Rajd Dakar: etapowy triumf Domżały i Martona. Polacy najszybsi w Rijadzie
Czwarty etap rywalizacji w 43. edycji Rajdu Dakar był zapowiadany jako bardzo szybki. Rzeczywiście nie było wielu okazji, żeby zbudować przewagę nad rywalami, ale Aron Domżała i Maciej Marton, perfekcyjnie wykorzystali swoje atuty i nie tylko okazali się najszybszą załogą w klasie SSV, ale również zmniejszyli straty do lidera klasyfikacji generalnej.
2021-01-06, 15:26
- Aron Domżała i Maciej Marton byli bezkonkurencyjni, wygrywając rywalizację w klasie SSV na 4. etapie Rajdu Dakar
- Polski duet pozostał na drugim miejscu, ale zbliżył się na trzy minuty, do prowadzącego w rajdzie Francisco „Chaleco” Lopeza. Na mecie oesu, na biało-czerwonych czekała nie lada niespodzianka – grupa polskich kibiców
- 43. Rajd Dakar potrwa do 15 stycznia
- Piąty etap odbędzie się z Rijadu do Burajdy (625 km/419 km)
Czwarty dzień zmagań w Dakarze ponownie okazał się trudny. Tym razem jednak nie ze względu na nieprzyjazny teren, niebezpieczne wydmy, czy ostre kamienie. Głównym czynnikiem wywołującym zmęczenie był dystans. Zawodnicy najpierw musieli pokonać ponad 260 km dojazdówki, by następnie wjechać na odcinek specjalny liczący 337 km. Odpocząć mogli dopiero po kolejnych 250 km jazdy asfaltem w kierunku stolicy kraju – Rijadu.
Zgodnie z zapowiedziami organizatora, był to etap przejściowy, który nie przewrócił do góry nogami klasyfikacji rajdu, ale pozwolił niektórym załogom odrobić część strat. Swoją szansę wykorzystał między innymi Aron Domżała i Maciej Marton.
Powiązany Artykuł
Rajd Dakar: hat trick Al-Attiyaha. Przygoński w czołówce: jechaliśmy bez odpuszczania gazu
- Odcinek poszedł nam bardzo dobrze i przez pierwsze 100km udało nam się odrobić trzy minuty. Potem ścigaliśmy się już na bardzo szybkiej, płaskiej trasie, na której trudno było zbudować jakąkolwiek przewagę. W dodatku jechaliśmy większość czasu w kurzu, ale mimo to wygraliśmy i zbliżyliśmy się do lidera na trzy minuty – cieszył się Aron Domżała.
Posłuchaj
Na mecie oesu, na polski duet zespołu fabrycznego Monster Energy Can-Am czekała miła niespodzianka. Gromkimi okrzykami, najszybszą załogę dnia powitali polscy kibice, na co dzień mieszkający w Rijadzie.
REKLAMA
W czwartek uczestników czeka prawdziwy „gigant”. Odcinek specjalny liczący 456km i prowadzący znów przez bardzo zróżnicowany teren. W planie są: pułapki nawigacyjne, duża sekcja wydm na półmetku oraz wiele miejsc z luźnymi, ostrymi kamieniami, gdzie zbyt mocne tempo będzie można przypłacić przebitymi oponami i stratą cennych minut. Liczyć się będzie rozwaga i cierpliwość.
Powiązany Artykuł
Przygoński w nowej maszynie rusza na Dakar 2021. "Mamy respekt całej czołówki" [WYWIAD]
Posłuchaj
Wyniki IV etapu w kategorii T4:
1. Aron Domżała/Maciej Marton (POL) 3:16.57
2. Michał Goczał/Szymon Gospodarczyk (POL) +2.44
3. Austin Jones/Gustavo Gugelmin (USA/BRA) +2.48
4. Francisco Lopez/Juan Pablo Latrach (CHL) +2.50
5. Siergiej Kariakin/Anton Wlasiuk (RUS) +7.56
…
8. Marek Goczał/Rafał Marton (POL) +9.35
REKLAMA
Klasyfikacja generalna:
1. Francisco Lopez/Juan Pablo Latrach (CHL) 16:38.57
2. Aron Domżała/Maciej Marton (POL) +3.18
3. Austin Jones/Gustavo Gugelmin (USA/BRA) +7.11
4. Siergiej Kariakin/Anton Wlasiuk (RUS) +21.39
5. Saleh Alsaif/Oriol Vidal (SAU/ESP) +26.38
…
7. Michał Goczał/Szymon Gospodarczyk (POL) +37.25
12. Marek Goczał/Rafał Marton (POL) +1:46.44
Posłuchaj
TRASA 43. Rajdu Dakar:
2 stycznia - prolog: Dżudda - Dżudda (11 km) - Nasser Al-Attiyah (Toyota)
3 stycznia - 1. etap: Dżudda - Bisza (622 km/277 km odcinek specjalny) - Carlos Sainz (MINI)
4 stycznia - 2. etap: Bisza - Wadi ad-Davasir (685 km/457 km) - Nasser Al-Attiyah (Toyota)
5 stycznia - 3. etap: Wadi ad-Davasir - Wadi ad-Davasir (630 km/403 km) - Nasser Al-Attiyah (Toyota)
6 stycznia - 4. etap: Wadi ad-Davasir - Rijad (813 km/337 km) - Nasser Al-Attiyah (Toyota)
7 stycznia - 5. etap: Rijad - Burajda (625 km/419 km)
8 stycznia - 6. etap: Burajda - Ha’il (655 km/485 km)
9 stycznia - dzień przerwy w Ha'il
10 stycznia - 7. etap: Ha’il - Sakaka (737 km/471 km)
11 stycznia - 8. etap: Sakaka - Neom (709 km/375 km)
12 stycznia - 9. etap: Neom - Neom (579 km/465 km)
13 stycznia - 10. etap: Neom - Al-Ula (583 km/342 km)
14 stycznia - 11. etap: Al-Ula - Janbu (557 km/511 km)
15 stycznia - 12. etap: Janbu - Dżudda (452 km/225 km)
- Rajd Dakar: udany początek Polaków. Wiśniewski oraz Przygoński w czołówce prologu
- Rajd Dakar: postawa fair play niedoceniona. Domżała i Marton pomogli rannemu i stracili pierwszą lokatę
- Robert Kubica w NASCAR? Niespodziewany kierunek polskiego kierowcy
stjk/inf. prasowa/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA