LM piłkarzy ręcznych: wielkie zwycięstwo Łomży Vive Kielce. Flensburg-Handewitt bez szans
Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce wygrali u siebie z niemieckim SG Flensburg-Handewitt 37:29 (21:16) w meczu 4. kolejki grupy B Ligi Mistrzów. To ich trzecie zwycięstwo w tych rozgrywkach.
2021-10-13, 23:30
- Popisowy mecz rozegrał strzelec dziewięciu bramek Szymon Sićko
- Wygrana mistrzów Polski ani przez chwilę nie była zagrożona
Powiązany Artykuł
![dujszebajew 1200 f.jpg](http://static.prsa.pl/images/7f66d210-415c-4a24-b6e6-8f119ce69104.jpg)
LM piłkarzy ręcznych: drugie zwycięstwo Łomży VIVE. Kielczanie wygrali z Motorem w Zaporożu
Wyjątkowo słabo, jak na razie, spisują się w tym sezonie LM wicemistrzowie Niemiec. Na koncie mają tylko jeden punkt, wywalczony w poprzedniej serii spotkań w spotkaniu z Paris Saint-Germain. W środę w kieleckiej Hali Legionów ponownie nie mieli wiele do powiedzenia.
Tymczasem Łomża Vive awansowała na pozycję lidera, którą jednak może stracić w czwartek, kiedy to odbędą się pozostałe trzy mecze w grupie.
Zaczęli świetnie
Gospodarze dobrze rozpoczęli - od 3:0 w trzeciej minucie. Pilnowali wyniku, a ich przewaga krótce urosła do pięciu trafień (10:5 w 12. min.). Skuteczni w tej części gry byli przede wszystkim Szymon Sićko (siedem na siedem udanych rzutów do przerwy) i Arkadiusz Moryto, a i Dylan Nahi dołożył trzy wyjątkowo efektowne gole.
Posłuchaj
Co prawda, 21:16 po 30 minutach to wynik nie najlepiej świadczący o formacjach obronnych obu zespołów, ale przyjezdni mieli w tym momencie więcej powodów do zmartwień.
REKLAMA
Nie dali sobie wydrzeć wygranej
W drugiej połowie goście pierwsze trafienie zaliczyli dopiero w 36. minucie (17:24). Duża w tym zasługa bramkarza Vive Mateusza Korneckiego, który odbił kilka piłek. Straty rywali powoli, ale systematycznie rosły i doszły do ośmiu goli. W 43. minucie po udanej interwencji polskiego golkipera Nahi podwyższył na 28:19.
Posłuchaj
Do końca pojedynek toczył się pod pełną kontrolą podopiecznych trenera Tałanta Dujszebajewa. Co prawda, kielczanie popełnili kilka błędów, przez co ich przewaga stopniała, ale nadal była bezpieczna. W końcówce nie mogli sobie poradzić szczególnie z młodym Aaronem Mensingiem, jednak to nie przeszkodziło w odniesieniu przekonywującego zwycięstwa.
Kolejny mecz LM Vive rozegra u siebie 20 października (godz. 18.45), a przeciwnikiem będzie portugalska FC Porto Sofarma.
Łomża Vive Kielce - SG Flensburg-Handewitt 37:29 (21:16).
Łomża Vive Kielce: Mateusz Kornecki 1, Andreas Wolff - Dylan Nahi 6, Igor Karacić 3, Nicolas Tournat 1, Alex Dujshebaev 4, Sigvaldi Gudjonsson 1, Arciom Karalek 2, Arkadiusz Moryto 4, Branko Vujović 3, Szymon Sićko 9, Haukur Thrastarson 2, Yusuf Faruk 1, Tomasz Gębala, Cezary Surgiel, Sanchez Migallon.
SG Flensburg-Handewitt: Benjamin Burić, Kevin Moeller – Johannes Golla 1, Simon Hald Jensen 3, Lasse Svan, Oscar Von Oettingen, Hampus Wanne 5, Julius Meyer-Siebert, Marius Steinhauser 1, Mads Mensah Larsen 2, Jim Gottfridsson 5, Emil Jakobsen 3, Hans Aaron Mensing 9, Anton Lundskog.
Kary: Łomża Vive - 6; Flensburg-Handewitt - 6 min.
Sędziowie: Bojan Lah, David Sok (Słowenia). Widzów: 3800.
REKLAMA
/empe
REKLAMA