Formuła 1: wielkie zmiany w byłym zespole Kubicy. Claire Williams odejdzie ze stanowiska

• Kierowcy Williamsa 11-krotnie zostawali mistrzami świata. Zespół 12 razy sięgał po mistrzostwo wśród konstruktorów 
• Ostatnie lata nie były jednak udane zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym 
• Brytyjską ekipę przejął amerykański fundusz Dorilton Capital 

Powiązany Artykuł

Formuła 1: powrót Turcji, bez Chin. Przedstawiono ostateczny kalendarz sezonu 2020

Legendarny zespół 

Williams Racing to jeden z najsłynniejszych i najbardziej utytułowanych zespołów w historii "królowej motorsportu". Stajnia z Groove, którą w 1977 roku założył sir Frank Williams, dwunastokrotnie sięgała po tytuł mistrza świata konstruktorów Formuły 1. Jej kierowcy 11-krotnie sięgali po mistrzowski tytuł.

W barwach brytyjskiego zespołu jeździło wielu znakomitych kierowców, m.in. Alan Jones, Keke Rosberg, Mario Andretti, Nelson Piquet, Nigel Mansell, Alain Prost, Damon Hill, Ayrton Senna, David Coulthard, Jacques Villeneuve, Ralf Schumacher, Juan Pablo Montoya, Mark Webber, Nico Rosberg, Rubens Barrichello, Felipe Massa czy Valtteri Bottas.

W 2019 roku podstawowym zawodnikiem Williamsa był Robert Kubica. Obecnie duet kierowców tworzą Brytyjczyk George Russell i Kanadyjczyk Nicolas Latifi. 

Chude lata 

Ostatni mistrzowski tytuł zdobył Villeneuve w 1997 roku. Od tamtego czasu zespół przeżywał wzloty i upadki, jednak ostatnie sezony były bardzo nieudane. W 2018 i 2019 roku Williams zajmował ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Po siedmiu wyścigach obecnego sezonu zespół z Grove jest jedynym, który nie zdobył ani jednego punktu. 

Stajnia popadła też w spore problemy finansowe, co oznaczało konieczność poszukania inwestora. Ostatecznie zespół został kupiony przez amerykański fundusz inwestycyjny Dorilton Capital. W czwartek Claire Williams poinformowała o swoim odejściu z rodzinnego zespołu. 

- Z ciężkim sercem odchodzę. Miałam nadzieję kontynuować pracę przez długie lata i zachować dziedzictwo Williamsa dla kolejnego pokolenia naszej rodziny. Potrzeba znalezienia nowego inwestora doprowadziła jednak do sprzedaży zespołu - przyznała Claire Williams, cytowana na oficjalnej stronie zespołu. 

Monza ostatnim przystankiem 

Ze swoim stanowiskiem córka założyciela zespołu ma pożegnać się po Grand Prix Włoch, które 6 września odbędzie się na torze Monza. 

- Wiem, że znaleźliśmy teraz odpowiednie osoby, które są w stanie zabrać zespół tam, gdzie jego miejsce - zapewniła. 

Brytyjka zapewniła, że jej decyzja ma ułatwić zarządzanie nowym właścicielom. 

- Chciałabym podziękować Dorilton Capital za zrozumienie mojej decyzji, za wsparcie. Podziękowania należą się też naszym fanom, którzy byli z nami na dobre i na złe. Pracownicy Williamsa zawsze byli dla nas jak wielka rodzina, motywowali mnie w trudnych chwilach i tego będzie mi brakować. Mam nadzieję, że proces jaki przeszedł i przechodzi zespół, przyniesie im sukces na jaki zasługują. Chcę też podziękować tacie za to wszystko, co dał temu zespołowi, sportowi i naszej rodzinie - podsumowała. 

44-letnia Claire Williams pracę w rodzinnym zespole rozpoczęła w 2002 roku. Początkowo zajmowała się biurem komunikacji. Dziesięć lat później została dyrektorem do spraw handlu i marketingu. Rok później została następcą Franka Williamsa na stanowisku szefa zespołu. 

Z komunikatu zespołu wynika, że w skład nowego zarządu weszli Matthew Savage, Darren Fultz oraz James Matthews.

pm