Ekstraklasa: Jagiellonia zaskoczyła Zagłębie. Przerwana seria "Miedziowych"

Na inaugurację 10. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy Zagłębie Lubin przegrało z Jagiellonią Białystok 0:1. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Hiszpan Jesus Imaz. 

2021-10-01, 20:17

Ekstraklasa: Jagiellonia zaskoczyła Zagłębie. Przerwana seria "Miedziowych"

Zagłębie dobrze rozpoczęło spotkanie, starając się wykorzystać nerwową grę gości w defensywie. Pierwsza próba należała do Szysza, chwilę później Steinborsa strzałem sprzed pola karnego starał się pokonać Poręba, jednak jego mocne uderzenie nieznacznie minęło słupek.

Jagiellonia zdołała odeprzeć ataki i starała się odpowiedzieć, ale to Zagłębie cały czas było bliżej gola - Starzyński oodał groźny strzał z rzutu wolnego, ale Steinbors znów mógł mówić o szczęściu.

W 35. minucie doszło do potężnego zamieszania w polu karnym "Miedziowych", ale dobre okazje zmarnowali Tiru i Cernych. Przed przerwą wynik otworzyć mógł Starzyński, ale przy jego strzale z rzutu wolnego dobrze spisał się golkiper gości. Do szatni oba zespoły schodziły z bramkowym niedosytem, choć lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Zagłębia.

REKLAMA

W 53. minucie niespodziewanie na prowadzenie wyszła Jagiellonia. Przechwyt przed polem karnym, dogranie do prawej strony i centra prosto na nogę Imaza - Zagłębie mogło czuć się zaskoczone, jednak trzeba przyznać, że brak krycia najlepszego strzelca rywali był karygodny.

Zagłębie dążyło do wyrównania, Jagiellonia zaś szukała swoich okazji przede wszystkim w kontratakach. Imaz mógł zamknąć ten mecz, ale po jego golu z 69. minuty arbiter podniósł chorągiewkę do góry. 

REKLAMA

Gospodarze starali się uratować choćby punkt, lecz tego dnia Jagiellonia doskonale wiedziała, jak obronić korzystny rezultat - nie pozwoliła zepchnąć się do defensywy, grała wysoko, przeszkadzała w budowaniu akcji i przerywała je już w zarodku.

Ostatecznie komplet punktów powędrował do Białegostoku, na pewno jednak kibice dostali niezłe spotkanie, w którym dużo się działo. Zagłębie, które w ostatnich tygodniach grało naprawdę dobrze, nie zdołało wygrać czwartego kolejnego spotkania i tym razem musiało uznać wyższość rywali. "Jaga" zaś odniosła drugie kolejne zwycięstwo i zbliżyła się do czołówki Ekstraklasy.


Posłuchaj

Zagłębie przegrało czwarty mecz w tym sezonie, choć - jak podkreśla trener Dariusz Żuraw - długo dyktowało warunki gry na boisku (IAR) 0:32
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Trener zwycięskiej ekipy, Ireneusz Mamrot odetchnął z ulgą, bo jego zespół nie dominował w tym spotkaniu (IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty

  

KGHM Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Jesus Imaz (53).

Żółta kartka – Jagiellonia Białystok: Tomas Prikryl, Israel Puerto.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów: 2 500.

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun – Kacper Chodyna, Kamil Kruk, Sasa Balić, Mateusz Bartolewski (79. Adam Ratajczyk) – Erik Daniel, Łukasz Poręba, Ilja Żygulow (56. Dawid Pakulski), Filip Starzyński, Patryk Szysz – Tomas Zajić (70. Sasa Zivec).

Jagiellonia Białystok: Pavels Steinbors – Israel Puerto, Michał Pazdan, Bogdan Tiru – Tomas Prikryl (56. Michał Nalepa), Taras Romanczuk, Martin Pospisil, Karol Struski (56. Kacper Tabiś), Bojan Nastić - Jesus Imaz (90+2. Andrzej Trubeha), Fedor Cernych (86. Bartosz Bida).

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej