Hokejowy Superpuchar: pierwsze trofeum drużyny selekcjonera. Jastrzębianie lepsi od tyszan

• Superpuchar Polski w hokeju na lodzie jest rozgrywany od 2014 roku 
• Wcześniej trzy razy po to trofeum sięgali hokeiści Comarch Cracovii oraz tyszanie, którzy wygrali m.in. przed rokiem 

Powiązany Artykuł

GKS Tychy nie zagra w europejskich pucharach. Hokejowa LM storpedowana przez koronawirusa

Gospodarzem wtorkowego spotkania byli hokeiści mistrza kraju GKS Tychy, rywalem - zdobywca ostatniego Pucharu Polski. Trenerem drużyny z Jastrzębia jest Słowak Robert Kalaber, który pełni także rolę selekcjonera reprezentacji Polski. 

Udany rewanż 

Rok temu GKS Tychy wygrał w meczu o Superpuchar na wyjeździe z zespołem z Jastrzębia 6:1, ale w minioną niedzielę, po bardzo zaciętym spotkaniu, mistrzowie Polski pokonali JKH na jego lodowisku tylko 1:0, co mogło zapowiadać duże emocje.

Pierwszy gol wtorkowego starcia padł dopiero pół minuty przed końcem pierwszej tercji, kiedy Alex Szczechura wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

Dużo więcej działo się na tafli w drugiej części. Tuż po jej rozpoczęciu sytuacji sam na sam z jastrzębskim bramkarzem nie wykorzystał Szczechura. Potem goście zdobyli trzy bramki, na co zespół trenera Krzysztofa Majkowskiego zdołał odpowiedzieć tylko jednym golem.

REKLAMA

Nie udało się wyrównać 

W trzeciej tercji wielką szansę na doprowadzenie do dogrywki miał Szymon Marzec, jednak nie zdołał wygrać pojedynku jeden na jeden z golkiperem JKH, kiedy tyszanie grali w osłabieniu. 20 sekund przed końcem trener GKS Majkowski poprosił o czas, ale jego podopieczni, mimo wycofania bramkarza, nie potrafili wyrównać.

Rywalizacja o Superpuchar trwa od 2014 roku. Pierwszą edycję wygrała Comarch Cracovia Kraków. „Pasy” triumfowały też w latach 2016 i 2017. Pozostałe mecze o to trofeum wygrali tyszanie (2015, 2018, 2019).

GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 2:3 (1:0, 1:3, 0:0).

Bramki: 1:0 Alex Szczechura (20), 1:1 Łukasz Nalewajka (25), 1:2 Maciej Urbanowicz (28), 2:2 Bartłomiej Jeziorski (28), 2:3 Radosław Nalewajka (34).

Kary: GKS – 18 minut, w tym 10 minut Christian Mroczkowski; JKH: 10 minut.

/empe