Premier League: Kamil Grosicki już wie, gdzie zagra. 21 sekund zdecydowało o przyszłości Polaka

Los reprezentanta Polski miał rozstrzygnąć się we wtorek, jednak (do czego w przypadku Kamila Grosickiego można było się już przyzwyczaić) sprawy po raz kolejny się skomplikowały, a kwestia tego, w jakim klubie zawodnik spędzi najbliższe miesiące, miała zależeć od Komisji Arbitrażowej - decyzja w sprawie ostatecznie zapadła w czwartek. I mówi, że Polak zostanie w West Bromwich Albion.

WBA początkowo nie zgłosiło Grosickiego do składu na sezon 2020/21 w angielskiej ekstraklasie. Po ostatecznym wyjaśnieniu jego najbliższej przyszłości klub poinformował jednak w czwartek, że został on dołączony do listy.

"Reprezentant Polski będzie dziś trenował z 'Baggies' i od razu jest gotowy do gry" - podano.

WBA w poniedziałek zmierzy się na wyjeździe z Fulham.

• Piłkarz Manchesteru United Marcus Rashford zawstydził Borisa Johnsona

Grosicki miał podpisać umowę wypożyczenia w ostatnim dniu, w którym angielskie kluby mogły przeprowadzać między sobą transfery, jednak zdaniem władz angielskiej piłki, doszło do spóźnienia, które może anulować ten ruch. Miało ono wynieść... 21 sekund.

English Football League (EFL - zrzeszająca trzy ligi poniżej Premier League) uznała, że działacze spóźnili się i zmiany przynależności klubowej 32-letniego Polaka nie zatwierdziła. 

WBA jest obecnie 17. zespołem Premier League. Nottingham to z kolei 20. ekipa w stawce Championship.

Drugim reprezentantem Polski, który postawił się w ostatnim czasie w trudnej sytuacji przed Euro, jest Arkadiusz Milik. Napastnik Napoli nie znalazł się w kadrze swojego zespołu na trwające rozgrywki Serie A i Ligi Europy.

ps, ah