LM siatkarzy: Grupa Azoty ZAKSA lepsza od włoskiego giganta. Półfinał o krok

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pokonali na wyjeździe włoskie Cucine Lube Civitanova 3:1 w pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów. Wygrana stawia podopiecznych Nikoli Grbicia w znakomitej sytuacji przed rewanżem. 

2021-02-24, 20:14

LM siatkarzy: Grupa Azoty ZAKSA lepsza od włoskiego giganta. Półfinał o krok
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle . Foto: Forum/Zuma Press/Roberto Bartolemeoli
  • Kędzierzynianie zagrali znakomite spotkanie i zasłużenie pokonali na wyjeździe jedną z najlepszych drużyn Europy 
  • Liderów PlusLigi nie załamała słabsza postawa w drugim secie. Siatkarze z Opolszczyzny w wielkim stylu podnieśli się i pokonali faworyzowanych gospodarzy 
  • Rewanż odbędzie się 3 marca 

Powiązany Artykuł

zaksa 1200 f.jpg
LM siatkarzy: będzie polski półfinał? "Każdy ma prawo marzyć"

Zaczęli z wysokiego C 

Mistrzowie Polski znakomicie zaczęli pierwszego seta. Po tym, jak inteligentnym zagraniem kontrę skończył Aleksander Śliwka, o czas musiał prosić trener gospodarzy Ferdinando De Giorgi (0:4). Cucine Lube odrobiło większość strat przy mocnych zagrywkach Osmany’ego Juantoreny (5:6). Wyrównać udało się gospodarzom po asie w wykonaniu Kamila Rychlickiego (8:8).

Włoski zespół objął prowadzenie po mocnym ataku Juantoreny, który wykończył kontrę (11:10). O przerwę poprosił wówczas trener ZAKSY Nikola Grbić. Juantorena nadal szalał jednak na lewym skrzydle (13:11). Po asie serwisowym pochodzącego z Kuby przyjmującego, Grbić znowu poprosił o czas dla swojego zespołu (15:12).

REKLAMA

W polskiej drużynie dobrze w ataku spisywał się Kamil Semeniuk (18:17). Kędzierzynianie wyrównali po tym, jak atak Juantoreny podbił Paweł Zatorski, a kontrę w swoim stylu wykończył Śliwka (19:19). Doszło do emocjonującej końcówki seta. Po bloku na Juantorenie, ZAKSA odskoczyła na dwa punkty (20:22)! Liderzy PlusLigi nie roztrwonili tej przewagi. Partię zakończył Semeniuk, który obił ręce włoskich blokujących (23:25).

Set bez historii 

Początek drugiej partii był dużo bardziej wyrównany, niż pierwszej (2:2). Żadna z drużyn nie mogła odskoczyć rywalom. Udało się to w końcu gospodarzom. Cucine Lube miało o trzy punkty więcej po mocnym ataku Juantoreny (9:6). Po bloku Rychlickiego na Śliwce, różnica jeszcze wzrosła (11:7). Goście często psuli zagrywki, co nie pomagało w odrabianiu strat (14:10).

REKLAMA

W ataku gospodarzy świetnie spisywał się Rychlicki (18:12). Różnica między dwoma zespołami rosła (21:13). Set dobiegł końca po kolejnym ataku Rychlickiego (25:14). Reprezentujący Luksemburg siatkarz przypieczętował wygraną Cucine Lube w bardzo jednostronnej partii.

ZAKSA nie dała się złamać 

Po tym, jak Śliwka zaskoczył techniczną zagrywką Yoandy’ego Leala, ZAKSA miała dwa punkty przewagi w trzecim secie (2:4). Kiedy wspaniałym blokiem na Lealu popisał się rozgrywający gości Beniamin Toniutti, De Giorgi poprosił o przerwę (4:7).

Włoski trener zdecydował się wprowadzić Marlona Yanta za zawodzącego Leala, jednak Kubańczyk został zablokowany chwilę po wejściu na parkiet (4:9).

