Krzysztof "Diablo" Włodarczyk opuścił zakład karny
Krzysztof Włodarczyk (58-4-1, 39 KO) opuścił zakład karny, w którym odbywał wyrok za prowadzenie samochodu bez stosownych uprawnień.
2021-04-19, 14:17
- Na zawodowych ringach „Diablo” Włodarczyk wygrał 58 walk, cztery przegrał oraz jedną zremisował
- W poprzednim roku nie boksował, zaś w 2021 miał rywalizować o mistrzostwo Europy kategorii junior ciężkiej. Pas należy do Brytyjczyka Tommy'ego McCarthy'ego (17-2, 8 KO)
Powiązany Artykuł
Sulęcki stanie przed szansą. Polak jednak zawalczy z Munguią
39-latek był osadzony w zakładzie karnym Warszawa-Służewiec. Jego promotor Andrzej Wasilewski przekazywał, że były mistrz świata ma bardzo dobrą opinię w więzieniu, nie sprawia żadnych problemów, zrozumiał swój błąd i liczył, że część kary będzie mógł odbywać poza murami, w tzw. trybie dozoru elektronicznego (z bransoletką na nodze). Tak się jednak nie stało.
Na razie nie wiadomo czy "Diablo" powróci na ring. Plany są ambitne. - Najpierw zobaczymy, w jakiej Krzysio jest formie. Zakładamy, że w najwyższej dyspozycji raczej nie. Chciałbym, by jak najszybciej poczuł salę. O konkretach trudno teraz mówić. Zobaczymy, gdzie teraz jest: i fizycznie i psychicznie. Mam nadzieję, że w tym roku stoczy co najmniej dwie walki - powiedział kilka dni temu Wasilewski Sportowym Faktom WP.
39-letni Włodarczyk po raz ostatni boksował w listopadzie 2019 roku, wygrywając na punkty z Taylorem Mabiką.
REKLAMA
Czytaj także:
- Boniek twierdzi, że "to był wyjazd po kasę". Głowacki: nie chcę się zniżać do poziomu prezesa
- UFC 266: Jan Błachowicz - Glover Teixeira. Wymarzony rywal, by zrobić porządek w kategorii półciężkiej?
/red
REKLAMA