ME siatkarek: Polska - Ukraina. Biało-Czerwone w ćwierćfinale. Ciężkie zadanie przed kadrą Nawrockiego

2021-08-29, 21:31

ME siatkarek: Polska - Ukraina. Biało-Czerwone w ćwierćfinale. Ciężkie zadanie przed kadrą Nawrockiego
Polskie siatkarki podczas rywalizacji w Mistrzostwach Europy w Piłce Siatkowej Kobiet 2021. Foto: print screen/Eurovolley.cev.eu

Reprezentacja Polski siatkarek wygrała w Płowdiw z Ukrainą (3:1) w 1/8 finału mistrzostw Europy. Stawką pojedynku był ćwierćfinał, w którym podopieczne Jacka Nawrockiego zmierzą się z drużyną Turcji, która pokonała Czechy 3:1. 

  • Mecze 1/8 i ćwierćfinały odbędą się w Belgradzie i Płowdiwie; spotkania o medale — w stolicy Serbii
  • Turniej potrwa do 4 września

Powiązany Artykuł

Jacek Nawrocki 1200 F.jpg
ME siatkarek: Jacek Nawrocki chwali postawę Polek. "Mogę mówić tylko pozytywnie"

To była prawdziwa droga przez mękę w wykonaniu polskiego zespołu. Biało-Czerwone zagrały najsłabsze spotkanie w tym turnieju, pełną kontrolę nad spotkaniem miały dopiero w drugiej części czwartego seta.

Środkowe przyćmiły atakujące 

Znakomity występ zanotowała najbardziej doświadczona zawodniczka Zuzanna Efimienko-Młotkowska, która pociągnęła zespół do najlepszej ósemki mistrzostw. 32-letnia środkowa zanotowała dziewięć bloków i zdobyła 17 punktów.

To było zresztą spotkanie, w którym blokujące odegrały główne role. Ukrainki zdobyły aż 18 punktów blokiem, Biało-Czerwone 12-krotnie skutecznie zatrzymały atak rywalek. A wydawało się, że będzie to pojedynek dwóch atakujących – Olesii Ryhliuk i Magdaleny Stysiak, które wysoko plasują się w rankingu najskuteczniejszych zawodniczek mistrzostw.

Tymczasem Ryhliuk zdobyła zaledwie pięć "oczek" i połowę spotkania spędziła w kwadracie rezerwowych. Lepiej spisała się Stysiak (14 pkt), ale też miała momenty, w których nie potrafiła skończyć kilku kolejnych akcji i często była zmieniana.

Kiepski początek 

W pierwszych akcjach Polki prezentowały się nieźle, grały bardzo skoncentrowane i prowadziły 5:2. Ukrainki szybko odrobiły straty i po chwili to one zaczęły nadawać ton wydarzeniom. Nie kończyła piłek Stysiak, nie funkcjonował blok, a Biało-Czerwone nie potrafiły zrobić większej krzywdy rywalkom w polu serwisowym.


Posłuchaj

Selekcjoner Jacek Nawrocki cieszył się z wygranej i tłumaczył postawę swoich podopiecznych (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

 

Trener Jacek Nawrocki szybko musiał reagować, zdjął Martynę Łukasik, którą zastąpiła Martynę Grajber. Pojawiła się też druga rozgrywająca Julia Nowicka oraz Malwina Smarzek na nietypowej pozycji - przyjmującej. Gra wciąż jednak się nie kleiła, a Ukrainki spokojnie dowiozły kilkupunktowe prowadzenie do końca partii.

Sytuacja opanowana 

Po krótkiej przerwie Polki wciąż nie spełniały oczekiwań i na twarzy Nawrockiego było widać coraz większy niepokój. Szkoleniowiec wciąż szukał nowych rozwiązań w ustawieniu.

Posłuchaj

Malwina Smarzek cieszyła się, że Biało-Czerwone zdołały się podnieść po słabym pierwszym secie (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

 

Smarzek zmieniła Stysiak, a dość nieoczekiwanie w trudnym momencie na boisku pojawiła się Martyna Czyrniańska. 17-letnia siatkarka, która od nowego sezonu będzie występować w Chemiku Police, nie przestraszyła się odpowiedzialności i wzmocniła siłę w ofensywie. Od połowy drugiego seta gra polskiej reprezentacji wyglądała coraz lepiej.

Trzeci set był najbardziej wyrównany i prawdopodobnie wygrana końcówka przez Biało-Czerwone miała kluczowy wpływ na dalszy przebieg meczu. W decydujących momentach Smarzek popisywała się skutecznymi atakami i Polki objęły prowadzenie 2:1.


Posłuchaj

Na początku meczu to Ukrainki dyktowały warunki gry. Mocno i skutecznie atakowały, a Polki nie nadążały z obroną tych piłek. Później to się zmieniło, o czym mówi libero, Monika Jagła. (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

 

W czwartej partii od stanu 9:9 zarysowała się już ich wyraźna przewaga. W polu zagrywki pojawiła się Zuzanna Górecka i jej serwisy sprawiły mnóstwo kłopotów przeciwniczkom. Ukrainki popełniały też dużo błędów w ataku i przerwały serię Biało-Czerwonych dopiero przy stanie 18:9.

Turczynki na drodze 

We wtorek w Płowdiw w ćwierćfinale podopieczne Nawrockiego zmierzą się z aktualnym wicemistrzem Europy - Turcją, która w innym spotkaniu 1/8 finału pokonała Czechy 3:1. W drugim spotkaniu 1/4 finału w Bułgarii Holandia zagra ze Szwecją.

Podobnie jak dwa lata temu, czempionat Starego Kontynentu odbywa się w czterech krajach z udziałem 24 reprezentacji.

Mistrzostwa Europy siatkarek potrwają do 4 września.

1/8 finału ME siatkarek:

Polska – Ukraina 3:1 (21:25, 25:21, 25:22, 25:17).

Polska: Katarzyna Wenerska, Klaudia Alagierska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Zuzanna Górecka, Martyna Łukasik, Magdalena Stysiak, Maria Stenzel (libero) – Monika Jagła (libero), Martyna Grajber, Malwina Smarzek, Julia Nowicka, Martyna Czyrniańska, Monika Fedusio.

Ukraina: Daria Welikokon, Julia Gerasimowa, Diana Meliuszkina, Bohdana Anisowa, Nadiia Kodola, Olesia Rychliuk, Krystyna Niemcewa (libero) – Olga Skrypak, Anna Charczynska, Keteryna Dudnik, Julia Bojko.

Program i wyniki 1/8 finału ME siatkarek:

Turcja - Czechy 3:1
Polska - Ukraina 3:1
Chorwacja - Francja 2:3 
Serbia - Węgry 3:0
Holandia - Niemcy 3:1
Bułgaria - Szwecja 2:3

30 sierpnia (poniedziałek)

Włochy - Belgia
Rosja - Białoruś

Czytaj także:

red, PAP, IAR 

Polecane

Wróć do strony głównej