REKLAMA

Yant lepiej radził sobie w polu zagrywki, bombardując przyjmujących ekipy z Opolszczyzny (8:10). Dobrze funkcjonował natomiast polski blok, o czym przekonywał się choćby Rychlicki (9:12). Po znakomitym ataku Jakuba Kochanowskiego ze środka, goście odskoczyli na cztery punkty (10:14).


Posłuchaj

Pomimo znakomitego meczu w wykonaniu ZAKSY, atakujący Łukasz Kaczmarek podkreśla, że dla jego drużyny to dopiero połowa drogi do tego, by awansować do najlepszej "czwórki" rozgrywek. (IAR) 0:54
+
Dodaj do playlisty

 

Niestety, gra ZAKSY z czasem stanęła. Coraz lepiej spisywał się Yant, który znalazł miejsce między rękoma blokujących i wyrównał stan seta po kontrataku (16:16). Nie podłamało to polskiej drużyny. Dobrze serwował David Smith, a po kontrze Śliwki ZAKSA prowadziła dwoma punktami (17:19).

REKLAMA

Nie oznaczało to końca emocji w secie. Siatkarze z Włoch wyrównali, ale gości znowu wyszli na prowadzenie. Po ataku Łukasza Kaczmarka mieli o dwa punkty więcej (21:23). Piłkę setową dał im blok Semeniuka na Rychlickim. ZAKSA wykorzystała już pierwszą okazję do zakończenia partii, dzięki asowi serwisowemu Kochanowskiego (21:25)!

Nie zmarnowali okazji 

Czwarty set zaczął się dobrze dla gości. Kaczmarek obił włoski blok, a De Giorgi szybko musiał prosić o przerwę (1:4). Pomogło to jego podopiecznym, którzy zaczęli grać lepiej. Wyrównali stan partii po tym, jak Rychlicki ustrzelił zagrywką Semeniuka (6:6). Chwilę później Semeniuk popełnił błąd, przekładając ręce nad siatką i gospodarze prowadzili.

REKLAMA

Bardzo dobrą partię rozgrywał Robertlandy Simon. Po asie serwisowym kubańskiego środkowego, zareagował Grbić, wzywając podopiecznych do siebie (11:8). Gospodarze popełniali także błędy. Rychlicki przekroczył linię trzeciego metra w ataku, po czym różnica stopniała do punktu (12:11). ZAKSA niebawem zdołała wyjść na prowadzenie za sprawą mocnej zagrywki Śliwki i przytomnego zachowania Kaczmarka na siatce (13:14).


Posłuchaj

Najlepszym zawodnikiem meczu został przyjmujący gości Kamil Semeniuk. (IAR) 0:40
+
Dodaj do playlisty

 

Gospodarze zdołali wrócić na minimalne prowadzenie, jednak nie zniechęciło to kędzierzynian. W ważnym momencie dwa asy serwisowe zanotował Semeniuk (17:19). W ataku nie zawodził Śliwka (18:21). Niebawem jednak został ustrzelony zagrywką przez Simona i to Grbić prosił o czas (20:21). 

REKLAMA

ZAKSA nie straciła koncentracji. Po ataku Semeniuka do wygranej, gościom brakowało ledwo dwóch punktów (20:23). Piłkę meczową dał skuteczny atak Kaczmarka (21:24).

Mecz dobiegł końca po asie serwisowym Śliwki (21:25)!

REKLAMA

Awans o krok 

Wygrana w czterech setach jest znakomitą informacją dla kibiców Grupy Azoty ZAKSY w kontekście spotkania rewanżowego. Kędzierzynianom wystarczyć będzie wygrana ledwo dwóch setów w rewanżu na własnym parkiecie.

Mecz rewanżowy zaplanowano na 3 marca. 

Cucine Lube Civitanova - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 25:14, 21:25, 21:25).

Cucine Lube Civitanova: Luciano De Cecco, Osmany Juantorena, Simone Anzani, Kamil Rychlicki, Yoandy Leal, Robertlandy Simon Aties - Fabio Balaso (libero) - Marlon Yant Herrera, Enrico Diamantini, Andrea Marchisio (libero), Jiri Kovar.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, David Smith - Paweł Zatorski (libero) - Bartłomiej Kluth, Dominik Depowski.

/empe, IAR  

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej