Bundesliga: Tymoteusz Puchacz jedną nogą w Unionie Berlin. Gościł już na stadionie i rozmawiał z trenerem
"Bild" podaje, że potwierdzenie letniego transferu Tymoteusza Puchacza do Unionu Berlin jest jedynie formalnością. Lewy obrońca Lecha Poznań spotkał się już z włodarzami niemieckiego klubu i obejrzał należące do "Żelaznych" obiekty.
2021-04-07, 15:42
Według "Bilda" Union porozumiał się z dwoma graczami, które mają wzmocnić zespół latem. Na stadion Alte Försterei trafią Tymoteusz Puchacz oraz Paul Jaeckel z Greuther Fuerth. Dziennik podaje, że Polak odwiedził już stadion i ośrodek treningowy Unionu i rozmawiał z trenerem drużyny Ursem Fischerem oraz dyrektorem sportowym klubu, Oliverem Ruhnertem.
W ekipie z Berlina Puchacz ma zająć miejsce Christphera Lenza, który jest jednym z odkryć tego sezonu Bundesligi. 26-latek po zakończeniu bieżącej kampanii na zasadach wolnego transferu przeniesie się do Eintrachtu Frankfurt. Za rewelację niemieckiej ekstraklasy można uznać również sam Union, który zamiast walczyć o utrzymanie, jak zapowiadali eksperci, zajmuje 7. miejsce i nie traci szans na grę w europejskich pucharach.
Puchacz rozgrywa dobry sezon w barwach "Kolejorza". 22-latek wystąpił w 35 meczach zespołu z Poznania, w których strzelił 2 bramki i zaliczył 5 asyst. Zakup lewego obrońcy zapewne będzie oznaczał dla Unionu wydatek rzędu kilku milionów euro. Portal Transfermarkt wycenia Polaka na 4 mln euro. Kontrakt Puchacza z Lechem wygasa latem 2023 roku.
Dla pięciokrotnego reprezentanta Polski będzie to drugie podejście do Bundesligi. Latem ubiegłego roku łączono go z Mainz, ale wtedy Lech nie wyraził zgody na transfer. Równocześnie piłkarz otrzymał wówczas obietnicę, że będzie mógł odejść latem 2021 roku.
REKLAMA
W nowym klubie o miejsce w wyjściowym składzie Puchacz najprawdopodobniej będzie walczył z Niko Giesselmannem. 29-letni Niemiec zagrał w tym sezonie w 12 meczach Unionu, spędzając na boisku zaledwie 523 minuty. W tym czasie zdołał zanotować jedną asystę.
- Lewandowski wróci szybciej, niż zakładano? "Bild" wskazał możliwy termin
- Liga Mistrzów. Real - Liverpool. Klopp zniesmaczony po porażce. "Nie zasłużyliśmy"
- Liga Mistrzów: kolejny cios dla Bayernu Monachium. Poważne osłabienie przed meczem z PSG
- LM. Haaland poproszony przez arbitra o autograf: nie może robić takich rzeczy na oczach innych graczy
bg
REKLAMA