PŚ w skokach: niecodzienne kwalifikacje w Niżnym Tagile. Polacy powalczą w azjatyckiej części Rosji
Lider klasyfikacji generalnej Niemiec Markus Eisenbichler wygrał w Niżnym Tagile kwalifikacje do sobotniego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. W zawodach zobaczymy sześciu reprezentantów Polski. Awans do konkursu wywalczyło 48 zawodników, a nie pięćdziesięciu, jak przewiduje regulamin.
2020-12-05, 09:01
- Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Aleksander Zniszczoł, który zajął ósme miejsce
- Gwiazdy polskiej reprezentacji nie przyjechały do Niżnego Tagiłu
Powiązany Artykuł
SERWIS SPECJALNY - PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2020/2021
Do Rosji nie przyjechali najlepsi polscy skoczkowie: Dawid Kubacki, Kamil Stoch czy Piotr Żyła. Pod okiem trenera Michala Doleżala przygotowują się bowiem do zbliżających się mistrzostw świata w lotach narciarskich.
Ci reprezentanci Polski, którzy pojawili się na skoczni Aist, nie mieli problemu z awansem do konkursu.
Nieplanowane dyskwalifikacje
REKLAMA
Kwalifikacje były zresztą obsadzone bardzo skromnie, bo na ich liście startowej znalazło się tylko 51 skoczków.
Posłuchaj
Kiedy jeszcze przed oddaniem skoku zdyskwalifikowano młodego Rosjanina Ilię Mankowa, który miał nieregulaminowy kombinezon, stało się jasne, że każdy, kto zdoła oddać skok kwalifikacyjny i nie zostanie zdyskwalifikowany, awansuje do sobotniego konkursu.
Sędziowie byli jednak skrupulatni i w dalszej fazie rywalizacji zdyskwalifikowali też Słoweńca Tilena Bartola oraz Austriaka Jana Hoerla. Oznacza to, że w konkursie zobaczymy zaledwie 48 zawodników.
REKLAMA
Zniszczoł w czołówce
W tym gronie znajdzie się sześciu biało-czerwonych. Najlepiej z nich w piątek spisał się Aleksander Zniszczoł, który potwierdził dobrą formę z treningów. Skoczył 125 metrów, co dało mu wysokie ósme miejsce. Niezłe próby mają za sobą też Jakub Wolny (124 m i szesnasta pozycja) oraz Maciej Kot (119 m i 24. miejsce).
Nieco słabiej niż na treningach poradził sobie Paweł Wąsek, lecz 121,5 m pozwoliło mu na zajęcie 27. miejsca.
REKLAMA
Hula na buli
Polscy kibice nie mogą być natomiast zadowoleni z formy Tomasza Pilcha i, zwłaszcza, Stefana Huli. Pilch skoczył 116,5 m i zajął trzydziestą siódmą pozycję w kwalifikacjach, natomiast najstarszy w polskiej ekipie Hula osiągnął zaledwie 105 metrów, co pozwoliło mu na wyprzedzenie tylko trzech rosyjskich skoczków.
Posłuchaj
Eisenbichler trzyma formę
Najlepszy okazał się lider Pucharu Świata Markus Eisenbichler. Niemiec wylądował na 135. metrze, przeskakując o metr rozmiar skoczni. Mimo problemów z lądowaniem i niższych not za styl Eisenbichler wyprzedził o 2,3 pkt Norwega Halvora Egnera Graneruda (131,5 m).
Powiązany Artykuł
MŚ w lotach narciarskich. Planica 2020 - kiedy zawody? [PROGRAM]
Trzeci w kwalifikacjach był Austriak Daniel Huber (130 m).
REKLAMA
Sobotni konkurs ma się rozpocząć o 16.30 czasu polskiego. Na niedzielę zaplanowano kolejne zawody indywidualne.
Posłuchaj
Dawid Kubacki opowiada anegdotę o rozpoznawalności skoczków:
- PŚ w skokach narciarskich 2020/2021: TERMINARZ
- PŚ w skokach: Kamil Stoch odebrał zaległe trofeum. "Jak pizza na cienkim"
- Skoki narciarskie: PZN przedstawił kalendarz. Świąteczny konkurs w Zakopanem, Stoch będzie bronił tytułu mistrza Polski
- Planica 2020: MŚ w lotach dla widzów zmotoryzowanych? Nowy pomysł Sandro Pertile
/empe, IAR
REKLAMA