ME siatkarzy: niespodzianka w drugim półfinale. Polacy poznali rywali w starciu o brąz

• Wygrana Włochów i ich awans do finału to spora niespodzianka, gdyż Italia przysłała na turniej mało doświadczoną ekipę 
• Mecz Polska - Serbia odbędzie się w niedzielę o 17.30. Finał Słowenia-Włochy zaplanowano na godzinę 20.30 

Powiązany Artykuł

ME siatkarzy: Biało-Czerwoni nie załamują się po porażce. "W niedzielę będziemy się bić"

Serbowie nie obronią tytułu 

W pierwszym, niezwykle dramatycznym półfinale Polacy ulegli Słowenii 1:3. Ich pogromcy przed dwoma laty zostali wicemistrzami Europy. W finale ulegli Serbom, jednak już wiadomo, że nie dojdzie do powtórki bałkańskiego finału.

Obrońcy tytułu nieco niespodziewanie ulegli w sobotę Włochom. "Azzurri" mają za sobą niezbyt udany występ na igrzyskach olimpijskich, po których ich nowym selekcjonerem został Ferdinando De Giorgi. Do kadry na mistrzostwa "Fefe" powołał wielu młodych siatkarzy, z których wyróżniają się zwłaszcza przyjmujący Alessandro Michieletto i Daniele Lavia. 

Wraz z rozgrywającym Simone Gianellim czy libero Fabio Balaso, Włosi kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. Wygrali wszystkie osiem dotychczasowych spotkań. W sobotę wygrali z wciąż aktualnymi mistrzami Europy. 

REKLAMA

Michieletto liderem Italii 

Serbowie, w których składzie znalazły się takie gwiazdy siatkówki jak Uros Kovacević czy Aleksandar Atanasijević, w pierwszym secie długo prowadzili. Popisowo grał jednak Michieletto i Italia doprowadziła do gry na przewagi. W niej Włosi byli lepsi, a seta zakończył autowy atak Marko Ivovicia (27:29).

Również druga partia padła łupem Włochów. Znowu świetnie grał Michieletto, z kolei po serbskiej stronie ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Kovacević. Serbowie znowu zaczęli lepiej, ale w końcówce to siatkarze z Półwyspu Apenińskiego byli górą. Partia dobiegła końca po ataku Giulio Pinalego (22:25).

REKLAMA

Podopieczni Slobodana Kovaca zdołali zwyciężyć w trzecim secie. Serbowie niemal cały czas prowadzili 1-2 punktami, jednak tym razem nie dali się dogonić. Przedłużenie ich szans na zwycięstwo w meczu zapewnił kontratak Kovacevicia (25:23).

Przypieczętowali finał 

Czwarty set był jednak dominacją niedocenianej drużyny Italii. Włosi od początku mieli przewagę, którą konsekwentnie powiększali. Efekt? Wynik 25:18 i pierwszy od ośmiu lat awans do finału mistrzostw Europy.

Serbom pozostaje gra o brąz w niedzielnym meczu z Polakami.

REKLAMA

Starcie o trzecie miejsce rozpocznie się w Katowicach o 17.30. Finał zaplanowano na 20.30. 

Wyniki półfinałów i program:
18.09, sobota - półfinały (Katowice)
Włochy - Serbia 3:1 (29:27, 25:22, 23:25, 25:18)
Polska - Słowenia 1:3 (25:17, 30:32,16:25, 35:37)

19.09, niedziela
o 3. miejsce: Polska - Serbia (godz. 17.30)
finał: Włochy - Słowenia (20.30)

/empe