Liga Mistrzów: FK Bodoe/Glimt - Legia Warszawa. Dobry mecz mistrza Polski na start sezonu

Piłkarze Legii wygrali 3:2 z norweskim FK Bodoe/Glimt w pierwszym spotkaniu eliminacji Ligi Mistrzów. Dwa gole dla mistrza Polski zdobył nowy nabytek - Mahir Emreli. Aby awansować do tych prestiżowych rozgrywek stołeczny zespół musi wyeliminować czterech rywali.

2021-07-07, 19:55

Liga Mistrzów: FK Bodoe/Glimt - Legia Warszawa. Dobry mecz mistrza Polski na start sezonu

Spotkanie rozpoczęło się w wymarzony sposób dla Legii Warszawa. Z prawej strony boiska dośrodkował Skibicki, a do siatki trafił zamykający akcję Luquinhas.

Kilka minut później Legia mogła prowadzić wyżej, ale w świetnej sytuacji przestrzelił Kapustka. Legioniści dobrze radzili sobie z rywalami, którzy musieli zacząć atakować – starali się dłużej utrzymywać przy piłce, wykluczali z gry najgroźniejszych piłkarzy Norwegów, próbowali szybkich kontrataków. Najważniejsze było jednak to, że przeciwnicy praktycznie nie byli w stanie stworzyć dobrej sytuacji – wyjątkiem był Saltnes, którego szukali koledzy.

Z dobrej strony pokazywał się Luquinhas, który popisywał się szybkością i dryblingami. Po niespełna pół godzinie gry wypuszczony na wolne pole został Emreli, ale nowy nabytek Legii został uprzedzony przez bramkarza rywali daleko od pola karnego.

REKLAMA

Kolejna próba Legii spełzła na niczym po tym, jak po świetnym rozegraniu w szesnastce znalazł się Skibicki. Młody prawy obrońca zdecydował się uderzać z ostrego kąta, choć wydaje się, że mógł szukać podania.

Końcówka należała do gości, którzy w odstępie kilku minut stworzyli dwie dobre sytuacje i mogli strzelić rywalom gola do szatni. Udało się to dopiero przy trzeciej próbie – po rzucie rożnym skiksował obrońca Bodoe, a interweniujący bramkarz odbił piłkę pod nogi atakującego Emreliego.

Niestety, tuż przed przerwą gospodarze zdołali strzelić kontaktowego gola. Defensorzy Legii źle kryli w polu karnym, a dośrodkowanie trafiło prosto na głowę Botheima, który z bliska pokonał Boruca.

REKLAMA

Druga połowa rozpoczęła się od ostrzeżenia, które wysłali Norwegowie. Legia została zepchnięta do defensywy, ale nie trwało to długo. W 61. minucie mistrz Polski znów wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Skibicki dobrze podał Emreliego, a ten w sytuacji sam na sam nie pomylił się.

Kilkanaście minut przed końcem zrobiło się nerwowo – gospodarze znów złapali kontakt, tym razem za sprawą Pernambuco, który trafił do siatki przy biernej postawie defensorów Legii. Piłkarze Czesława Michniewicza musieli walczyć o to, by dowieźć do końca zwycięstwo. Ich rywale mieli problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy. Drugą żółtą kartkę po bardzo brzydkim wejściu w Luquinhasa zobaczył Konradsen i wydawało się, że mistrz Polski nie będzie miał większych problemów z utrzymaniem korzystnego rezultatu.

Legia po raz ostatni grała w Lidze Mistrzów w 2016 roku. W pięciu kolejnych sezonach cztery razy zdobyła mistrzostwo kraju, ale na europejskiej arenie zawodziła.

REKLAMA

Lepszy w tym dwumeczu w drugiej rundzie kwalifikacji zmierzy się z estońską Florą Tallinn lub maltańskim Hiberniansem.

To 29. w historii batalia polskiego klubu o prawo gry w Lidze Mistrzów. Do tej pory udane były tylko trzy podejścia - Legii w 1995 roku, Widzewa Łódź rok później i ponownie drużynie z Warszawy pięć lat temu.

FK Bodoe/Glimt - Legia Warszawa 2:3

Bramka: 0:1 Luquinhas (2), 0:2 Emreli (41), 1:2 Botheim (45), 1:3 Emreli (61), 2:3 Pernambuco (78)

Składy:

Legia Warszawa: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia - Kacper Skibicki, Bartosz Slisz, Andre Martins, Filip Mladenović - Bartosz Kapustka, Mahir Emreli, Luquinhas

REKLAMA

Bodoe/Glimt: Nikita Haikin - Alfons Sampsted, Brede Moe, Marius Lode, Fredrik Bjorkan - Sondre Fet, Patrick Berg, Ulrik Saltnes - Hugo Vetlesen, Erik Botheim, Lasse Selvag Nordas

Wyniki pierwszych meczów 1. rundy eliminacji LM (rewanże 13-14 lipca):

środa, 7 lipca

Dinamo Tbilisi (Gruzja) - Neftczi Baku (Azerbejdżan) 1:2 (1:1)
Bodoe/Glimt (Norwegia) - Legia Warszawa (Polska) 2:3 (1:2)
Slovan Bratysława (Słowacja) - Shamrock Rovers (Irlandia) 2:0 (1:0)
Dinamo Zagrzeb (Chorwacja) - Valur Reykjavik (Islandia) 3:2 (2:0)
Łudogorec Razgrad (Bułgaria) - Szachtior Soligorsk (Białoruś) 1:0 (0:0)
Maccabi Hajfa (Izrael) - Kajrat Ałmaty (Kazachstan) 1:1 (1:0)
Teuta Durres (Albania) - Sheriff Tiraspol (Mołdawia) 0:4 (0:2)
Malmoe FF (Szwecja) - Riga FC (Łotwa) 1:0 (0:0)
Connah's Quay Nomads (Walia) - Alaszkert Erywań (Armenia) 2:2 (1:2)

wtorek, 6 lipca

Flora Tallinn (Estonia) - Hibernians Paola (Malta) 2:0 (0:0)
Ferencvaros (Węgry) - FC Prisztina (Kosowo) 3:0 (0:0)
HJK Helsinki (Finlandia) - Buducnost Podgorica (Czarnogóra) 3:1 (3:1)
Żalgiris Wilno (Litwa) - Linfield (Irlandia Płn.) 3:1 (2:0)
CFR Cluj (Rumunia) - Borac Banja Luka (Bośnia i Hercegowina) 3:1 (2:1)
Fola Esch (Luksemburg) - Lincoln Red Imps (Gibraltar) 2:2 (0:1)
Skendija Tetowo (Macedonia Płn.) - NS Mura (Słowenia) 0:1 (0:1)

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej