Diego Maradona nie otrzymał na czas pomocy medycznej? Prawnik legendy rozpętał burzę
Prawnik Diego Maradony Matias Morla oskarżył argentyńskie służby medyczne, że nie dotarły na czas do legendarnego argentyńskiego piłkarza, który w środę zmarł na atak serca w wieku 60 lat. Na słowa Morli zareagowała tamtejsza prokuratura.
2020-11-28, 11:33
- Prokuratura stwierdziła, że oskarżenia Morli nie mają podstaw
- Według ustaleń śledczych karetka zjawiła się w domu Maradony 12 minut po otrzymaniu zgłoszenia od osobistego lekarza legendarnego zawodnika
Powiązany Artykuł
Nie żyje Diego Maradona - ZOBACZ SERWIS SPECJALNY
Przyjaciel oskarża
Matias Morla, prawnik i przyjaciel Diego Maradony, uważa, że legendarny piłkarz 12 godzin pozbawiony był pomocy, a przyjazd karetki do domu Argentyńczyka trwał zbyt długo.
"Dzisiaj jest dzień głębokiego bólu, smutku i zadumy. W głębi serca czuję odejście przyjaciela, wobec którego zawsze byłem lojalny i towarzyszyłem mu do końca jego dni. Pożegnałem się z nim osobiście, podczas pogrzeb który był intymną chwilą. To jest niewytłumaczalne, że przez 12 godzin personel medyczny nie zwracał uwagi na mojego przyjaciela. Karetka dotarła ponad pół godziny za późno, co było idiotyzmem" - napisał na Twitterze.
Prokuratura zaprzecza
W piątek odbył się prywatny pogrzeb mistrza świata z 1986 roku, jednak słowa Morli pozostawiły niesmak.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Słynny trener Maradony nie wie o jego śmierci. "Mógłby tego nie wytrzymać"
San Isidro, prokurator generalny prowincji Buenos Aires, odparł zarzuty prawnika.
"Ustalono, że o godzinie 12:16 (co potwierdza raport operatora telefonii komórkowej), osobisty lekarz Maradony dzwonił po pomoc medyczną, a karetka firmy +VIDA, zgodnie z uzyskanymi zapisami filmowymi dzielnicy San Andres, zjawiła się na miejscu o godz. 12:28" - napisano w oświadczeniu prokuratury.
Rozmowa trwała 47 sekund
W internecie opublikowano zapis rozmowy osobistego lekarza piłkarza, który wezwał pomoc. Leopoldo Luque w momencie wykonywania telefonu nie przebywał w domu Maradony, lecz to on wezwał karetkę. Cała rozmowa trwała 47 sekund i zakończyła się przyjęciem zgłoszenia.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Diego Maradona w trumnie na zdjęciach w sieci. "Nie spocznę, dopóki nie zapłacą za to"
Diego Maradona zmarł w środę w wieku 60 lat. Według nieoficjalnych informacji, sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu był poważny obrzęk płuc prowadzący do zaostrzenia przewlekłej niewydolności serca i w konsekwencji zatrzymanie jego akcji. Prokuratura po wstępnych oględzinach wykluczyła udział osób trzecich, nie stwierdziła też znamion przestępstwa.
- Neapol żegna swojego króla. Mieszkańcy miasta w żałobie po śmierci Maradony
- Zbigniew Boniek wspomina Diego Maradonę. "Żył na swoich warunkach"
- Maradona nie żyje. Reakcje ze świata: Pele, Lineker, Szewczenko, Ronaldo, Messi oddali hołd legendzie
- Paul Gascoigne i Diego Maradona lubili szokować. Skandalista przytoczył barwne szczegóły
- Watykan żegna Diego Maradonę. Papież Franciszek wspomina wielkiego rodaka
- Maradona nie żyje. Na wieść o śmierci legendy, na oddział intensywnej terapii trafił jego syn
- Peter Shilton, "ofiara” słynnej "ręki Boga”, żegna legendę: Diego Maradona nigdy nie przeprosił
/empe
REKLAMA
REKLAMA