Katar 2022: Paulo Sousa ocenił mecz z Albanią. "Poziom zespołu nie jest taki jak poziom Lewandowskiego"
- Albania była dla nas wyzwaniem. To bardzo kompaktowy, spójny zespół, trudny do rywalizacji - powiedział po wygranym meczu w ramach eliminacji MŚ 2022 Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni pokonali Albanię 4:1 na PGE Narodowym. Kolejnym przeciwnikiem kadry będzie San Marino.
2021-09-03, 08:49
- W niedzielę 5 września Polacy zmierzą się na wyjeździe z grupowym outsiderem San Marino
- Najważniejszy sprawdzian Biało-Czerwonych czeka 8 września. Wówczas podopieczni Paulo Sousy zmierzą się w Warszawie z Anglią
Albania postawiła warunki
- Wiedzieliśmy, że gra będzie bardzo intensywna i czeka nas dużo wyzwań. W pierwszej połowie mieliśmy problem, ponieważ powinniśmy byli poczekać na presję ze strony rywali i dopiero wtedy wyprowadzać akcje ze środka. Czasami nasi piłkarze grali za daleko od siebie, np. Grzegorz Krychowiak za szeroko. Musimy być silniejszy w środku boiska. Defensywa? Chcieliśmy zamknąć przestrzenie na obu skrzydłach, szczególnie na lewym, ponieważ tam dochodziło do wielu niebezpiecznych sytuacji. Na początku nam się to nie udawało - przyznał selekcjoner.
Powiązany Artykuł
Zaznaczył jednak, że w drugiej połowie wyglądało to już dużo lepiej. - Łatwiej wyprowadzaliśmy akcje, bo graliśmy wówczas już w spójny sposób. Tak jak sobie wcześniej założyliśmy. Wtedy też lepiej kontrowaliśmy grę, mieliśmy przewagę i z każdą minutą było coraz lepiej - skomentował Sousa.
Błysk Lewandowskiego
Po raz kolejny bardzo ważną rolę w polskim zespole odegrał Robert Lewandowski. Kapitan strzelił gola na 1:0 i asystował przy bramce na 3:1 Krychowiaka. - Zdaję sobie sprawę, że poziom zespołu nie jest taki jak poziom Roberta. Ale staramy się to jakoś wyrównywać. Robert to widzi, on kocha swój kraj i tę reprezentację. Wie, że musi robić kilka razy większą pracę niż w Bayernie Monachium. I właśnie to robi. Cały czas idzie naprzód, pracuje, walczy. Kiedy ma się takich liderów jak on, taką jakość jak Roberta, możemy dużo więcej na boisku - przyznał Portugalczyk.
Posłuchaj
To dopiero druga wygrana Sousy w roli selekcjonera kadry, ale podkreślił, że dla niego najważniejsza jest inna kwestia. - Zwycięstwo zawsze jest istotne. Dla mnie najważniejsze jest skupienie się na naszej mentalności, tożsamości. Aby przede wszystkim się rozwijać. Gdyby cały czas byli ci sami zawodnicy w kadrze, ten proces nastąpiłby szybciej. Po kontuzjach musimy przystosować się do nowej rzeczywistości, ale mentalność jest bardzo ważna. I ona cały czas, od naszego pierwszego meczu, jest na bardzo wysokim poziomie - podkreślił Sousa.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Jak przyznał, zdjęcie z boiska już w 32. minucie Bartosza Bereszyńskiego było spowodowane kłopotami zdrowotnymi obrońcy Sampdorii Genua. - Bartosz miał problem mięśniowy, stąd decyzja o zmianie. Zawodnik poczuł napięcie w mięśniu. Nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia kontuzji - przyznał Sousa. Dodał, że piłkarz powinien być gotowy na mecz z Anglią 8 września w Warszawie.
Posłuchaj
Kolejnym rywalem reprezentacji Polski będzie drużyna San Marino (5 września, niedziela). Trzy dni później Biało-Czerwoni ponownie zagrają na PGE Narodowym, a ich przeciwnikiem będzie Anglia.
Eliminacje do MŚ 2022 w Katarze rozpoczęły się w marcu. Podopieczni Paulo Sousy grają w grupie I.
- El. MŚ 2022: kiedy i z kim zagra reprezentacja Polski? [TERMINARZ]
- Katar 2022: Polacy zdobyli cenne punkty, ale nie błysnęli. Wyjątkiem był jak zwykle Lewandowski [OCENY]
- Katar 2022: Lewandowski znalazł największy plus meczu z Albanią. "Skuteczność cieszy"
red/PAP
REKLAMA