Kto zastąpi Vitala Heynena? Prezes Świderski zostawił furtkę dla trenerów z PlusLigi
Reprezentacja Polski siatkarzy cały czas pozostaje bez selekcjonera po odejściu Vitala Heynena. Prezes PZPS Sebastian Świderski cały czas widzi najważniejszego kandydata w Nikoli Grbiciu, jednak chce zostawić otwartą furtkę dla trenerów, którzy pracują w PlusLidze.
2021-10-11, 14:03
Vital Heynen został selekcjonerem w lutym 2018 roku. Prowadził kadrę w trzech sezonach reprezentacyjnych - 2018, 2019 i 2021 (w 2020 roku Liga Narodów została odwołana, a igrzyska olimpijskie przełożone z powodu pandemii - przyp. red.).
Belg może się pochwalić tym, że niemal z każdej dużej imprezy przywoził medal. W 2018 roku sięgnął ze swoimi podopiecznymi po mistrzostwo świata.
Po zakończonych niedawno mistrzostwach Europy stało się jasne, że to ostatni turniej szkoleniowca w roli selekcjonera Biało-Czerwonych. I błyskawicznie rozpoczęły się domysły, kto przejmie ekipę po Holendrze.
Pod koniec września nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej został Sebastian Świderski. Dzień później po raz pierwszy pojawił się w swoim biurze i rozpoczął urzędowanie. Przed nim wiele ważnych decyzji, a jednymi z pierwszych będzie wybór trenerów reprezentacji siatkarek i siatkarzy.
REKLAMA
Faworytem do objęcia stanowiska szkoleniowca drużyny narodowej mężczyzn wydawał się Serb Nikola Grbić, który wraz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w minionym sezonie triumfował w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Problemem jest jednak fakt, że Serb ma umowę z Sir Safety Perugia, a właściciel włoskiego klubu Gino Sirci nie jest chętny, by łączył pracę na dwóch stanowiskach.
Pojawiło się także wiele głosów, które wskazywały, że kolejnym trenerem Biało-Czerwonych powinien być Polak.
Sytuacja jest jednak skomplikowana - każdy z wymienianych w mediach szkoleniowców prowadzi obecnie klub, co wymagałoby negocjacji. Świderski deklarował, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której zatrudniony przez niego szkoleniowiec będzie łączył pracę z prowadzeniem klubu - zaznaczał też, że chodzi o polskie zespoły, dotyczy to więc przede wszystkim Michała Winiarskiego i Alberto Giulianiego.
REKLAMA
Teraz wydaje się, że prezes PZPS spuścił z tonu. Zadeklarował, że jest gotów dać trenerowi czas na to, by w całości poświęcić się pracy z Biało-Czerwonymi.
- To proces. Też jeszcze jestem prezesem Zaksy Kędzierzyn-Koźle. Wiem, w jakiej sytuacji można się znaleźć, gdy trener z dnia na dzień musi odejść. Nie chcę przed czymś takim stawiać prezesów naszych klubów. Jesteśmy jednym środowiskiem i tak naprawdę to ono tworzy polską siatkówkę. To kluby przygotowują zawodników do gry w kadrze. Byłbym szaleńcem, gdybym chciał z nimi walczyć - mówił w rozmowie z "Głosem Pomorza".
Kluczowe mają być negocjacje z prezesem Perugii. Niewykluczone, że PZPS, chcąc zatrudnić Serba, będzie musiał wykupić kontrakt Nikoli Grbicia w Perugii.
- Osiem startów, sześć medali. Vital Heynen najskuteczniejszym selekcjonerem w XXI wieku [ANALIZA]
- Sebastian Świderski ma już faworyta na stanowisko trenera kadry? "Wykonam telefon do Nikoli" [TYLKO U NAS]
- Heynen odchodzi z podniesioną głową? Jakub Bednaruk: nie wypada mi oceniać trenera
- MŚ siatkarzy: trudniej się już nie dało? Polacy poznali grupowych rywali
/red
REKLAMA