Nie żyje podróżnik Aleksander Doba. "Był jedną z najmocniej inspirujących osób w kraju"

22 lutego, w wieku 74 lat zmarł Aleksander Doba, kajakarz i podróżnik. Na jego profilu na Facebooku poinformowała o tym rodzina.

2021-02-23, 13:35

Nie żyje podróżnik Aleksander Doba. "Był jedną z najmocniej inspirujących osób w kraju"
Aleksander Doba. Foto: Tomasz Jarkowiec

Aleksander Doba był szybownikiem, spadochroniarzem, kolarzem, żeglarzem i sternikiem, jednak, jak sam podkreślał, jego największą pasją w życiu było kajakarstwo.

Doba miał na swoim koncie kilka naprawdę spektakularnych osiągnięć - jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z Afryki do Ameryki Południowej (w dodatku zrobił to trzykrotnie), opłynął też kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał

Posłuchaj

Aleksander Doba przyznał, że przepłynięcie Atlantyku kosztowało go mnóstwo sił (IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty


REKLAMA

Posłuchaj

Po powrocie kajakarz mówił o tym, że w trakcie rejsu musiał radzić sobie z wieloma przeciwnościami losu (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty


Posłuchaj

Tuż po dopłynięciu do brzegu mówił, że jest bardzo szczęśliwy, że udało mu się zrealizować swój plan (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty


Posłuchaj

Aleksander Doba zachęcał, by jego wyczyn stał się inspiracją dla innych (IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty


Posłuchaj

Radio Szczecin jako pierwsze rozmawiało z podróżnikiem po zakończeniu jego wyprawy. Aleksander Doba przyznał wówczas, że był to jego ostatni rejs przez Atlantyk (IAR) 0:21
+
Dodaj do playlisty

W internetowym głosowaniu "National Geographic" zdobył tytuł Podróżnika Roku 2015. Był laureatem wielu prestiżowych nagród podróżniczych, został też odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

REKLAMA

Rodzina poinformowała, że "zmarł śmiercią podróżnika, zdobywając najwyższy szczyt Afryki".

"

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. zmarł śmiercią podróżnika...

Opublikowany przez Aleksandra Dobę Wtorek, 23 lutego 2021

Mimo ponad 70 lat na karku Polak nie tracił werwy, wciąż szukając nowych wyzwań.

- Czuję się aktywnym turystą, wybieram się na trasy, na których jeszcze nie byłem. Podczas ostatniej wyprawy przepłynąłem swój stutysięczny kilometr w kajaku, nikt w Polsce nie ma tyle na liczniku. Jednak ani razu nie pływałem tam i z powrotem, to dla mnie nie jest trening, nigdy nie byłem sportowcem - opowiadał w rozmowie w radiowej Trójce.

Doba przyznał, że w każdym wieku można zrobić coś ciekawego, zachęcał też, by realizować swoje pasje.

REKLAMA

Posłuchaj

"O swoich dokonaniach opowiadał w fascynujący sposób" - wspomina Leszek Cichy (IAR) 0:11
+
Dodaj do playlisty

- Ja wcale nie czuję się stary. Apeluję do tych "młodych staruszków", czterdziesto- czy pięćdziesięcioletnich. Przed wami kawał życia, bierzcie się do roboty, chłopy i dziewczyny! - mówił.

Posłuchaj

Leszek Cichy przypomniał, że kajakarz i podróżnik zmarł zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej