LM siatkarzy: ZAKSA gotowa na finał. "Czujemy sportową złość"
W sobotę siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozegrają w Weronie finałowe spotkanie Ligi Mistrzów. Rywalem będzie Itas Trentino. - Czujemy sportową złość po przegraniu finału mistrzostw Polski - powiedział prezes kędzierzyńskiego klubu Sebastian Świderski.
2021-04-29, 15:55
- Grupa Azoty ZAKSA zdobyła w obecnym sezonie Superpuchar mistrzów Polski, Puchar Polski, srebrny medal mistrzostw Polski i nadal stoi przed szansą wygrania Ligi Mistrzów
- Finałowa porażka z Jastrzębskim Węglem w finale PlusLigi była jednak sporym zaskoczeniem
Powiązany Artykuł
Liga Narodów: siatkarki i siatkarze zagrają sparingi w Łodzi. Znamy rywali biało-czerwonych
Zapisać się w historii
Jak poinformował, dzięki pomocy jednego ze sponsorów nie było większych kłopotów ze zorganizowaniem transportu. Pierwszym etapem czwartkowej podróży był stosunkowo krótki przejazd autorem do Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice, a następnie czarterowy przelot do Włoch.
- Jedziemy z nadzieją na zwycięstwo. Czujemy sportową złość po przegranym finale mistrzostw Polski. Zawodnicy wiedzą doskonale, że przed nimi życiowa szansa, aby zapisać się nie tylko w historii naszego miasta czy Polski, ale też światowej siatkówki jako zwycięzcy Ligi Mistrzów - powiedział PAP Świderski.
W międzynarodowych rozgrywkach zespół z Kędzierzyna-Koźla gra jako Grupa Azoty, bez skrótu ZAKSA. Wynika to z przepisów CEV dotyczącego ilości znaków w nazwie drużyny.
Cztery finały
Zespół w finale play-off polskiej ekstraklasy przegrał 0-2 z Jastrzębskim Węglem i musiał zadowolić się wicemistrzostwem. Drugie ze wspomnianym pojedynków odbyło się 18 kwietnia.
- Potem trzeba było zawodników "zresetować", doprowadzić do odpowiedniego podejścia mentalnego do rywalizacji. Wiadomo, że po sezonie w Polsce, takiej dominacji, sukcesach w Lidze Mistrzów, to zakończony takim wynikiem finał play-off oznacza przegrany sezon. Jednak siatkarze z perspektywy czasu powinni zrozumieć, że żadna polska drużyna nie była w jednym sezonie w czterech finałach, z czego z dwóch już wyszliśmy zwycięsko - uważa prezes klubu z Kędzierzyn-Koźla.
Jak przypomniał, ekipa z woj. opolskiego zdobyła Superpuchar mistrzów Polski, Puchar Polski, srebrny medal mistrzostw Polski i nadal stoi przed szansą wygrania Ligi Mistrzów.
Dodał, że czas między zakończeniem finału play-off, a wyprawą do Włoch trzeba było też poświęcić na odpoczynek zawodników i powrót do normalnych treningów.
Świderski poinformował, że na mecz pojechał optymalny skład, 15 siatkarzy.
Mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Itas Trentino ma się rozpocząć w Weronie w sobotę o godz. 20.30.
REKLAMA
/empe
REKLAMA