Liga Mistrzów: Leo Messi nawet nie udawał zaangażowania? Zachowanie gwiazdy wywołało do tablicy krytyków
Leo Messi zdobył gola z rzutu karnego w spotkaniu, w którym Barcelona skromnie wygrała 2:1. Argentyńczyk po raz kolejny w tym sezonie rozegrał cały mecz, jednak momentami jego boiskowa postawa mogła kwestionować zaangażowanie Argentyńczyka.
2020-11-05, 13:52
W środę gwiazda Barcelony strzeliła 118. gola w Lidze Mistrzów i w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów tych rozrywek ustępuje tylko Cristiano Ronaldo, który ma 130 bramek. Na czwartym miejscu jest Robert Lewandowski - 70 goli.
Messi znów miał wpływ na wynik "Dumy Katalonii", która w tym sezonie spisuje się rozczarowująco w La Liga, ale na razie dobrze radzi sobie w Champions League, gdzie z kompletem punktów prowadzi w grupie G.
Wielu krytyków Argentyńczyka zwróciło jednak uwagę na to, że zawodnik kilka razy wręcz spacerował po boisku, sprawiając wrażenie, jakby nie był zbyt zainteresowany tym, co dzieje się w spotkaniu.
REKLAMA
- Liga Mistrzów: Barcelona - Dynamo Kijów. Drużyna Kędziory postawiła opór, minimalna wygrana Messiego i spółki
- Liga Mistrzów: 11 zakażeń koronawirusem w Ajaksie
- Diego Maradona przeszedł operację krwiaka mózgu
- Bayern rozbił FC Salzburg. Lewandowski gole zadedykował legendzie. "Bądź silny, królu Gerdzie"
- Liga Europy: Lech - Standard. Czas na pierwszą wygraną "Kolejorza"? [ZAPOWIEDŹ]
Szczególnie często komentowano sytuację, w której Argentyńczyk całkowicie odpuścił pressing, pozwalając rywalowi bez przeszkód wyprowadzić piłkę z własnej połowy.
Barcelona miała z Ukraińcami trudną przeprawę, wygrała nieznacznie, a kilka razy na wysokości zadania musiał stawać ter Stegen. Ronald Koeman cały czas ma bardzo dużo pracy i widać było, że nie jest zadowolony z postawy swoich piłkarzy.
REKLAMA
Sytuacja, która pokazuje bierność Messiego przy pressingu, nie jest jednak tak oczywista - do zakończenia spotkania zostało wówczas kilkadziesiąt sekund, była to jedna z ostatnich akcji tego meczu. Wszyscy piłkarze "Dumy Katalonii" byli ustawieni w obronie i gotowi do tego, by uniemożliwić gościom dojście do sytuacji, która mogła zakończyć się golem.
W dodatku Messi w ostatnim czasie może odczuwać trudny niedawnych spotkań - w tym sezonie rozegrał komplet spotkań dla swojej drużyny, zaliczając komplet minut, grał także w reprezentacji Argentyny. W wieku 33 lat z pewnością może mieć to wpływ na jego dyspozycje i na to, że będzie oszczędzał siły.
Wiadomo też, że w przypadku akurat tego piłkarza w każdej chwili można spodziewać się błysku geniuszu, który może odmienić losy spotkania.
REKLAMA
Momentalnie powróciły spekulacje, które miały miejsce podczas niedawnej sagi związanej z możliwym odejściem gwiazdy. Przypomnijmy, że po zakończeniu sezonu Messi chciał rozwiązać umowę z klubem, jednak okazało się, że spóźnił się z decyzją - gdyby któryś klub chciał go sprowadzić, musiałby wyłożyć na stół gigantyczne pieniądze, by aktywować klauzulę odejścia. Ostatecznie Argentyńczyk został w klubie, jednak pojawiło się sporo zarzutów pod jego adresem i kwestionowanie tego, ile będzie jeszcze w stanie dać "Dumie Katalonii".
ps
REKLAMA