UEFA i jej decyzje przeszkodzą polskim piłkarzom? "Dziwne to EURO"
Decyzja UEFA o wyznaczeniu meczów polskiej reprezentacji w Sewilli i Sankt Petersburgu nie spotkała się z pozytywnym odbiorem. Oznacza ona bowiem, że ze względu na miasta leżące ponad 3500 kilometrów od siebie, nasza kadra w ciągu fazy grupowej pokona w samolotach aż 12 tys. kilometrów.
2021-04-24, 11:14
Pierwotnie podopieczni Paulo Sousy mieli zagrać w Dublinie i Bilbao, ale oba miasta zostały wykreślone z listy gospodarzy, z powodu braku zgody na udział kibiców w meczach. Wobec tego, plan naszej kadry kształtuje się następująco: 14 czerwca Polska zagra w Sankt Petersburgu ze Słowacją, następnie wyleci do Hiszpanii, gdzie zagra 19 czerwca z gospodarzami, a potem... znów wróci do Rosji, żeby zmierzyć się ze Szwecją (23 czerwca).
Powiązany Artykuł
Ligue 1: Olympique Marsylia walczy o grę w pucharach. Piąty gol Arkadiusza Milika
- Świetny pomysł UEFA. Ważne, że stadiony blisko siebie. Unikniemy długich podróży - napisał ironicznie na Twitterze dziennikarz Cezary Kowalski.
- 4500 km. Coś takiego już się zdarzyło w Brazylii Chorwatom, którzy rozegrali mecze na trzech stadionach, gdzie każdy leżał ok. 4500 km od siebie. Przepadli w grupie, w ostatnim meczu z Meksykiem zdychali i dostali trzy gole w przedziale 71-82 min - zauważył Przemysław Langier z goal.pl.
To nie jedyne utrudnienie, z którym spotkają się polscy piłkarze.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Bundesliga: pierwsza bramka Roberta Gumnego. Augsburg zbliża się do strefy spadkowej
- Jeszcze jedno po zmianie gospodarzy. Jeśli Szwedzi zorganizują bazę w Petersburgu (raczej tak), przystąpią do decydującego meczu z Polską bez żadnej podróży, po tygodniowej adaptacji w Rosji. Polacy będą mieli dwie podróże (ESP-POL-RUS+autokary) przez 4 dni. Tak tylko zauważam :) - dodał Langier.
Logistyczne rozstrzygnięcia nie podobają się także komentatorowi, Mateuszowi Borkowi. "Dziwne to EURO" - napisał.
Klimat panujący w Andaluzji przybliżył zaś Dominik Piechota z newonce.sport.
Do Euro Polacy będą przygotowywali się w hotelu Remes Sport & Spa w Opalenicy pod Poznaniem. Zgrupowanie rozpocznie się pod koniec maja i poprzedzi dwa mecze towarzyskie z Rosją (Wrocław, 01.06) i Islandią (Poznań, 08.06).
REKLAMA
Co będzie dalej? Jeśli poradzą sobie z takimi przeciwnościami, nic już nie powinno być biało-czerwonym straszne.
- Superliga: inwestor wycofuje się z finansowania rozgrywek. Holding mówi o "wielkiej pomyłce"
- Euro 2020: Ryan Giggs nie poprowadzi Walii na turnieju. Legenda tamtejszego futbolu stanie przed sądem
- Euro 2020: kibice zasiądą na trybunach wszystkich stadionów. UEFA ogłosiła komplet gospodarzy turnieju
kp
REKLAMA