PŚ w skokach: TVP nie pokaże zawodów? "Próba wpisania sportu w spór polityczny"
W czwartek TVN Grupa Discovery ogłosiła, że nabyła prawa do pokazywania w Polsce zawodów Pucharu Świata w większości dyscyplin zimowych. Oznacza to, że po raz pierwszy od ponad 20 lat polscy kibice nie będą mogli oglądać zawodów skoków narciarskich w telewizji publicznej. TVP wystosowała oświadczenie, w którym podkreśla, że Discovery złamało dane słowo.
2021-10-08, 10:18
- TVN Grupa Discovery posiada teraz wyłączne prawa do większości konkursów skoków narciarskich
- Telewizja Polska pozostaje z prawami do pokazywania konkursów skoków rozgrywanych w Polsce. Publiczny nadawca pokaże też mistrzostwa świata w lotach narciarskich
- W swoim oświadczeniu TVP zarzuca Discovery złamanie danego słowa
Discovery Sport przedłużyło umowę z firmą Infront, która pośredniczy w sprzedaży praw telewizyjnych i internetowych do pokazywania zawodów w większości sportów zimowych.
Nowe porozumienie obowiązuje aż do sezonu 2025/2026 i dotyczy transmisji Pucharu Świata kobiet i mężczyzn w skokach narciarskich, narciarstwie alpejskim, biegach narciarskich, kombinacji norweskiej, snowboardzie, narciarstwie dowolnym, a także mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym i alpejskim oraz zawodów ISU w łyżwiarstwie oraz biathlonowego World Team Challenge i Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Discovery ma także w swoim portfolio prawa do przyszłorocznych zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie oraz Pucharu Świata i mistrzostw świata w biathlonie.
Dla polskich kibiców kluczowa jest jednak kwestia skoków narciarskich. W ostatnich latach konkursy były transmitowane na kanałach Eurosport 1 oraz w Telewizji Polskiej, która nabywała sublicencję na transmitowanie zawodów w otwartym kanale. W ten sposób były spełnione przepisy ustawy o radiofonii i telewizji, która nakazuje transmisję konkursów PŚ w skokach narciarskich w ogólnodostępnej stacji.
Tym razem jednak Discovery nie sprzedało sublicencji. Sporty zimowe będą w całości pokazywane w kanałach Eurosportu, a rywalizację skoczków narciarskich pokaże także ogólnodostępny TVN - TVP będzie transmitować konkursy rozgrywane w Wiśle i Zakopanem.
REKLAMA
– Cały czas mam bardzo dobry kontakt z ludźmi z Discovery, ale dostałem informację, że decyzja zapadła na samej górze i nic nie możemy z tym zrobić – podsumował dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Telewizja Polska zdecydowała się odpowiedzieć na zaistniałą sytuacje i wystosowała oświadczenie, w którym szuka przyczyn takiego rozwoju wydarzeń.
"Pomimo wielomiesięcznych negocjacji grupa Discovery postanowiła nie udzielić Telewizji Polskiej sublicencji do praw na transmisję skoków narciarskich, pozbawiając nadawcę publicznego większości konkursów w jednej z najważniejszych dyscyplin sportowych, a społecznie - do wydarzenia jednoczącego miliony Polaków" - czytamy na jego początku.
"To sytuacja bez precedensu, gdyż Telewizja Polska transmituje skoki narciarskie od kilkudziesięciu lat, budując popularność dyscypliny, rozpoznawalność zawodników i zwiększając ekspozycję sponsorów. Trudno nie wiązać tej decyzji z próbą wpisania sportu w spór polityczny wokół stacji TVN i używania skoków narciarskich jako swoistego zakładnika w tym sporze. Telewizja Polska otrzymała sygnały, że sytuację tę z niepokojem przyjęli również nasi partnerzy z Polskiego Związku Narciarskiego.
REKLAMA
Dbając o polski sport oraz interes społeczny, apelujemy do grupy Discovery o wyłączenie sportu z trwającego sporu politycznego i podjęcie negocjacji w dobrej wierze, aby nie niszczyć tego, co Telewizja Polska przez wiele ostatnich lat budowała i pozwolić dalej milionom Polaków na przeżywanie wspólnych sportowych emocji." - tłumaczy nadawca.
Jak podkreśla TVP, grupa Discovery złamała obietnicę dotyczącą sprzedaży sublicencji.
"Telewizja Polska starała się pozyskać prawa na polski rynek bezpośrednio od Infrontu, ale nie otrzymała możliwości wystąpienia w rynkowym i uczciwym przetargu. Grupa Discovery bowiem pozyskała prawa na całą Europę (ponad 40 rynków krajowych), nie dopuszczając TVP do negocjacji, jednocześnie zapewniając, że udzieli publicznemu nadawcy sublicencji. Discovery posiada prawa do skoków od 2015 roku i dotychczas udzielała zgodnie z honorowym zapewnieniem sublicencji Telewizji Polskiej. Teraz, w akcie politycznej rozgrywki, łamie dane słowo i próbuje zdestruować społeczny fenomen, jakim jest wspólnotowe przeżywanie emocji związanych ze skokami narciarskimi u nadawcy publicznego.
Liczymy na opamiętanie, powrót zdrowego rozsądku, odrzucenie intencji politycznych i współpracę tak jak w przypadku najbliższych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie" - informuje.
REKLAMA
Telewizja Polska aż do sezonu 2031/2032 ma prawa do pokazywania konkursów Pucharu Świata i Letniego Grand Prix rozgrywanych w Polsce. Oznacza to, że w najbliższym sezonie zawody w Wiśle (4-5 grudnia) i Zakopanem (15-16 stycznia) pokażą także kanały TVP.
W telewizji publicznej zobaczymy także mistrzostwa świata w lotach narciarskich, które w dniach 11-13 marca 2022 roku odbędą się w Vikersund. Przynajmniej do 2026 roku na antenach TVP będą też gościć mistrzostwa Polski. Stacja pokazywała także zawody niższej rangi: konkursy Pucharu Kontynentalnego i FIS Cup rozgrywane w Polsce.
Dla odmiany, prestiżowy Turniej Czterech Skoczni, którego cztery z ostatnich pięciu edycji wygrywali Kamil Stoch (trzy razy) i Dawid Kubacki, będzie dostępny tylko w TVN, Eurosporcie i na player.pl. Rozgrywane na przełomie roku konkursy w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen cieszyły się zwykle wielkim zainteresowaniem polskich telewidzów.
Nowy sezon PŚ w skokach rozpocznie się 19 listopada od treningów i kwalifikacji w rosyjskim Niżnym Tagile. Pierwsze konkursy odbędą się 20 i 21 listopada.
REKLAMA
Czytaj także:
- PŚ w skokach: terminarz sezonu 2021/22 zatwierdzony. Wisła bez inauguracji
- Szczawnica polską Planicą? Wyjątkowy projekt studenta Politechniki Krakowskiej
- Adam Małysz kandydatem na prezesa PZN? "Nigdy nie mów nigdy"
/red
REKLAMA