historii

- Bardzo się cieszę, że jestem częścią historii. Jestem też dumny z Thomasa i Juliana. Wiem, jak są teraz szczęśliwi, bo przecież czuję się podobnie. Jesteśmy najlepsi w Europie - skomentował Flick po zwycięstwie nad Barceloną 8:2 w ćwierćfinale.

Nagelsmann stanie naprzeciwko Tuchela w półfinale. To oznacza, że w finale będzie przynajmniej jeden niemiecki szkoleniowiec. W zeszłym sezonie Juergen Klopp sięgnął z Liverpoolem po trofeum.

Czwartym trenerem w półfinale będzie albo Hiszpan Josep Guardiola z Manchesterem City, albo Francuz Rudi Garcia, który prowadzi Olympique Lyon. Ostatni ćwierćfinał zaplanowany jest na sobotni wieczór.

- Taka sytuacja jest bardzo korzystna dla całego niemieckiego futbolu. To piękne, ale nie popadajmy w skrajności. W zeszłym roku wszyscy narzekaliśmy, że nie mamy niemieckiego zespołu w półfinale LM, a w tym znowu się zachwycamy. Musimy podejść do obu sytuacji z chłodną głową - powiedział 33-letni Nagelsmann.

W związku z pandemią koronawirusa oraz wynikającymi z niej przerwami i opóźnieniami od 1/4 finału LM wszystkie zespoły rywalizują w Lizbonie i bez udziału kibiców rozgrywają tylko jedno spotkanie, a nie mecz i rewanż, jak dotychczas.

W sobotę ostatni ćwierćfinał, wicemistrz Anglii Manchester City zmierzy się z Olympique Lyon. 

Półfinały zaplanowano na wtorek i środę (18-19 sierpnia), a finał odbędzie się w niedzielę 23 sierpnia.

• Liga Mistrzów: Barcelona upokorzona w Lizbonie. Lewandowski strzela, Bayern melduje się w półfinale
• Liga Mistrzów: FC Barcelona - Bayern. Samuel Umtiti zakażony koronawirusem
• Liga Mistrzów: Lewandowski blisko kolejnego skalpu. Polak liderem klasyfikacji strzelców
• Liga Mistrzów: Hiszpańskie media bezlitosne po klęsce Barcelony z Bayernem: ta ekipa nie nadaje się już do niczego
• Liga Mistrzów. "To była demolka". Niemieckie media po zwycięstwie Bayernu nad Barceloną

/ah